wtorek, 13 października 2015

Jak zwiększyć ruch na Twojej stronie

Jak zwiększyć ruch na Twojej stronie


Autor: agata


Strona internetowa jest swoistą wizytówką Twojej firmy. Ilość odwiedzin na stronie świadczy o popularności oferowanych przez Ciebie produktów czy usług.


Im więcej osób odwiedzi Twoją stronę www tym większa szansa na to, że marka którą reprezentujesz stanie się popularna. A to wiąże się z kolei z czysto ekonomicznymi kwestiami – od tego czy i ile będziesz zarabiał. Gra jest więc jak najbardziej warta świeczki.

Co zatem zrobić by zwiększyć popularność Twojego serwisu? Oto kilka prostych zasad:

1)Rozgłoś informację o serwisie wśród swoich znajomych, oni powiedzą swoim znajomym, a ci kolejnym. Taką oto prostą drogą Twój serwis, a co za tym idzie oferowane przez Ciebie usługi/produkty trafią do dużej grupy potencjalnych odbiorców, możesz też dodać notkę “poleć znajomym” by każdy bez problemu mógł przekazać informację dalej,

2)Promuj siebie w sieci – prowadź bloga firmowego – to idealny sposób na to, by potencjalni klienci mogli Cię lepiej poznać, aktywnie uczestnicz w życiu społeczności internetowych, wymieniaj opinie na forum, proś internautów o komentarze i sam komentuj,

3)Zadbaj o atrakcyjność strony, postaw na wartościową treść, i przejrzystą formę, spójrz na swoją stronę z punktu widzenia internauty, zastanów się czego ewentualnie w niej brakuje, czego ktoś mógłby od niej oczekiwać, poproś znajomych o opinie na ten temat,

4)wymieniaj linki z innymi stronami, promuj inne serwisy, a one odwdzięczą się Tobie tym samym,

5)wysyłaj newslettery, organizuj konkursy z nagrodami i inne akcje promocyjne,

6)kupuj reklamy na serwisach tematycznych,

7)postaw na marketing wirusowy – im więcej osób będzie wymieniało się opiniami i informacjami na temat Twojej firmy tym więcej wejdzie na Twoją stronę by poznać dowiedzieć się więcej,

8) pamiętaj, że dobre pozycjonowanie to połowa sukcesu,

9)rozważ korzystanie z autosurfa, to system polegający na wzajemnej promocji stron w sieci,

10)promuj swoją stronę na każdy inny możliwy sposób: koszulki, kubeczki, inne gadżety z adresem twojej strony www. Które możesz rozdawać znajomym i nie tylko

To tylko niektóre ze sposobów pozwalających zwiększyć popularność Twojej strony w sieci. Systematyczność i kreatywność będą drogą do sukcesu Twojego serwisu.


agata b.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Ty też tak chcesz zarabiać?

Ty też tak chcesz zarabiać ?


Autor: Andrzej Zajko


Jedna z subskrybentek zapisanych na moją listę adresową zadała mi niedawno pytanie na temat listy adresowej, a mianowicie:
Ile można zarabiać wysyłając listy do subskrybentów? Oto moja odpowiedź:
"Odpowiedź nie jest prosta ale nie jest też trudna".
Chcesz wiedzieć, co konkretnie mam na myśli?


Oto jeden z cytatów o liście adresowej przekazywanych znajomym przez znajomych:
Amerykanie powiedzieli mi: "Jeśli zbudujesz listę 10 000 sensownych osób, osiągniesz niezależność finansową"

Jak sądzisz, czy to prawda?
Z moich obserwacji wynika, że tak, jak najbardziej. 10 tysięcy adresów może Ci przynieść całkiem niezłe dochody. Czy wiesz jak to powinno się liczyć?

Dam przykład na Polakach.
Otóż według badań, różnych ankiet przeprowadzanych w sieci, przez różne firmy, okazuje się, że statystyczny Polak (mam tu na myśli osoby, które przebywają w sieci) dokonuje w ciągu roku zakup o wielkości 10,00 zł (dziesięć złotych).

Ja również kupuję w sieci, choć wydaję więcej niż 10,00 zł w ciągu roku, praktycznie raz na miesiąc dokonuję zakupu jakiegoś kursu, czy e-booka,

Zresztą nie mówimy tu tylko o wiedzy, pamiętajmy, że w sieci kupujemy całą gamę produktów.

