niedziela, 1 lutego 2015

Marketing mobilny - reklama idzie w ruch za konsumentem.

Marketing mobilny - reklama idzie w ruch za konsumentem.


Autor: Oscar Klus


Twój Klient właśnie wyszedł z domu. Zabrał ze sobą portfel, klucze do domu i oczywiście nie zapomniał o laptopie oraz komórce. Jak wykorzystać urządzenia mobilne konsumenta w celach marketingowych?


Urządzenia przenośne stały się niemal jak nasz cień, który podąża za właścicielem w każde miejsce.


Przesyłanie wiadomości typu Rich Media - cel?

Dotarcie do dzisiejszego mobilnego konsumenta – dokładnie tam, gdzie jest.

Usługa przesyłania wiadomości marketingowych przy pomocy Wi-Fi, to dzisiejsza bezpośrednia platforma marketingowa.

Konsument wyposażony w laptopa, telefon czy też inne osobiste urządzenia przenośne, sam w sobie staje się nośnikiem i odbiorcą przekazów reklamowych.

Mobilny Internet sprawia, że z łatwością możemy planować akcję marketingowe – targetowanie.

Czy wiesz, że możesz dotrzeć z przekazem reklamowym, aż w ponad 4500 punktach HotSpot w całej Europie, a ponad 1,000,000 wiadomości może zostać doręczonych klientom każdego miesiąca?

Jak mądrze wykorzystać możliwości? ( bluetooth marketing oraz hotspot marketing)

Jest w czym wybierać: video, audio, sondaże, animacje, gry, konkursy, promocje, a nawet statyczne i interaktywne treści. Wszystko to dzięki technologiom bezprzewodowym.

Cała siła przekazu polega na tym, że konsument otrzymuje konkretną wartość (np.: możliwość korzystania z darmowego punktu hotspot) w zamian za obejrzenie przekazu reklamowego.

Zaangażowanie klienta oraz reklamodawcy wynosi 1:1.

Brak zewnętrznych kosztów przyłączania się reklamodawców czyni usługę bardziej opłacalną i w rezultacie oferuje znacznie wyższy zwrot z inwestycji niż w innych aktualnie stosowanych systemach przesyłania wiadomości na komórkę (np. SMS lub MMS)

Najważniejsze zalety.

1. Dociera do wartościowego, ale trudnego do uchwycenia, mobilnego (przemieszczającego się) konsumenta.

2. Zaangażowanie reklamodawcy i klienta - 1:1.

3. Pozytywne kojarzenie marki - reklamodawca jest postrzegany jako wspierający darmowy dostęp do Internetu.

4. Przyłączanie się konsumentów odbywa się jako część procesu uzyskania dostępu do darmowej usługi.

5. Uzupełnia inne media OOH (np., indoor /outdoor)

6. Możliwości adresowania wiadomości do danego targetu.

7. Dotarcie przez szeroki zakres urządzeń oraz zróżnicowane profile konsumenckie.

8. Różnorodność formatów wiadomości, technologii oraz typów treści.

9. Zarządzanie kampanią i szczegółowe raportowanie.

10. Najniższe koszty mobilnej kampanii.

System wykorzystuje strategiczną pozycję Wi-Fi na dzisiejszym rynku i zapewnia reklamodawcom nowe, ukierunkowane, opłacalne, interaktywne oraz mobilne rozwiązanie przesyłania wiadomości.

Przekaz przykuwa uwagę i wzmacnia lojalność dzisiejszego konsumenta posiadającego wiele urządzeń z aktywnym Wi-Fi.

Docieraj do coraz większej ilości odbiorców.

Mobilni abonenci są zachęcani do korzystania z tanich sieci Wi-Fi oraz HotSpot.

Świadczą o tym nawet informacje zamieszczane w restauracjach lub kawiarniach, które kuszą klienta darmowym dostępem do Internetu.

Platforma mobilnego marketingu w coraz większym stopniu staje się strategicznym składnikiem każdej kampanii reklamowej.

Wysyłaj wiadomości na więcej przenośnych urządzeń.

Masz wybór! Komunikat można wysłać do urządzeń z aktywnym Wi-Fi – to nie tylko telefony komórkowe i urządzenia PDA, ale również urządzenia Wi-Fi, jak iPod Touch, konsole do gier, aparaty fotograficzne itp., bez których ludzie nie potrafią żyć i które stają się z każdym rokiem bardziej dostępne.

Jaki jest wzrost ilości posiadanych przez konsumentów urządzeń podręcznych?

85% telefonów komórkowych sprzedanych w 2009 r. będzie wyposażonych w Wi-Fi!

Urządzenia takie, jak iPhone, iPod Touch i inne urządzenia Wi-Fi również cieszą się coraz większą popularnością.

Pozytywne kojarzenie marki wśród konsumentów.

Wysoka przepustowość łączy i niski (zerowy) koszt sieci Wi-Fi oznacza, że konsumenci chętnie korzystają z rozwiązań opartych o Wi-Fi:

Warto się przyłączyć ponieważ:

- konsument otrzymuje darmowy dostęp do Internetu w zamian za zgodę na otrzymywanie wiadomości, informacji o promocjach i komunikatów reklamowych.

- brak kosztów sieciowych (dla konsumenta) związanych z otrzymywaniem wiadomości, ściąganiem danych, lub też wysłaniem pierwszej wiadomości tekstowej o przyłączeniu się lub kolejnych odpowiedzi systemowych.

- ściąganie i wyświetlanie treści wiadomości jest szybkie, a wiadomość nie jest podzielona (brak dzielenia dłuższych treści na kilka wiadomości)

- procent odpowiedzi/ liczba uczestników promocji, konkursów, jest bardzo wysoka ze względu na wymianę wartości

- bardzo pozytywne kojarzenie marki reklamodawców „finansujących” bezpłatne Wi-Fi.

- niski koszt dotarcia do jednostki

- szybki zwrot inwestycji

Sukces.

Główną ideą stojącą za sukcesem platform WMS jest tzw. „przekazowy” bezpłatny model Wi-Fi.

Konsumentowi oferuje się zdolność uzyskania dostępu do Internetu w zamian za zapoznanie się z wiadomością sponsora / reklamodawcy.

Rezultatem jest niezależny, doraźny system przyłączania się – konsument musi wyrazić zgodę na dostarczanie mu wiadomości (ogłoszeń reklamowych) w zamian za darmowy dostęp do Internetu.

Wsparcie innych mediów.

WMS jest wspaniałym uzupełnieniem istniejących kampanii medialnych indoor oraz outdoor.

Zdolność geolokalizacji platformy WMS pozwala na adresowanie kampanii do tych lokalizacji lub miejsc, gdzie media (np. ekran, plakat, billboard) zostały wcześniej umieszczone.

Kampanie WMS mogą być realizowane w postaci kuponów (z kodami kreskowymi), sondaży, oraz, opartych na sieci interaktywnych odsyłaczy do inicjatyw marketingowych, w których odpowiedź jest bezpośrednia i skoordynowana.

Rezultatem jest złożona struktura kampanii przynosząca duże zyski i znaczny zwrot z inwestycji.

Adresowanie wiadomości.

WMS oferuje zakres opcji adresowania wiadomości, które są unikalne.

Geograficzne:

wiadomości mogą być wysyłane do specyficznych regionów geograficznych - począwszy od prowincji po obszary wielonarodowe lub pod wybrane kody pocztowe.

Typ miejsca:

w przypadku wiadomości profilowanych, istnieje możliwość przesłania ich w określonych punktach – np.: galeria handlowa.

Urządzenia:

różne wiadomości lub typy treści mogą być wysyłane na specyficzne typy urządzeń przenośnych pozwalając reklamodawcom prezentować ich wiadomości w możliwie najlepszy sposób (wykorzystując optymalne możliwości techniczne urządzenia)

Niektóre z urządzeń współpracujących z Wi-Fi:

Laptopy oraz Notebooki PC - Windows / Mac / Linux

Netbooki - Asus EeePC, HP Mini-Note, itp.

Urządzenia podręczne Apple – iPhone, iPod

Blackberry –Bold, Pearl, Curve

Nokia - N-Series, Supernova

Sony Ericsson – SmartPhone

Podręczne konsole do gier - Nintendo DS, SONY PSP

Wi-Fi aktywne aparaty cyfrowe - Nikon, Sony, Kodak, itp.

Niektóre z proponowanych formatów:

Laptop IMAGE format

770x500 Live Area (max. rozmiar wyświetlania)

Rozmiary ogłoszeń (standardy IAB): 180x150, 300x250, 336x280

Format treści: GIF, JPEG, Flash

Laptop VIDEO format

770x500 Live Area

Video Area: Zmienny

Odsyłacz uwierzytelniający do Internetu pojawia się po tym, jak wiadomość zostaje przyjeta.

Wszystkie formaty zawierają odsyłacz URL do strony internetowej sponsora lub innego źródła Online.

Format Podręcznego urządzenia Apple (iPhone, iPod)

Rozmiar ogłoszenia: aż do 300 x 150 max. [zawiera instrukcje MMA] - (180x150)

Format treści: GIF, JPEG, animowany GIF, brak Flash (iPhone nie posiada funkcji Flash)

Podręczny format inny niż Apple (SmartPhone, urządzenie do gier, itp.)

Rozmiar ogłoszenia: 300x50 [wytyczne MMA]

Format treści: GIF, JPEG, animowany GIF (brak funkcji Flash)

Wszystkie formaty zawierają odsyłacz URL do strony sponsora.

Sieci dzierżawione lub własne.

Poprzez instalowanie punktów Wi-Fi HotSpot w swoich punktach sprzedaży, firmy mogą stworzyć własne sieci przesyłania wiadomości WMS, aby w sposób bardziej efektywny wspierać wprowadzanie na rynek nowych produktów, promocji, programy lojalnościowe, rekrutacje itp. – wszystko to podczas dostarczania konsumentom wartościowego darmowego połączenia z Internetem.

Oferowanie bezpłatnego Wi-Fi przynosi ze sobą sprawdzoną dodatkową wartość, jaką jest przyciąganie większej ilości klientów do konkretnych miejsc, zwiększenie ogólnej sprzedaży oraz zysków dla firmy.

Długość korzystania z Internetu, filtrowanie treści oraz specyficzne wymagania w związku z logowaniem mogą być ustalane przez właściciela sieci (w sposób umożliwiający kontrolę firmy nad dostępem do danych treści)

Sondaże wśród klientów mogą być zawarte w miksie wiadomości- celem uzyskania wartościowych danych rynkowych.

Co więcej?

Sieć WMS może być używana do wspierania strategicznych marketingowych programów kooperacyjnych, oraz może generować dochody przyrostowe poprzez „odsprzedanie” wykazu wysyłanych wiadomości partnerskim markom, produktom lub usługom.

Raporty i zarządzanie.

Wszyscy partnerzy i reklamodawcy sieci WMS mają dostęp do portalu, który dostarcza raporty dziennie, tygodniowe, miesięczne oraz roczne - w czasie rzeczywistym lub w trybie archiwalnym.

Kampanie mogą być także konfigurowane i adresowane pod kątem położenia geograficznego lub typu miejsca.

Nowe cechy na rok 2009 r.

Konfiguracja programu narzędziowego pozwoli na samodzielne zamieszczanie i planowanie treści wiadomości przez reklamodawcę.

Reklamodawcy będą mieli do swojej dyspozycji zautomatyzowane narzędzia do zarządzania kampanią oraz raporty kosztowe – wszystko w trybie Online.

Opracowanie: Egelados Entertainment Ltd.


Dobry link do e-marketingu. www.blog.egelados.eu Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Rzecz o E-Marketingu

Rzecz o E-Marketingu


Autor: Andrzej Klimek


Dlaczego mówimy o e-marketingu, a procesu marketingu telewizyjnego nie nazywamy np. t-marketingiem? Rozprawkę o e-marketingu czas zacząć. Podstawowe zasady... ku polemice.


Dlaczego mówimy o e-marketingu, a procesu marketingu telewizyjnego nie nazywamy np. t-marketingiem? Spowodowane jest to genezą nazewnictwa narządzi sieciowych będących u podstaw rozwoju internetu (m.in poczta elektroniczna). Jednak nie jest to najważniejszy argument potwierdzających fakt istnienia e-marketingu. Marketing sieciowy jest tak różny od dotychczasowych form reklamowych, że nazywanie go zwykłym marketingiem byłoby krzywdzące.

“Rozprawka o metodzie”

E-marketing przybiera różnorodnych form: zawiera twardą reklamę wizerunkową (wielkoformatowa reklama graficzna), narzędzia aktywizacji sprzedaży oraz ePr. W moich rozważaniach nie chciałbym zajmować się reklamą wizerunkową, gdyż ona z samego założenia jest pewnego rodzaju hazardem. Firmę inwestująca w swój wizerunek stać jest na to, aby dwie kampanie reklamowe na trzy, były nieudane i przyniosły wysokie straty, ponieważ trzecia kampania spowoduję znaczące zwiększenie udziału w rynku np. o 10%. Udział ten firma próbuje utrzymać w długim okresie czasu i dzięki temu uzyskuję dochody kilkakrotnie przewyższające koszty tych trzech gier hazardowych.

Dla wszystkich firm MŚP oraz firm nie działających na największych rynkach (np. spożywczym, telekomunikacyjnym) najważniejszą kategorią reklamy jest ePR i promocja oparta o aktywizację sprzedaży. W sieci internet wykształciło się wiele form promocji opartej o sprzedaż np. programy partnerskie, w których ryzyko reklamodawcy jest zerowe, a ciężar sprzedaż należy do firmy-partnera. Wiele firm opiera swoją sprzedaż wyłącznie o tzw. zasady partnerskie i odnosi w tych działaniach sukces. Jednak prowadzenie polityki sprzedaży wyłącznie poprzez programy partnerskie prowadzi do obniżenia prestiżu i wpływa niekorzystnie na Pi-aR. Taka zależność powstaje wtedy, gdy na rynku internetowym wielu partnerów oferuję te same usługi. Klient ma wrażanie, że jest agitowany usługą, a jej jakość jest niepewna.

“Jak Pan sprzeda, to porozmawiamy…”

Kierunek rozwoju sieci prowadzi do specjalizacji usług i dzięki temu wszelkie formy promocji są celniejsze, a skuteczna kampania reklamowa wymaga mniejszych nakładów finansowych - zgodnie z zasadą target a potem cena. Wobec takiego układu sił serwisy tematyczne tworzą własne systemy reklamowe oparte o najważniejsze wartości dla reklamodawców danej branży.

Idealnym rozwiązaniem dla reklamodawców internetowych jest minimalizacja ryzyka gry marketingowej poprzez narzędzia pozwalające na kontrolę kosztów i określanie realnych zysków. Narzędzia takie sprawiłyby, że marketing stałby się przewidywalny i bardziej namacalny. To nieocenione narzędzie dla małych firm, które otrzymywałyby określoną stawkę procentową za poniesiony koszt marketingowy.

ePR - trwalszy rodzaj marketingu

Pi-aR jest wszechobecny w sieci od zarania jej dziejów. Odpowiada na pytanie: dlaczego wybieramy ofertę firmy x, a nie y. PR w sieci przybiera formę długofalowej reklamy wizerunkowej, najczęściej opartą o prawdziwe lub fikcyjne zdanie klientów.

Każdy świadomy użytkownik sieci, przed wyborem nowego produktu lub usługi obserwuję opinie klientów. Takie zachowanie jest racjonalne i pozytywnie wpływa na rynek, jednak należy pamiętać o wielu manipulacjach wynikających z najważniejszej cechy internetu - wolności. Wobec takiej tezy należy przypuszczać, że z biegiem czasu webmasterzy będą na różne sposoby ograniczali możliwość wpływania na opinie przez nierzetelnych użytkowników sieci.

W gwoli podsumowania

E-marketing możemy podzielić ze względu na metody dotarcia do klientów i wpływania na ich zachowania. Jednak najważniejszą zaletą marketingu w sieci jest jego elastyczność. Wpływa ona na ryzyko inwestycji w reklamę i skuteczność dotarcia do klientów.

W ostatnim zdaniu chciałbym zaapelować do rzeszy webmasterów o zaangażowanie w spełnianiu potrzeb użytkowników sieci - na wyrost. Istnieją dwie drogi do osiągnięcia wysokich zysków: praca na dwa etaty albo…innowacyjność.

Artykuł pochodzi z MultiBloga Pasjonat >>


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Sekret obcowania z ludźmi

Sekret obcowania z ludźmi


Autor: Barbara Uher


Ten krótki artykuł mówi o podstawie obcowania z ludźmi. Te podstawowe prawdy o ludzkiej naturze są niezmiernie ważne dla każdego managera firmy MLM.


Obserwując zachowania ludzi i po przeczytaniu kilku książek utwierdziłam się w przekonaniu o słuszności pewnego zrozumienia ludzkiej natury.

Poznanie ludzkiej natury jest niesłychanie istotne, jeśli chcesz stać się kompetentnym przywódcą, to rozpoznanie tego, kim i czym są ludzie, a nie tego, kim sądzisz, że są ani tego, kim chcesz by byli.
LUDZIE UWIELBIAJĄ SKUPIAĆ UWAGĘ NA SOBIE- NIE NA TOBIE!
KOCHAJĄ MÓWIĆ O SOBIE!
Dla innych oni sami są o wiele bardziej interesujący niż ty.

Może te prawdy są dla ciebie oczywiste, ale ja pisze o tym bo jestem przekonana o sile powtórzeń i przypomnień nawet prawd bardzo oczywistych.
Chyba jeszcze wiele z nas jest nauczonych przyjść do kogoś i "wyklepać prezentacje" lub co gorsza opowiadać całymi godzinami. O tak! Masz przecież mnóstwo informacji, tyle do powiedzenia o swojej firmie, produktach, biznesie i to wszystko chcesz powiedzieć na pierwszej prezentacji, podzielić się tymi wspaniałymi wiadomościami...
I co? I bardzo często zdarza się, że taki świeży grunt "przygotowany pod wysiew" zalejesz tak bardzo, że bardzo długo nic tam nie wyrośnie.

Oczywiście takim zachowaniem potwierdzasz tylko, teorię o której piszę. Lubisz mówić o sobie i swoim nowym biznesie. Koło się zamyka? Niekoniecznie.

Trzeba po prostu uznać to za naturalne dla kożdego człowieka, dla ciebie też.
Interesujemy się przede wszystkim sobą.

Jednak świadomość tego powinna teraz stanowić podstawę, na której będziesz opierać się w postępowaniu z innymi. Ta świadomość da ci sprawność i władzę w tej dziedzinie. Zdaję sobie sprawę, że to nie jest takie łatwe jak się może wydaje. Wymaga treningu. Ale jeśli zrezygnujesz z przyjemności mówienia o sobie od razu zauważysz jak interesujący są twoi rozmówcy, co ich "boli", co się podoba, a co nie, a najważniejsze: jakie są ich potrzeby. I wtedy zorientujesz się czy w ogóle masz im do zaoferowania coś co jest im potrzebne.
http://barbarauher.suportio.pl


htp://barbarauher.suportio.pl Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Pytaj Słuchaj Chwal

Pytaj Słuchaj Chwal


Autor: Barbara Uher


Jak z "milczka" stać się interesującym rozmówcą? Co zrobić żeby ludzie chcieli z nami rozmawiać? O czym rozmawiać z potencjalnym partnerem biznesowym?