Ale wracając do rzeczy.
Policzmy. Jeśli 10.000 osób dokona w ciągu roku zakup na 10,00 zł to daje nam sumę 100.000 zł. Jednak należy pamiętać, że te 100 tysięcy to kwota ogólnych zakupów, tak?

Weźmy teraz pod uwagę wiedzę w postaci e-booków.
Jeżeli 1 e-book kosztuje np. 29,00 zł to prowizja dla osoby zapisanej w Programie partnerskim wynosi średnio około 10,00 zł czyli można by powiedzieć, że w dziesięciu złotych znajduje się 3,33 zł prowizji, tak? Dobrze liczę?

Tak więc wychodząc z założeń czysto statystycznych, jeżeli Twoja lista subskrybentów osiągnie wielkość 10.000 adresów e-mail i wysyłając listy-oferty jakichś produktów do wszystkich co parę dni, niektórzy robią to codziennie, każda z tych osób, czyli subskrybentów dokona zakupu na 10,00 zł, to Ty w ciągu roku zarobisz 33.300zł Trzydzieści trzy tysiące, trzysta złotych czystych pieniędzy już po opłaconych podatkach.

Dzieląc tę kwotę na 12 miesięcy, uzyskamy dochód miesięczny w wysokości 2.775 zł.
Pamiętajmy jednak, że jedni kupują na dużo wyższe kwoty w ciągu roku, a inni w ogóle nic nie kupują, dlatego te 10,00zł to zwykła średnia.

Czy wiesz, jaką ja posiadam listę adresów?

Około 1000 adresów, to nie dużo, ja sam również jestem zapisany na różne listy adresowe i praktycznie codziennie sprawdzam 5 skrzynek pocztowych, na których często filtruję przychodzącą pocztę.

Część czytam, część od razu kasuję, a jak Ty robisz?

A teraz Cię lekko zaskoczę.
No może nie tak lekko.

Znam osoby w sieci, posiadające przeróżne serwisy www z możliwością zapisania się u nich na newsletter, które posiadają listy adresowe wielkości ponad 100.000 adresów, nie, nie pomyliłem się, (ponad sto tysięcy adresów).

A niektórzy, hm, nawet dla mnie to się w pale nie mieści -:)

Teraz na pewno zapytasz czy trudno zbudować taką listę, 100 adresów, 1000, 10.000 i więcej?
I tu odpowiedź może być bardzo prosta lub bardzo trudna.

Ale myślę, że najlepiej jak odpowiedzi udzieli Ci osoba, która posiada wiele list adresowych po kilka i kilkadziesiąt tysięcy adresów.

Wejdź i zobacz: Osobiście uważam, że zawsze warto się uczyć od najlepszych. (adresy w treści artykułu znajdują się na mojej stronie: http://perelki-wiedzy.ugu.pl/html/przydatne-kursy.html)

Serdecznie pozdrawiam
Andrzej Zajko

p.s.
------------------------------
Chcesz otrzymać dostęp już na zawsze do kilkudziesięciu darmowych publikacji ebook?
Wejdź tytaj http://www.jak-prowadzic-tani-i-skuteczny-marketing.ugu.pl i zapisz się.


W miesiącu kwietniu samych prowizji ze Złotych Myśli wpłynęło na moje konto około 240,00 zł (wielkość listy adresowej - ponad 600 zapisanych osób), natomiast do końca ubiegłego miesiąca było 327,00 zł (około 1000 zapisanych osób). Jeżeli tak dalej pójdzie, to za rok nie będę musiał nigdzie pracować.
Ty też tak chcesz zarabiać ?
(adresy w treści artykułu znajdują się na mojej stronie: http://perelki-wiedzy.ugu.pl/html/przydatne-kursy.html)

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Dlaczego mojej firmie potrzebny jest audyt strony internetowej?

Dlaczego mojej firmie potrzebny jest audyt strony internetowej?


Autor: Mieczysław Starobrzeski


Audyt stron internetowych to stosunkowo nowa usługa promowana przez firmy zajmujące się marketingiem w wyszukiwarkach. Dlaczego jest on niezbędnym elementem służącym do nawiązania dialogu interaktywnego z klientami? Dlaczego przed realizacją kampanii SEM warto z niego skorzystać? Więcej w artykule >>


Dla wielu firm marketing internetowy to nadal zagadnienie zagadkowe, kojarzące się głównie z posiadaniem własnej strony internetowej. Samo posiadanie strony internetowej jest tylko preludium do możliwości korzystania z internetowego kanału komunikacji z klientami.