Przeglądając ogłoszenia różnych firm MLM interesujące jest jakie mają wymagania co do swoich przyszłych partnerów.
Mile widziane są osoby łatwo nawiązujące kontakty, otwarte, tzw. "dusza towarzystwa".
A co zrobić jeżeli już jesteś partnerem firmy MLM, zafascynowały cię możliwości finansowe, zrozumiałeś plan marketingowy, ale nie radzisz sobie zbytnio w kontaktach z innymi, jesteś takim rodzinnym milczkiem?
Jesteśmy tak cudownie stworzeni, że możemy się uczyć, trenować, doskonalić.
Wykorzystaj to!!!
Co ciekawe, aby odnieść sukces w tej dziedzinie (obcowania z ludźmi) wcale nie musisz zaczynać od nauki wygłaszania przemówień. Nie musisz też, nagle na spotkaniu zakładać sztucznej dla siebie "maski" bo twoi rozmówcy bardzo szybko cie rozszyfrują i to oni przejmą kontrolę nad rozmową i nad całym spotkaniem.

Ludzie kochają mówić o sobie. A jak sprawić żeby mówili?
Na początek naucz się zadawać pytania bo wtedy oni będą mówić, ale ty będziesz kierować rozmową. W naszej firmie nazywamy to rozgrzewką, budowaniem relacji. Nigdy nie dopuść do tego aby robić to mechaniczne. Wszystko musi odbywać się naturalnie i szczerze.

W tej części spotkania chcesz się jak najwięcej dowiedzieć o swoich rozmówcach by dalej prowadzić spotkanie tak aby było ono jak najbardziej interesujące dla nich.
-Na czym polega twoja praca?
-Od jak dawna pracujesz w tej firmie?
-Czy to twoje rodzinne miasto?
-Co myślisz na ten temat...?
-Jak udały się wam wakacje?
-itp.
Jeśli pozwolisz ludziom mówić o nich samych, zostaniesz uznany za bardzo interesującego rozmówce!

Jest jeszcze jedna ogromnie ważna sprawa.
Ty, ja i wszyscy ludzie mamy pragnienie by być ważnym i zyskać uznanie. To jeden z kamieni węgielnych udanych relacji międzyludzkich.
Uważnie słuchaj ludzi- to najpewniejszy sposób by poczuli się ważni
Chwal ludzi- jednak tylko szczerze ( nie mów, że mieszkają w pięknej okolicy, jeżeli za oknami widać dymiące fabryki;)
Zapamiętuj imiona i często wtrącaj w rozmowie imiona rozmówców
Zanim odpowiesz na pytanie odczekaj 2, 3 sekundy. W ten sposób odczują, że myślisz o tym co powiedzieli i było to warte zastanowienia.
Bądź zawsze punktualny.
Nikogo nie pomijaj. Jeżeli zwracasz się do małżeństwa, może całej rodziny nie skupiaj uwagi tylko na jednej osobie. Staraj się z każdym nawiązać choć niewielki kontakt.


http://barbarauher.suportio.pl Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Najskuteczniejszy amerykański marketing

Najskuteczniejszy amerykański marketing


Autor: Hubert Dudek


W USA prowadzony jest jeden z najskuteczniejszych marketingów. Czy wiesz, że w USA są produkty które świetnie sprawdzały by się na Polskim rynku? W większości jeszcze ich nie ma z powodu bariery językowej. Jeśli masz zapał do działania i chęć przestudiowania artykułów w języku angielskim to zapraszam do artykułu.


W USA jest wiele osób które prowadzą skuteczny i bardzo efektowny marketing. Dlaczego w Ameryce jest tak wielu milionerów? Ponieważ może przeciętny Amerykanin nie wie gdzie leży Polska ale znają się świetnie na marketingu i sprzedaży detalicznej.

Amerykanie mają jednych z najskuteczniejszych handlowców na świecie. Nie potrzebują znać geografii żeby robić duże pieniądze. Wyobrażacie sobie sytuację kiedy możecie prowadzić zupełnie darmowy marketing a mieć ogromne efekty w sprzedaży swoich produktów czy produktów z programów partnerskich?

W USA jest wiele sposobów które świetnie działają tylko dlatego, że są proste i skuteczne. A jak mawiają ludzie sukcesu "szczegół tkwi w prostocie". Najprostsze rozwiązania są najlepsze.

Teraz przejdźmy do konkretów. Z pośród wielu darmowych sposobów na marketing jednym z najlepszych są dwie sprawy:

- Po pierwsze sprzedaż swoich produktów na skale światową, tak robi wielu amerykańskich milionerów. Przykład: Bill Gates założyciel firmy Microsoft, Rober Kiyosaki autor takich tytułów jak: ,,Bogaty ojciec, biedny ojciec" i wiele innych. To jest pierwsza ważna sprawa aby zarabiać duże pieniądze, poszerzać rynek.

- Artykuły to jeden z najlepszych form reklamy. Nie wiem dlaczego tak jest ale mogę się domyśleć, że ludzie piszący artykuły po prostu mają pewne doświadczenie którym się dzielą dlatego jest to najlepsza forma kontaktu z potencjalnym klientem.

Cóż, chciałbym dodać, że Polski rynek jest nadal nie nasycony i uważam, że każdy ma ogromne możliwości zarabiania pieniędzy. Co musimy zrobić aby je zarabiać? Przekonać się o tym, że proste rozwiązania mogą dać lepsze życie.

Najważniejsze jest to aby uczyć się od najlepszych. Dlatego od pewnego czasu czytam artykuły a języku angielskim. Większość produktów daje niesamowite rozwiązania naszych problemów.

Podam kilka przykładów jak amerykański marketing przekłada się na pieniądze.
Jak już wspomniałem amerykański marketing jest najskuteczniejszy nie dlatego, że mają dostęp do informacji, których my nie mamy ale dlatego, że oni są krajem o charakterze zarządzającym. Dlaczego? Ponieważ my w kraju mamy nadal około 60% produkcji własnej a reszta to import. Amerykanie skupiają się na zarządzaniu dlatego ich produkcja własna wynosi około 20% a reszta to import.

Najlepiej zarabiające firmy na świecie prowadzą sprzedaż produktów, które nie są produkowane w kraju a poza jego granicami. Dlaczego tak jest? Ponieważ promowanie produktów i ich sprzedaż za naszym pośrednictwem jest dużo korzystniejsza niż narażanie się na koszty produkcji. W naszym kraju oprócz kierowników, dyrektorów najlepiej zarabiający to: handlowcy, doradcy kredytowi, doradcy finansowi, deweloperzy. To wszystko są pośrednicy.

Marketing jest też swego rodzaju pośrednictwem dlatego uważam, że w tym kontekście trzeba zacząć sprzedawać za pośrednictwem innych. Jak wspomniałem jeśli macie stronę, umieszczajcie artykuły, niech będzie ich jak najwięcej bo im więcej artykułów tym więcej odwiedzin.

Na koniec chce dodać, że amerykanie potrafili stworzyć takie programy, które same automatycznie tworzą nowe artykuły na podstawie kilku innych lub są programy do automatycznej gry na giełdzie walutowej Forex. I myślę, że to jest najlepszy dowód na to, że amerykanie maja większą wiedzę na temat inwestowania i marketingu. Dlatego polecam czytajcie anglojęzyczne artykuły a na pewno osiągniecie sukces.

Polecam, ja skorzystałem i otrzymałem wiedzę, której musiał bym się uczyć latami:
http://9c20f570vdrv6qd6tbweqfykcj.hop.clickbank.net/
Życzę sukcesów i pozdrawiam Hubert Dudek http://dobrainwestycja.blogspot.com/ Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Blog wynajmę!

Blog wynajmę!


Autor: Oscar Klus


Kupię link, kupię miejsce pod banner, a może wynajmę bloga? Marketing przynosimy ze sobą wszędzie. Jest nawet u każdego w lodówce - w postaci informacji i kreacji opakowania. Jak sprawić, żeby nasze produkty, usługi, konkursy i promocje trafiały do konsumentów?



Jeżeli zmienimy trochę myślenie o konsumencie, to zobaczymy, że najbardziej trafia do niego polecenie zakupu przez opiniowanie znajomych.

Nie koniecznie znajomych ze świata rzeczywistego.

Dlaczego?

Większość zasięga opinii u swoich znajomych, również tych internetowych.

Jak jednak dokładnie dzieje się to w Internecie?

Internauci często wyszukują miejsc, gdzie mogą odnaleźć informacje na temat produktów, usług, konkursów i promocji.

Okazuje się, że wcale impuls jaki dostają w postaci bannera nie przekonuje ich do podjęcia decyzji.

Z roku na rok, liczba osób zasięgających opinii w Internecie rośnie.

Łatwo można to zjawisko zaobserwować po liczbie powstających wątków na forach, blogach czy też w komentarzach umieszczanych pod artykułami.

Czy zwykły blog może być dobrym medium do działań marketingowych?

Wyobraźmy sobie, że nagle na 100 bardzo popularnych blogach pojawiają się informacje o nowym produkcie.

Każdy z nich jest w określony sposób powiązany ze sobą.

Każdy również traktuje o innej problematyce.

Co daje to w działaniach e-marketingowych?

Wzór jest prosty.

Suma blogów + liczba powiązań z innymi blogami = naturalny ruch użytkowników.

Odpowiednio dobrane blogi oraz treści publikowane na nich dają świetne możliwości:

- targetowanie (dotarcie do interesujących nas grup wiekowych, subkultur, pasjonatów, fachowców, etc)

- naturalny przekaz treści reklamowych w postaci postów lub komentarzy

- stopniowe budowanie informacji o produkcie, usłudze, promocji czy konkursie

- stopniowe budowanie zaufania do marki / produktu

- utrwalanie i poszerzanie wiedzy konsumenta na temat danego produktu lub usługi / akcji

- przekierowanie ruchu na pożądaną stronę w Internecie

To tylko niektóre z plusów.

Blogi marketingowe można tworzyć od A do Z opracowując osobowości oraz wypracowując staż w sieci.

Niestety, bardzo często jest tak, że czasu jest zbyt mało na wszystkie potrzebne działania.

Co wówczas można zrobić?

Jednym ze sposobów jest wynajęcie bloga za zgodą jego autora.

Najlepiej jeżeli dany blog i jego tematyka jest związana z tym, co mamy do zaoferowania konsumentowi.

Policzmy:

Liczba blogów: 100 blogów + 500 blogów powiązanych = 600 blogów

Ruch na blogach: średnio: 100 odwiedzin / 1 blog, 100 x 600 = 60 000 wizyt dziennie w tak małej sieci.

Jak wcześniej zaznaczyliśmy, działania przez sieci blogów są długofalowe.

Jest to podyktowane tym, że budowanie kolejnych etapów wymaga czasu oraz naturalnych przerw w umieszczaniu postów (emulacja zachowań człowieka)

Z siecią blogów można z łatwością połączyć inne kanały komunikacji: bannery, e-malingi, linki sponsorowane, reklamy kontekstowe, artykuły reklamowe, etc.

Blogowanie reklamowe ma również dobre strony dla autorów blogów.

Działanie marketingowe buduje im sieć powiązań między różnymi blogami, co zwiększa liczbę odwiedzin blogów uczestniczących w akcji.

Autorzy mogą wówczas liczyć na to, że ich posty przeczyta dużo większa liczba Internautów.

Kolejnym elementem jest naturalne przyłączanie się do akcji innych blogów, które wcześniej nie były przewidziane w sieci działań marketingowych.

Zwiększa to dodatkowo ruch powiązany z całą akcją.

Banner – wyświetla się do chwili gdy jest opłacany, a post pozostaje i pracuje na pozycję produktu lub marki przez kolejne miesiące lub lata.

Co ze współczynnikiem „bounce rate” (czyli liczbą odrzuceń przekazu)?

Sprawa jest prosta.

Przekaz blogowy jest naturalny.

Interesuje wybrane grupy i osoby.

Nie wyskakuje na cały ekran i nie podaje informacji zbędnych.

Jest czytany przez zainteresowane osoby.

Często stosowana jest technika wzbudzania zainteresowania akcją w taki sposób, że konsument sam wejdzie na docelową stronę.

Jak kształtuje się procent odrzuceń reklamy przez banner, a jak przez marketing blogowy?



Blog to również działania przez multimedia. Nie tylko tekst.

Działania mogą śmiało wychodzić na zewnątrz bloga: pliki video, audio, zdjęcia, etc.

Jeżeli planujesz akcję na 3- 4 miesiące wcześniej, wówczas masz czas na zbudowanie dobrze działającej sieci reklamowej.

Pamiętać trzeba również o zagrożeniach jakie niosą takie działania i jeżeli nie mamy doświadczenia i wiedzy na temat prowadzenia takich akcji, wówczas lepiej skorzystać z wyspecjalizowanej firmy.

Marketing internetowy stosowany w blogach jest niczym innym, jak kolejnym produktem, który gości w życiu prywatnym ludzi czytających blogi.

Już w chwili czytania postu, produkt, usługa lub informacja dociera do domu Internauty.

Czy konsument skorzysta z Twojej oferty?

To zależy od tego, jak bardzo profesjonalnie przygotujesz się do całej akcji.

Reszta jest już tylko kwestią czasu.

Reklamodawco - do zobaczenia na blogu!

Opracowanie: Egelados Entertainment Ltd.

Dobry link do e-marketingu www.blog.egelados.eu Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Stopka w e-mailach

Stopka w e-mailach


Autor: Paweł Landzberg


Darmowa promocja przy pomocy stopki we wiadomościach elektronicznych.


Stopka e-mailowa jest jednym z najłatwiejszych i bezpłatnych metod promocji w Internecie. Stopka to nic innego jak podpis na końcu e-maila.

W stopce możemy umieścić imię i nazwisko, pozdrowienia, adres naszej strony internetowej, numer telefonu. Po prostu króciutką informację od nas.

Jednak podpis nie powinien być zbyt długi. Przykładowo stopka, na którą składa się 6 pełnych wierszy jest już trochę przesadą. Jest zbyt nachalna. Gdy piszemy krótkie e-maile dosłownie na 2 zdania, to taka stopka jest przeważającą częścią całej wiadomości elektronicznej. Dlatego należy rozważyć wielkość stopki. Nie należy umieszczać w niej wszystkiego, co byśmy chcieli jednocześnie.

Dobrze. Ale co ma wspólnego stopka z promocją w Internecie? Otóż w stopce możemy umieścić namiary na nas np. stronę WWW lub telefon. Dzięki temu każda osoba, do której piszemy e-maila może odwiedzić nasz serwis, czy nawet zadzwonić do nas.

Wysyłając dziennie kilkadziesiąt e-maili do różnych osób z dołączoną stopką, zawsze jest jakieś prawdopodobieństwo, że któraś z tych osób odwiedzi stronę WWW poprzez link w naszej stopce. Dzięki stopce możemy zyskać dodatkowy ruch na stronie i dodatkowych klientów. Jest to dyskretna reklama zupełnie za darmo.

A co jeśli osoba, do której piszemy prześle dalej naszego e-maila do innych osób? Nasza stopka rozprzestrzenia się jeszcze dalej i jeszcze więcej osób być może trafi na naszą stronę WWW. Brzmi zachęcająco, nieprawdaż?

Stopkę można wpisywać ręcznie w każdym e-mailu. Tylko czy ma to sens? Współczesne programy pocztowe pozwalają na zdefiniowanie stopki. Wystarczy poszukać taką opcję w menu poczty i ustawić stopkę. Po skonfigurowaniu stopki program pocztowy automatycznie dodaje ją do każdych wysyłanych wiadomości elektronicznych. I nie musimy już ręcznie jej wpisywać.

Stopka w e-mailach do darmowa i dosyć skuteczna reklama. Wiele osób o niej zapomina lub ją lekceważy. Jest to błąd, gdyż szkoda marnować czegoś, co jest za darmo. Proste rozwiązania często są skuteczne. Dlatego lepiej skorzystać z nich i być o krok dalej od osób, które nawet nie biorą ich pod uwagę przy promocji własnej osoby/firmy.

E-marketing - skuteczne metody promocji w Internecie

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Czarny PR - specjalista d/s walki z konkurencją.

Czarny PR - specjalista d/s walki z konkurencją.


Autor: Oscar Klus


Czasami walka o rynek przybiera groźne formy. Jedną z nich jest coraz częściej stosowany „Black PR” - czyli czarny Public Relations. Czy można skutecznie obronić się przed takimi działaniami? Co warto wiedzieć zanim wystartujemy sklep internetowy lub akcję promocyjną imprezy klubowej?


“Realny jest każdy odbiór, nawet tych nieralnych treści”


Przyjmijmy, że firma „X” organizuje imprezę sportową.

Przed jej startem ma swoje cele.

Jednym z nich jest popularyzacja wydarzenia, a drugim sprzedaż biletów na event.

Co złego może zrobić konkurencja?

Przed datą imprezy rozpoczyna działania mające na celu:

- zburzenie zaufania Internauty (nie zapominajmy, że w tym wypadku jest to potencjalny Klient);

- zasianie wątpliwości wśród Internatów;

- publikacja informacji niesprawdzonych z akcentem na domniemane błędy organizatora;

- działania przez negatywne komentarze na forach, blogach, pod artykułami, etc.;

Po imprezie:

- podkreślanie złej organizacji imprezy (gwóźdź do trumny dla imprez cyklicznych);

- upolitycznianie wydarzeń;

- sianie nieprawdziwych informacji o zagrożeniach lub braku poczucia bezpieczeństwa podczas imprezy, etc.;

Teraz coś, co może brzmi śmiesznie, ale doczekało się również swojej definicji.

Trolling – cóż to takiego?

Trollowanie (trolling) – antyspołeczne zachowanie charakterystyczne dla forów dyskusyjnych i innych miejsc w Internecie, w których prowadzi się dyskusje.

Trollowanie polega na zamierzonym wpływaniu na innych użytkowników w celu ich ośmieszenia lub obrażenia (czego następstwem jest wywołanie kłótni) poprzez wysyłanie napastliwych, kontrowersyjnych, często nieprawdziwych przekazów czy też poprzez stosowanie różnego typu zabiegów erystycznych. Podstawą tego działania jest upublicznianie tego typu wiadomości jako przynęty która doprowadzić mogłaby do wywołania dyskusji.

Typowe miejsca działania trolli to grupy i listy dyskusyjne, fora internetowe, czaty itp. Trollowanie jest złamaniem jednej z podstawowych zasad netykiety. Jego efektem jest dezorganizacja danego miejsca w Internecie2, w którym prowadzi się dyskusję i skupienie uwagi na trollującej osobie. – Źródło Wikipedia.


Co trolling może mieć wspólnego z „Czarnym PR”?

Bardzo wiele.

Jest świetnym narzędziem do budowania opinii – szczególnie tych czarnych.

Takie osoby, a często zorganizowane grupy są wynajmowane jako narzędzia do wzniecania dyskusji, które potoczą się w zamierzonym kierunku.

Przykład „Wszyscy, którzy pojechali na festiwal X to kretyni”

Niby niepozorna wypowiedź, a jednak każda osoba, która brała udział w wydarzeniu „X” poczuje się obrażona.

Następny krok jest łatwy do przewidzenia.