Należy zaznaczyć, że strona internetowa niepoprawnie wdrożona, działająca z błędami, o skomplikowanej nawigacji może zniechęcić naszych potencjalnych klientów do zakupu w naszej firmie. Jest to jeden z pierwszych elementów, które nawiązują swoisty dialog z klientem.

Przykład? Wyobraźmy sobie, że nasz przedstawiciel handlowy na spotkaniu dał swoją wizytówkę z adresem www naszej strony internetowej, dodając słownie, że "tam znajdą Państwo całą naszą ofertę oraz więcej informacji dot. firmy".

Osoba, która otrzymała wizytówkę naszej firmy, odbyła również spotkania z innymi konkurencyjnymi firmami i ma przed sobą 8 wizytówek. Chcąc przejrzeć ofertę każdej z nich, po kolei wpisuje adresy stron www. 1,2,3 strona internetowa i nagle wpisuje w pasek adres naszej strony:

1. scenariusz: nie może obejrzeć strony z powodu przeciążenia serwera... może jeszcze zajrzy później... może... ~= stracony klient

2. scenariusz: strona główna ładuje się ponad 30 sekund = stracony klient

3. scenariusz: po przejrzeniu 5 podstron nie może odnaleźć naszej oferty = stracony klient

4. scenariusz: akurat w tej godzinie, dział IT wykonuje kopię bazy danych wstrzymując działanie serwisu = stracony klient

5. scenariusz: strona ładuje się 3-5 sekund, kolorystyka jest przyciągająca, menu - intuicyjne, wysokiej jakości zdjęcia, oferta przejrzysta, czytelna = prawdopodobnie nowe zamówienie dla naszej firmy

Który scenariusz może dot. Twojej strony internetowej? Jak Twoja strona internetowa wygląda na tle konkurencji?

Pamiętaj, nie należy opierać się jedynie o opinię firmy tworzącej strony internetowe dla naszej firmy. Aby mieć pełen obraz, tego co zostało zrobione poprawnie, a nad czym należy jeszcze popracować - zleć przeprowadzenie audytu strony internetowej, jej funkcjonowania. Audyt stron internetowych to często jedyna możliwość dialogu na wysokim poziomie, z firmą projektującą strony www.


-----------------------------
Visibility.pl Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

E-marketing i komunikacja z klientem

E-marketing i komunikacja z klientem


Autor: seo-webmaster


Niekonwencjonalne formy promocji są coraz częściej wykorzystywane w polskim e-marketingu i reklamie. Taka sytuacja ma miejsce dzięki nieustannemu rozwojowi i popularyzacji internetu. Także rynek promocji nie stoi w miejscu i stara się wykorzystywać nowoczesne sposoby komunikacji.


Obok treści emitowanych na zlecenie firm przez masowe media jak prasa, radio i telewizja, coraz chętniej wykorzystywane są bezpośrednie formy dotarcia do odbiorcy za pośrednictwem sieci internetowej. Działy marketingowe w celu zwiększenia skuteczności prowadzonych działań, coraz częściej różnicują instrumenty marketingowe, uzupełniając je o formy promocji i dystrybucji informacji w sieci. Kompozycja różnych sposobów komunikacji z odbiorcą niewątpliwie zwiększa skuteczność i siłę oddziaływania na odbiorcę. Internet oraz jego właściwości sprawiają, że klienci zmieniają swoje zachowania. Dlatego kanał dystrybucji i forma reklamy oraz promocji ulega modyfikacji. Obserwuje się coraz większy udział internetowego marketingu bezpośredniego, który wymaga indywidualizacji zarówno promocji jak i relacji z klientem. Obecne zachowania i oczekiwania klientów powodują, że marketing wykorzystuje łączenie komunikacji masowej przez prasę, radio i telewizję wraz z instrumentami komunikacji bezpośredniej przy wykorzystaniu internetu.

Chcąc wykorzystać bezpośredni metody kontaktu z klientem, mamy do dyspozycji wiele możliwości, np:
- wysyłki folderów, katalogów pocztą,
- prowadzenie telemarketingu,
- telefonia komórkową i usługi SMS,
- internet a w nim usługi; www (social media, blogi, fora), e-mail, komunikatory etc.