Zaczną się komentarze i wojna o to kto ma rację.

Padnie z pewnością pytanie: „dlaczego sądzisz, że osoby, które były na tej imprezie to kretyni?”

Odpowiedzi będą bliskie celowi jaki ma do osiągnięcia „Troll” – są to argumenty, którymi ma podważyć jakość, sens, bezpieczeństwo i inne aspekty związane z imprezą.

Na tym nie kończy się zabawa.

Przegrywający dyskusję Troll jest zasilany przez innych.

Wówczas już działa grupa wzajemnego wsparcia.

Pojawiają się komentarze utwierdzające uczestników dyskusji w tym, że jednak Troll ma rację.

W tym momencie cel I jest osiągnięty.

Kolejny etap – cel II.

„Ktoś musi być lepszy” – metodą porównawczą, Troll przekonuje nas, że impreza XYZ jest lepsza od imprezy X.

Klient X – organizator imprezy już jest stratny.

Nie zapominajmy, że bardzo duży procent Internatów sprawdza opinie o produktach / wydarzeniach, właśnie w Internecie.

Paradoksalnie bardzo mały procent tych samych Internatów sprawdzi inne źródła celem weryfikacji opinii.

Przykłady można mnożyć, ale czy Ty, jako człowiek odpowiedzialny za wizerunek firmy i powodzenie przedsięwzięcia, zdajesz sobie sprawę z tego jaki to ma wpływ na powodzenie całej akcji?

Otóż nagle okazuje się, że dynamika sprzedaży zaczyna spadać.

Impreza lub produkt zaczyna tracić zwolenników.

Dla przypomnienia podajemy przykład „wojny tłuszczowej”.

Może nie wszyscy pamiętają, ale swego czasu toczyła się medialna wojna między masłem i margaryną.

Wszelkie media atakowały Konsumenta informacją „Masło jest zdrowsze”, „Margaryna jest lepsza”, etc.

Finał był taki, że powstało masło maślane i margaryna pochodzenia maślanego, ale w głowie Konsumenta.

Dziś do przeprowadzenia takich działań nie potrzebujemy telewizji, radia, czy tez prasy drukowanej.

Takie rzeczy dzieją się każdego dnia w sieci.

Czy naprawdę myślisz, że czytając komentarze, dowiadujesz się co naprawdę Internauta myśli o danym wydarzeniu / produkcie / firmie / osobie?

Warto pomyśleć.

Często burzliwe komentarze i opinie są tłumaczone emocjami.

Tak, te często towarzyszą np.: festiwalom, wyborom politycznym, etc.

Jednak śledząc dokładnie opinie można dopatrzyć się celowych i nieudolnych akcji, w tym np.: marketingu politycznego.

Świetnym przykładem działań „Black PR” może być niedawno ujawniona sprawa promocji jednego z banków.

Otóż na specjalnie przygotowanej stronie, Internauta mógł zasięgnąć opinii o produktach bankowych.

Nic w tym dziwnego, prawda?

Prawda, tylko jest małe „ale”.

Strona była przygotowana w taki sposób, aby przeważały opinie pozytywne na korzyść jednego z banków.

Sposobem na walkę o konsumenta okazało się tworzenie negatywnych opinii na temat produktów konkurencyjnego banku.

Niestety, ale znacząca część konsumentów kieruje się takimi opiniami i rezygnuje z usług ofiary „czarnego PR”.

Szkody wywołane takim działaniem nie zamykają się stopką niniejszego serwisu.

Często cały serwis jest skrupulatnie przygotowany na potrzeby pozycjonowania w wyszukiwarkach.

Całe treści takich serwisów jak i złe opinie, są bardzo szybko i wysoko indeksowane przez wyszukiwarki internetowe.

Złe opinie rozchodzą się również przez działania marketingu wirusowego (szeptanego) „od ucha do ucha” i zostają powielana w niezależnych serwisach (co wzmacnia wiarygodność nieprawdziwej opinii).

Wszystko opiera się w znacznej mierze na poczuciu anonimowości.

Opinie w Internecie nie muszą być podpisane imieniem i nazwiskiem.

Nie muszą być markowane nazwą firmy.

Co więc stoi na przeszkodzie?

Aktualnie nic.

Dlatego warto pomyśleć o działaniach, które mogą złagodzić lub zakłócić cele obrane przez aktywistów od „Czarnego PR”.

Praktycznie wszystkie takie działania są odwracalne, jednak należy pamiętać, że to trwa.

Dlatego branże szczególnie narażone na takie działania, powinny zadbać o monitoring mediów elektronicznych i działania filtrujące „Czarny PR”.

Opracowanie: Egelados Entertainment Ltd.
Dobry link do e-marketingu. www.blog.egelados.eu Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Żywa Komunikacja kontra martwa informacja

Żywa Komunikacja kontra martwa informacja.


Autor: Oscar Klus


Był czas animowanych logotypów, latających ikonek i migających napisów. Mieliśmy również szał fleszowych wywijasów i ładujących się godzinami prezentacji. Jaka jest przyszłość stron, wyszukiwarek i sklepów internetowych?


Czy znasz Ms. Dewey?

Pani o tej dźwięcznej nazwie, to wyszukiwarka internetowa, która ujrzała światło dzienne w październiku 2006 roku.

Do stycznia 2009 roku włącznie pełniła rolę marketingu wirusowego firmy Microsoft.

Przechodząc do rzeczy, Ms. Dewy to nic innego jak inteligentny asystent (lingubot).

Świetnie zgrane sekwencje wideo z bazą wiedzy oraz wyszukiwarką.

Ms. Dewy to sprawiająca wrażenie „żywej” osoby asystentka, która miała za zadanie pomagać w znalezieniu interesujących użytkownika Internetu wyników.

Co więcej, można było z nią porozmawiać na każdy temat, a odpowiedzi były niesamowicie trafne.

Oczywiście, nie brakowało wpadek, ale były one raczej zabawne i nieszkodliwe.

Nic dziwnego. Liczba fraz oraz ich kombinacji na jakie Lingubot musiał reagować była imponująca.

Temat jest bardzo szeroki, więc może przejdźmy do rzeczy.

Przyszłość aplikacji internetowych mających na celu komunikację, sprzedaż oraz wyszukiwanie informacji leży w rozwiązaniach inteligentnych.

Aktualnie większość z Internautów dysponuje dobrym łączem oraz sprzętem pozwalającym na płynne działanie Lingubotów.

Czas cierpliwości Internauty bardzo się skraca, a oczekiwania wobec funkcjonalności stron, sklepów, wyszukiwarek rosną.

Lingubot w sklepie internetowym.

Wyobraźmy sobie sklep internetowy, w którym nie ma półek, nie ma tysiąca wyeksponowanych produktów.

Jest za to powabna sprzedawczyni lub sprzedawca.

Co więcej, posiada wiedzę na temat produktów, potrafi doradzić i porozmawiać z Tobą nawet o pogodzie.

Jeśli jesteś stałym Klientem, sprzedawca używa Twojego imienia, a nawet pamięta Twoje ostatnie zakupy.

Co jeśli będziesz mógł negocjować z nim cenę?

To wszystko jest już możliwe, a powstanie takich sklepów jest tylko kwestią czasu.

Do lamusa odejdzie przewijanie stron, ładowanie się odnośników do strony głównej.

Sprzedaż będzie opierać się na ogromnej bazie wiedzy wirtualnego asystenta:

- doradzi

- pomoże wybrać / zawęzić grupę produktów

- wynegocjuje cenę

- sprawdzi stan magazynu

- zapyta o Twoje preferencje

- poprowadzi konkursy

- poleci produkty, etc.

Lingubot może obsłużyć tysiące różnych osób w tym samym czasie.

Pracuje 24/7/365, a jego wiedza oraz inteligencja może być udoskonalana praktycznie każdego dnia.



Systemy lingubotowe są na tyle inteligentne, że ponad 83% osób pytanych czy rozmawiało z automatem, czy też człowiekiem, odpowiada: - że rozmowa była prowadzona z żywą osobą.

Ciekawostką jest to, że aplikacje musiał zostać wyposażone w specjalny program emulujący zachowanie człowieka. W tym wypadku wprowadzono opóźnienia w wysyłaniu odpowiedzi kierowanej przez system do użytkownika.

Wszystko w jednym celu, aby Internauta miał wrażenie, że wirtualny asystent musi pomyśleć, zanim udzieli odpowiedzi.

lingubot, e-commerce, sklepy internetowe, wirtualny asystent.

Lingubot w wyszukiwarkach i stronach www.

Zastosowań może być wiele.

Od zabawnych po bardzo profesjonalne, działające non-stop Biuro Obsługi Klienta.

Niesamowite jest to, że lingubot zapisuje wszelkie problemy z udzieleniem odpowiedzi.

Następnie grupa specjalistów uzupełnia bazę o kolejne dawki informacji.

Dzięki temu, baza wiedzy lingubota rozwija się.

Dla firm oznacza to:

- profesjonalne podejście do konsumenta

- obsługa 24/7/365

- ogromne oszczędności

To nie koniec.

Lingubot może współpracować z takimi narzędziami jak: SMS/ MMS /IVR /GPS oraz sieciami kiosków multimedialnych.

Wszystko w rękach odważnych firm, ponieważ technologie już istnieją.

Teraz czas na nowatorskie podejście do biznesu i wyzbycie się obaw przed nowinkami.

Być może już wkrótce, Państwa zlecenie na taxi przyjmie zawsze miły Lingubot.

Opracowanie: Egelados Entertainment Ltd.


Dobry link do e-marketingu. Egelados Entertainment Ltd www.blog.egelados.eu Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Biznes w sieci: Fakty i Mity

Biznes w sieci: Fakty i Mity


Autor: P K3


Czy w sieci można zarobić pieniądze? Czy internet może być źródłem utrzymania? Ile można zarobić w sieci? Jak zarabiać przez internet? To podstawowe pytania jakie zadaje sobie spory odsetek internautów.


Czy w sieci można zarobić pieniądze?
Czy internet może być źródłem utrzymania?
Ile można zarobić w sieci?
Jak zarabiać przez internet?
To podstawowe pytania jakie zadaje sobie spory odsetek internautów.

W sieci, owszem można zarobić. Udaje się to nielicznym i wytrwałym. Jeśli słyszałeś gdzieś lub przeczytałeś, że ktoś w tydzień lub w miesiąc zdobył fortunę działając w internecie – jest to kłamstwo. Wystrzegaj się tego rodzaju ofert i trzymaj od nich z daleka. Pamiętaj w sieci jak w życiu – cuda się nie zdarzają.

Pierwsze co musisz zrobić to zastanowić się jaka forma zarabiania najbardziej Ci pasuje: handel czy usługa.
Handel owszem jest świetnym sposobem zarabiania ale jak w realu – najpierw trzeba włożyć żeby wyciągnąć. Jeśli myślisz, że jakoś to będzie. Będą schodziły zamówienia. Szybko kupię towar i sprzedam. Nic bardziej mylnego! Czekaja cię zwroty towaru, reklamacje, i wymiany. W pewnym momencie spostrzeżesz się, że owszem - mam środki ale ulokowane w towarze, na którego nie wiadomo kiedy i czy w ogóle znajdzie się klient.
Znam jednak kilka przypadków gdzie powoli, powoli ale udało się wszystko jakoś rozkręcić.
Są to jednak przypadki szczególne gdzie właściciele sklepów dysponowali wiedzą z zakresu marketingu internetowego, pozycjonowania … itd. Pamiętaj, że wykupić domenę, zamówić sobie sklep internetowy, … to nie wszystko. Zastanawiałeś się kiedyś kto i jak znajdzie twój sklep, w całym gąszczu innych sklepów, które chcą sprzedać ten sam towar, temu samemu potencjalnemu klientowi? No właśnie.
Sprawdź choćby na przykładzie – PREZENTY. Wpisz w Google hasło „prezenty” i zobacz ile sklepów wyskoczy. Zgadnij ile kosztuje czasu i pieniędzy aby wyskoczyć w TOP 10 Google (pierwsza dziesiątka)? – DUŻO!!!

Ale to temat na zupełnie inny artykuł.

Sytuacja wygląda zupełnie inaczej kiedy masz środki (czyt. gotówkę) aby zainwestować. Jeśli zrobisz to z głową masz ogromną szansę odnieść sukces.
Istnieje opcja – kredyt. Teraz pytanie czy jesteś w stanie zaryzykować i ponieść konsekwencje w przypadku niepowodzenia?

Usługa – zawsze była i będzie najlepszą formą zarabiania pieniędzy. Zarabiasz na tym co potrafisz robić. Nie musisz inwestować kapitału, a jedynie własne umiejętności, intelekt oraz spryt.
W sieci można zaoferować usługi, na które na pewno znajdą się chętni.

Możesz przykładowo tworzyć strony internetowe, przepisywać teksty, tłumaczyć teksty … itd.
Firmy czy sklepy internetowe, które odniosły sukces tworzą specjalne programy partnerskie przygotowane właśnie dla Ciebie.
Czy na programach partnerskich można zarobić? Owszem można.
Jest to jednak ciężka i mozolna praca. Setki godzin spędzonych przed monitorem, zaczerwienione oczy. Jest to również niesamowity sprawdzian wytrwałości i determinacji w dążeniu do celu.
Sam przeczytałem i trafiłem na setki stron poświęconych programom partnerskim, gdzie przeczytałem jaki to lekki i przyjemny sposób na zarabianie pieniędzy – NIEPRAWDA. Gdyby tak było ja, Ty i wszyscy leżeli by do góry brzuchami.

Wielu myślało i myśli: zakładam działalność, otwieram konto bankowe, zamawiam sklep internetowy lub inną tematyczną stronę pod Program Partnerski, … leżę, czekam i patrzę jak spływają pieniądze. Nic bardziej mylnego – zobacz ile jest: opuszczonych stron internetowych, nieczynnych linków, pozostałości i zgliszcz po tak myślących.

Zarabianie w sieci jest to praca jak każda inna – Cudów nie ma.

Kilka przydatnych linków – programy sprawdzone i pewne ( ….jeśli nie spróbujesz – nigdy nie zobaczysz... ;)

mBank znana marka – produkty finansowe: konta bankowe, kredyty, leasing – na finansach zawsze można dobrze zarobić - mBank - program partnerski

ESC Partners – jeśli masz już swoją stronę o dowolnej tematyce, dzięki ESC Partners możesz stworzyć w własnej domenie lub subdomenie pełnowartościowy sklep internetowy . Nie musisz się o nic martwić (towar, wysyłka, pakowanie) – ESC Partners robią wszystko za Ciebie i jeszcze wypłacają Ci prowizję - ESC Partners - program partnerski

Nexto – zarabiaj na sprzedaży i promocji ebooków i książek audio. Możesz stworzyć własny sklep z e-prasą nie posiadając zupełnie żadnego zaplecza – ciekawa propozycja - NEXTO - program partnerski

Program partnerski zlotemysli – jeden z pierwszych i największych sklepów z e-książkami (ebooki) – dobre stawki i duże prowizje - Złote myśli - program partnerski


biznesowy.bloog.pl - biznes, świat, ludzie, pieniądze, ... Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Sprzedaż marketing w internecie

Sprzedaż marketing w internecie


Autor: Marcin Dondelewski


Czym jest sprzedaż i marketing w internecie ? Co jest efektem ubocznym w sprzedaży ? Co musisz zrobić żeby zwiększyć sprzedaż w swojej firmie ?


Na czym polega sprzedaż marketing w internecie ?

Czym jest sprzedaż i marketing w internecie ?

Jeżeli masz serwis w internecie, czy sklep i masz tam swoje produkty to trzeba poświęcić trochę czasu na cały marketing w internecie.

W cały marketing wchodzi min. pozycjonowanie swojego sklepu, serwisu, optymalizacja pod wyszukiwarki, reklama w internecie (np. na forach i grupach dyskusyjnych związanych z twoją branżą). Musisz pozycjonować siebie na eksperta w swojej branży.

Musisz zdobyć sympatię i zaufanie swoich potencjalnych klientów, żeby zaczęli od Ciebie kupować.

W skład Marketingu w internecie wchodzi także a może przede wszystkim sprzedaż. Im lepszy masz marketing a raczej im bardziej budujesz swoje zaufanie i relacje z nimi czyli masz coraz lepszy kontakt z nimi tym lepiej sprzedajesz swoje produkty.

Jednak czym jest sama sprzedaż i to, że ludzie dają Ci swoje pieniądze ?

Sprzedaż przez internet to efekt uboczny

Sprzedaż a może bardziej to, że ludzie dają Ci swoje pieniądze w zamian za to co chcą od Ciebie czego pragną to jest efekt uboczny całego marketingu w internecie jaki robisz.

Prowadząc swój sklep internetowy i sprzedając w nim jakieś produkty głównym celem jest żebyś dowiedział się czego twój klient pragnie, z czym ma problemy i zaproponowanie mu tego czego on chce, co rozwiąże jego problemy.

Wielu początkujących e-biznesmenów zaczyna wprost przeciwnie. Najpierw budują strony, sklepy. Wydają swoje pieniądze wstawiają jakiś towar i okazuje się, że ludzie nie bardzo chcą to kupować.

Najpierw zbuduj serwis tematyczny np. załóż bloga biznesowego i pisz na nim często. Z czasem będziesz mieć coraz więcej odwiedzających. Idealnie by było jakbyś założył swojego autorespondera za pomocą którego będziesz utrzymywać kontakt ze swoimi klientami za darmo :)
Jak podtrzymywać kontakt ze swoimi klientami dowiesz się na szkoleniu blog biznesowy

Jak już masz swój serwis to najlepiej robić marketing w celu poznania potrzeb swoich klientów. Najlepiej pytać swoich klientów o ich opinię jaki ma być produkt który sami później kupią.

Gdy namówisz go skutecznie do tego produktu to płaci Ci, żeby mieć to co chce, co mu jest potrzebne. Jest to efekt uboczny zaspokojenia swojego klienta.

Klient czegoś potrzebuje lub czegoś pragnie a Ty dajesz mu to i jest bardzo zadowolony. W zamian daje Ci swoje pieniądze.
Fajny układ ?
Bardzo fajny ten efekt uboczny.

Zwłaszcza Ci co zaczynają sprzedaż marketing w internecie często skupiają się na samych pieniądzach. Nie tędy droga.

Najpierw musisz dać coś z siebie. Musisz mieć do tego pasję, dać ludziom coś czego pragną, zaspokoić ich pragnienia a pieniądze same przyjdą.

Tutaj dowiesz się jak skutecznie robić marketing internetowy, rozwijać sprzedaż w Internecie oraz przyciągać więcej klientów http://www.praktycznyebiznes.pl ---------

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

PR Solutions o performance marketingu dla Novem

PR Solutions o performance marketingu dla Novem


Autor: Jan Sowiński


Novem – jedna z największych firm działających na rynku performance marketingu w Polsce - podpisała umowę o współpracy z agencją PR Solutions.


W ramach współpracy PR Solutions zapewni Novem kompleksową obsługę public relations. Do głównych zadań konsultantów agencji będzie należeć edukacja rynku na temat możliwości, jakie daje performance marketing. Pod tym pojęciem kryją się działania reklamowe prowadzone w Internecie, które rozliczane są wyłącznie za konkretny, z góry ustalony efekt. Zadaniem agencji będzie także umacnianie wizerunku Novem, jako wiodącej firmy w branży performance marketingu. PR Solutions została wybrana w wyniku przetargu, a umowę podpisano na czas nieokreślony.