Zwłaszcza ostatnie medium - internet, stwarza ogromne możliwości w kontaktach bezpośrednich z klientem. Dzięki szybkości dystrybucji informacji oraz interaktywności - dwukierunkowości wymiany danych jest to doskonała platforma do indywidualizacji przekazu marketingowego i bezpośredniej komunikacji marketingowej z klientem. Interaktywność dodatkowo ma także zastosowanie w prowadzeniu marketingu szeptanego oraz marketingu i reklamy wirusowej. Oba te instrumenty korzystają z odbiorcy przekazu marketingowego jako nośnika informacji. Internauci sami między sobą wymieniają się informacjami, rekomendują i polecają innym różne treści przygotowane przez działy marketingowe. Takie relacje są szczególnie nawiązywane w social mediach - serwisach społecznościowych, blogach czy forach dyskusyjnych. Jakość i pochodzenie tych rekomendacji często rodzi za sobą wiele wątpliwości, czy pochodzą od firmy, czy od prawdziwych i zadowolonych klientów. Wydaję się, że słabe kampanie, która nie wywołuje zainteresowania u odbiorców, jest sztucznie napędzania spamującymi osobami na mikro blogach i forach. Tylko świetnie przygotowane i ujmujące koncepcje mają szansę na to, by internauci sami ja rozpowszechniali, chcieli je polecać innym. Marketing szeptany oraz reklama wirusowa ma sens tylko, jeśli faktycznie na popularność zasługuje. Ocenią to odbiorcy, a sztuczne napędzanie i szemranie przeistaczające się w spamowanie internetu, komentarze pochodzące od samych działów marketingowych niczego nie uratują. W takiej sytuacji, jest to sygnał, ze kampania nie jest skuteczna i traci na tym przede wszystkim firma zlecająca taka formę reklamy.


theWebmaster.pl - e-marketing Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

E-marketing, czyli reklama w sieci

E-marketing, czyli reklama w sieci


Autor: syriusz


E-marketing staje się powoli coraz popularniejszą formą reklamy. Pozostałe media dawno zdążyły już odpaść w tej konkurencji i stanowią raczej dodatkowe wsparcie kampanii promocyjnej. E-marketing posiada dużą przewagę nad pozostałymi formami - dociera do praktycznie każdego w sposób sprawiający wrażenie naturalnego.


E-marketing staje się powoli coraz popularniejszą formą reklamy. Pozostałe media dawno zdążyły już odpaść w tej konkurencji i stanowią raczej dodatkowe wsparcie kampanii promocyjnej. Nazwę można przetłumaczyć jako reklamę w Internecie. E-marketing posiada dużą przewagę nad pozostałymi formami - dociera do praktycznie każdego w sposób sprawiający wrażenie naturalnego. Przede wszystkim bywa nienachalny, a często jest tak subtelny, że jego działanie wygląda na przypadkowe i niezaplanowane. Dlatego tak wiele osób wybiera tę formę reklamy - informacja rozprzestrzenia się spontanicznie w sieci, internauci przekazują sobie nawzajem wiadomości dotyczące danej usługi, marki, produktu, firmy. Czynności te są tylko częściowo sterowane, pozostaje zostawiony margines na swobodne i intuicyjne akcje internautów. Sposobów na rozprzestrzenienie pożądanej treści jest wiele. Popularne stało się doklejanie do e-maili konkretnej oferty albo wysyłanie samych listów, które nawiązują swoją formą do tradycyjnej poczty internetowej. Specjaliści potrafią sprawić, że taka wiadomość na pierwszy rzut oka jest nie do rozpoznania - sprawia wrażenie prywatnej. E-marketing dzieli się na wiele rodzajów i ciągle się rozwija. Jego kolejną zaletą jest fakt, że jest jedną z najefektywniejszych form reklamy - wiadomo zazwyczaj, kto jest zainteresowany ofertą i do kogo ona trafia, łatwo stwierdzić ilość wejść na konkretną witrynę internetową oraz czas na niej spędzony. Często też reklama w Internecie jest tańsza niż jej odpowiedniczka w telewizji, radiu czy prasie, ponieważ treści występują bez ograniczeń, nie płaci się za godzinę konkretnej emisji ani za jednorazowo poświęcone miejsce. Taka reklama może jeszcze przez wiele lat przebywać w sieci - zwłaszcza jeśli okazała się wystarczająco dobrą i popularną, by zainteresować kolejnych internautów.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.