Novem to jeden z liderów polskiego rynku performance marketingu. Firma realizuje dla swoich klientów programy afiliacyjne we współpracy z wydawcami, którzy są zrzeszeni w sieci partnerskiej. Liczy ona ok. 150 tys. witryn internetowych. W każdym z prowadzonych przez Novem programów, wynagrodzenie jest wypłacane jedynie za wcześniej określony efekt. Wyróżnikiem Novem jest też kompleksowa obsługa, jaką firma zapewnia swoim klientom. Obejmuje ona: profesjonalne oprogramowania trackingowe, przygotowanie kreacji oraz dedykowanych stron docelowych, strategiczne doradztwo w rozwoju efektywnego kanału promocji i sprzedaży internetowej.

PR Solutions to agencja public relations, która specjalizuje się w zdobywaniu zaufania dla nowych produktów i idei. Cel ten realizuje korzystając z bogatego zestawu technik i narzędzi public relations, dbając o zachowanie najwyższych standardów i etycznych norm postępowania. PR Solutions dysponuje bogatym doświadczeniem w obszarze PR korporacyjnego i produktowego dla firm z wielu różnych branż, m.in. z branży nowych technologii, reklamowej, medialnej, FMCG i finansowej.


Więcej informacji o Novem można znaleźć pod adresem: http://www.novem.pl. Więcej informacji o PR Solutions można znaleźć pod adresem: http://www.prsolutions.pl. Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Czynniki wpływające na zachowania nabywców

czynniki wpływające na zachowania nabywców


Autor: Dawid Kowalski


Rozważania na temat czynników wpływających na zachowania klientów czyli dlaczego określony człowiek kupi dany produkt a inny uzna go za całkowicie nieprzydatny


Już od bardzo dawna wiadomo, że każdy człowiek jest inny, ma inne wartości i inne kryteria są dla niego ważne przy podejmowaniu decyzji. Obserwując niektóre reklamy mam wrażenie, że ta dość oczywista prawda jest w ogóle nie brana pod uwagę - co krok spotykam reklamy produktów "dla każdego" lub skierowane do szerokiej grupy odbiorców z nadzieją "może ktoś kupi". Więc zastanówmy się - czym różnią się nabywcy?

Czynniki kulturowe:
kultura - podstawowe źródło ludzkich zachowań, człowiek który urodził się i dorastał w kulturze zachodniej będzie inaczej oceniał komfort materialny, indywidualizm czy wartość młodości niż np. osoba wychowana w kulturze afrykańskiej - tzn. łatwiej będziesz mu mógł sprzedać np. sportowy zegarek z wygrawerowanym na zlecenie napisem.

subkultura - każdy należy również do co najmniej jednej subkultury czyli grupy ludzi o podobnych doświadczeniach.

grupy społeczne lub inaczej status społeczny - zależny od dochodu, wykształcenia i zamożności, nic dziwnego że w prawie każdej ankiecie są pytania o dochody gospodarstwa domowego, wykształcenie oraz posiadany sprzęt AGD/RTV i samochód, dzięki temu osoby opracowujące wyniki otrzymują cenne z punktu widzenia marketingu informacje.

Czynniki społeczne:
grupy - zarówno nieformalne takie jak rodzina, sąsiedzi, przyjaciele jak i formalne: stowarzyszenia, związki zawodowe, grupy religijne - przynależność do określonych grup wiąże się również z określonymi decyzjami o zakupach, środowisko wpływa na kupującego.

Role społeczne i status - role np. córki, męża, managera wypływają na nabywcę ponieważ określona rola wiąże się z określonymi oczekiwaniami otoczenia (szef dużego przedsiębiorstwa nie będzie jeździł fiatem 126p, po prostu otoczenie stwierdzi, że "to do niego nie pasuje"). Status: kupowane produkty mają również wpływ na szacunek otoczenia - inaczej będziesz postrzegany gdy kupisz markową wodę mineralną niż markę własną hipermarketu za 50gr 1,5 litra

Czynniki osobowe:
- wiek i faza życia - to ile klient ma lat oraz czy jesteś wolny, w małżeństwie, czy posiada dzieci wiąże się z tym, ze mam określone oczekiwania od produktu czy usługi mając 5 osobową rodzinę raczej nie kupisz 2 osobowego sportowego cabrio, prawdopodobnie postawisz na bezpieczeństwo i wygodę kupując duży samochód rodzinny.

- zawód - np pracujący fizycznie kupi więcej ubrań roboczych natomiast umysłowo więcej garniturów i krawatów. Pracujący jako geodeta kupi sprzęt o którym większość osób nigdy nie słyszało.

- sytuacja ekonomiczna - najprościej mówiąc to czy w danym momencie klient na pieniądze i ile.

- styl życia - model życia przejawiający się w działaniach, zainteresowaniach i opiniach.

Nie są to wszystkie czynniki, według których można podzielić nabywców, ale mam nadzieje, że pomogą Ci chociaż trochę dopasować Twój produkt do klienta a wtedy będziesz mógł się zacząć zastanawiać: "gdzie go znajdę?" minimalizując wydatki na reklamę i zwiększając jej efektywność

Dawid Kowalski anansi.pl, programy partnerskie Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Badanie i analiza konkurencji

badanie i analiza konkurencji


Autor: Dawid Kowalski


Dwa moim zdaniem najbardziej istotne czynniki przy sporządzaniu biznesplanu to po pierwsze: analiza potrzeb potencjalnych klientów oraz dostosowanie oferty i po drugie analiza konkurencji. Artykuł dotyczący analizy konkurencji


Dwa moim zdaniem najbardziej istotne czynniki przy sporządzaniu biznesplanu to po pierwsze: analiza potrzeb potencjalnych klientów oraz dostosowanie oferty i po drugie analiza konkurencji. Oczywiście inne elementy również są ważne i przynoszą bardzo wiele informacji, jednak ja osobiście rozważając pomysły na działalność najbardziej skupiam się na tych wyżej wymienionych. Postaram się rozwinąć drugi punkt czyli analizę konkurencji.

To co musisz sobie uzmysłowić już na samym początku, to to, że najbardziej wartościowe dane będą poza Twoim zasięgiem - zwłaszcza informacje o rozmiarach i poziomie dochodów firm konkurencyjnych. Jest jednak kilka metod, które pozwolą Ci oszacować te dane.

Zacznij od odnalezienia firm, które mogą stanowić Twoją konkurencje weź pod uwagę, że jedyne kryterium, które decyduje o tym czy firma jest Twoją konkurencją czy nie to zaspokajanie potrzeb. Jeżeli posiadasz mały sklep z artykułami szkolnymi i papierniczymi nie jest Twoją konkurencją nawet duży sklep oferujący ekskluzywne i drogie pióra - ty zaspokajasz potrzebę posiadania czegoś do pisania sklep z drogimi piórami natomiast potrzebę prestiżu lub ofiarowania komuś prezentu. Natomiast, gdy posiadasz taksówkę Twoją konkurencją są nie tylko inne taksówki, ale również komunikacja miejska czy fakt posiadania przez potencjalnego klienta własnego samochodu - wszyscy zaspokajacie potrzebę transportu, przemieszczenia się z jednego miejsca do drugiego.

Gdy odnajdziesz już firmy stanowiące Twoją konkurencje może się okazać, że jest ich albo mało - co nie stanowi problemu - jesteś wtedy w stanie dogłębnie zanalizować każdą lub bardzo dużo w tej sytuacji podziel firmy konkurencyjne na grupy np ze względu na rozmiary i analizuj je jako grupy lub wyznacz firmy stanowiące największą konkurencje i je opisz dokładniej natomiast pozostałe mniej szczegółowo. Pamiętaj, że nie dysponujesz nieograniczoną ilością czasu a masz jeszcze wiele innych zadań związanych z przygotowaniem firmy do wejścia na rynek.

Skąd czerpać informacje?

1) w przypadku dużych firm możesz przeczytać raporty dostarczane do KRSu
2) czytaj prasę i odwiedzaj serwisy branżowe
3) zadzwoń do firmy konkurencyjnej, być może podczas rozmowy uda Ci się wyciągnąć użyteczne informacje
4) spróbuj znaleźć kontakt do byłych lub obecnych pracowników firmy - są kopalnią wiedzy
5) skontaktuj się z dostawcą lub hurtownikiem twojej konkurencji
6) jeżeli jest to możliwe skorzystaj z usług firmy konkurencyjnej
7) poszukaj informacji w Internecie zaczynając od strony www konkurencji
8) jeżeli sam pracowałeś u konkurencji masz bardzo ułatwione zadanie

Ilość informacji, którą możesz się dowiedzieć w ten sposób z całą pewnością Cie przytłoczy - weź pod uwagę tylko te kryteria, które są kluczowe dla prowadzenia biznesu plus kryteria specyficzne dla Twojej branży oraz czynniki na podstawie których potencjalni klienci podejmują decyzje o zakupie.

Dawid Kowalski anansi.pl, programy partnerskie Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Zachłanność drogą do sukcesu. Cz 1.

Zachłanność drogą do sukcesu. Cz 1.


Autor: Łukasz Olszanowski


Marketing afiliacyjny czyli: Czym tak bardzo ta forma reklamy różni się od innych.Na początku był chaos, potem przyszli bogowie i nastał jeszcze większy chaos


Zachłanność drogą do sukcesu. Cz 1.

Marketing afiliacyjny czyli: Czym tak bardzo ta forma reklamy różni się od innych.

Na początku był chaos, potem przyszli bogowie i nastał jeszcze większy chaos, potem pojawiły się agencje reklamowe i chaosu już nikt nie był w stanie opanować, aż do powstania marketingu afiliacyjnego. Jest to specyficzna forma prowadzenia kampanii reklamowej polegająca na rozliczaniu się z wydawcami reklamy za efekt prowadzonej kampanii, a nie za samo eksponowanie reklamy. Z punktu widzenia reklamodawcy jest to jedyny rodzaj marketingu w którym nakłady finansowe są uwarunkowane tylko i wyłącznie od uzyskanego za jego pomocą efektu.

Marketing filiacyjne jest aktywnym związkiem pomiędzy sprzedawca usługi/produktu a wydawcami serwisów internetowych, sprzedawca pozyskuje klientów dzięki, umieszczanym przez partnerów w ich serwisach internetowych reklamom i ogłoszeniom, przygotowanym przez ciebie.

Model rozliczeniowy to CPA (Ang. Cost per Action) czyli płacisz za zdefiniowaną akcję jaką ma wykonać użytkownik z przekierowany z strony partnera. Czynnością tą może być zakup, kliknięcie we wskazany element, przejście w inne miejsce sieci, zapisanie się jako subskrybent na Newsletter, wypełnienie formularza kontaktowego, jednymi słowy jest to najbardziej efektowny sposób pozyskiwania klienta.

Jak to się wszystko zaczęło?

W starych manuskryptach zapisano, że marketing afiliacyjny powstał przed rokiem 1994, jako sposób zwiększenia sprzedaży w biznesie erotycznym, tak to właśnie seks spowodował powstanie tak potężnego narzędzia marketingowego, a media wpajają nam że to zło wcielone… Pierwszy program afiliacyjny z prawdziwego zdarzeni powstał w 1994 r. jego twórcą był jeden z najstarszych sklepów on-line z muzyką, cieszył się on wyjątkową popularnością, jak na początki Internetu, w ślad za CDNOW poszedł jeden z największych aktualnie sklepów internetowych Amazon.com. W 1996 r. Bezos założyciel firmy, przebywając na przyjęciu poznał kobietę która wspomniała, że była by zainteresowana sprzedażą książek o rozwodach na swojej stronie internetowej, podobno to właśnie Bezos opracował system podłączenia stron internetowych do Amazon.Com umożliwiając w ten sposób zarobek dla rzeszy internautów, pośrednik otrzymywał prowizję od kwoty sprzedanych, za jego pośrednictwem książek.
Rozpoczęło to, niepohamowana dotychczas ekspansję programów afiliacyjnych, każda większa szanująca się firma posiada wśród swoich narzędzi marketingowych jakiś program. Próbowałem ostatnio zliczyć ilość firm oferujących reselling w Polsce jednak okazało się to nie wykonalne, wszystkie portale, specjalistyczne firmy, banki, sklepy, ubezpieczalnie, strony xxx i wiele wiele innych opiera swoją reklamę w Internecie o siec afiliacyjną. Zakończyłem swoje poszukiwania na liczbach rzędu 1000 szt. Część z tego to firmy pośredniczące które zapewniają dostęp do kilkudziesięciu programów.
Co najdziwniejsze nie wszystkie programy dają pośrednikom pieniądze, niektóre zapewniają np. punkty które można wymienić na zniżki lub zakup jakiś produktów, niepojęta jest ludzka pomysłowość?

Jaki silnik napędza tę machinę?


W branży motoryzacyjnej określono by to jako V8 6.1 HEMI np. z dodga chellengera, jednak my poruszamy się w mniej paliwożernej rzeczywistości, i nie o ilość koni tutaj chodzi ale o moment obrotowy. Rzecz w tym, że użytkownicy rejestrujący się w programach partnerskich są motywowani zarobkiem, niektóre liczby powalają np. za wypełnienie formularza kontaktu partner może dostać nawet 45 zł brutto, siedząc w sklepie za ladą musiał by pracować kilka godzin na to, a tu wystarczy, że przekieruje jedną osobę na stronę reklamodawcy. To jest właśnie sedno sprawy, mniejsze znaczenie ma na ilu stronach pojawi się reklama firmy ale jaki skutek przyniesie, czasami jedna dobra strona przekieruje więcej potencjalnych klientów niż 10 kiepskich stron, jednak reklamodawcy nie SA wybredni i każdemu dają szansę.
Jednymi słowy silnikiem napędzającym to wszystko jest ZYSK, reklamodawca zyskuje bo płaci za efekt a afiliant otrzymuje zapłatę za polecenie użytkownika. Tak to się kręci dokładnie jak w silniku całe ustrojstwo nie może funkcjonować bez któregoś z elementów.
Reklamodawca kusi afiliantów zapłatą, wydawca mami użytkowników ewidentnym zyskiem z skorzystania z oferty promowanej firmy.

Firma Grape co.

Powiedzmy, że jesteś właścicielem przyzwoicie prosperującej firmy, twoja firma sprzedaje oprogramowanie komputerowe dla firm, wyobraź to sobie, jeździsz luksusowym samochodem, codziennie o 16 jesteś już w swojej podmiejskiej willi, czeka tam na ciebie piękna młoda żona, wszystko się układa, aż do pewnego dnia, na rynku pojawia się poważna konkurencja, oferuje nowsze oprogramowanie i to w niższych cenach. Twoje obroty spadają o 45 %, zwołujesz zebranie kierowników, omawiacie problem i zastanawiacie się co począć z zaistniała sytuacją.
Jeden z twoich pracowników proponuje by obniżyć cenę, jednak to nie jest dobre rozwiązanie bo koszta wytworzenia produktu nie pozwalają na redukcję ceny w znacznym stopniu, a obniżka rzędu 5% nie przyciągnie wielu klientów.
Obniżenie kosztów produkcji nie będzie prostą sprawą i na pewno nie zajmie kilku dni a raczej miesiące jeśli nie lata, poza tym będzie dość kosztowne w początkowej fazie.
No i jesteś w kropce jak tak dalej pójdzie, będziesz musiał przeprowadzić redukcję zatrudnienia, ograniczyć radykalnie koszta swojego życia, i nie będziesz mógł kupić sobie nowiutkiego mercedesa, na którego widok cieknie ci ślinka.
Rozwiązanie przychodzi niespodziewanie, wieczorem przeglądasz Internet i spotykasz się z pojęciem marketingu afiliacyjnego. Na początku nie jesteś pewien jak to wszystko funkcjonuje, jednak następnego dnia rzucasz temat na forum w pracy. Twoi pracownicy podchwycili temat i szperają w Internecie by dowiedzieć się więcej na temat tej techniki marketingowej.

Po przedstawieniu wszystkich za i przeciw doszliście do wniosku, że ryzyka żadnego nie ma a akcja może przynieść zyski firmie.
Oddelegowałeś jednego pracownika do wyszukania odpowiedniej firmy która by się tym zajęła, po przeszukaniu Internetu wybór padł na firmę X. Wpierw skontaktowałeś się z pracownikiem firmy, poprosiłeś o dokładne informacje i przewodnik krok po kroku po systemie.

Wszystko okazało się śmiesznie proste.
Określasz:
• Cel
• Okres trwania akcji
• Typ rozliczenia
• Wynagrodzenie dla afiliantów
• Przygotowujesz odpowiednia stron internetową.
• Podpisujesz umowę
• Robisz reklamy.
• I spokojnie czekasz na efekty popijając kawę w towarzystwie sekretarki.

Po kilku dniach twoja sieć afiliacyjna liczy już 1000 witryn, twoje reklamy są oglądane przez setki tysięcy internautów, a zyski twojej firmy powracają do normy.
Miesiąc później jest jeszcze lepiej, wszystkie liczby się podwajają, a ty kupujesz wymarzony samochód i jeszcze zostaje ci na skromną wycieczkę na Karaiby.

Jak to jest możliwe?


Odpowiedź jest bardzo prosta, przestałeś marnować pieniądze na reklamę, w której płacisz za wyświetlenie a nie za efekt jaki wywoła. To jest właśnie sedno sukcesu marketingu afiliacyjnego, tutaj nie da się utopić pieniędzy, źle rozegrana kampania może nie przynieść skutku ale na pewno nie przyniesie strat. Jak już wspomniałem to co napędza to wszystko to pragnienie bogactwa i szybkiego zysku, niektóre firmy tak jak Aviva OC oprało większość swojej kampanii reklamowej o reklamę afiliacyjną, w przeciągu kilku miesięcy przyniosła im niespotykane zyski, dokładne dane są niestety utajnione.
A co jeśli moja firma nie przynosi milionów zysku?
Odpowiedz jest prosta to powinna zacząć, może powinieneś rozważyć marketing afiliacyjny w celu pozyskania nowych klientów?? Wcale nie musisz być szefem wielkiej korporacji by móc sobie na to pozwolić, wystarczy, że zgłosisz się do odpowiedniej firmy i przedstawisz swój produkt, a konsultant na pewno ci doradzi co powinieneś zrobić i nie pozwoli by okazja do zarobku przeszła mu koło nosa.




Baza wiedzy o programach partnerskich

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak przygotować własną kampanię reklamową za pomocą sieci partnerskiej

Jak przygotować własną kampanię reklamową za pomocą sieci partnerskiej.


Autor: Łukasz Olszanowski


Od czego zacząć? Określ swoje możliwości. Po pierwsze jeśli dopiero rozpoczynasz swoją działalność poprzez Internet twoja witryna nie cieszy się zapewne zbyt wielką popularnością i nie posiadasz w swojej bazie tysięcy użytkowników,


którym mógłbyś zaproponować przystąpienie do twojego programu partnerskiego. Po drugie, zapewne nie posiadasz wolnych funduszy, a nawet jeśli to nie będziesz chciał płacić wielu tysięcy złotych na to by programiści stworzyli ci odpowiednie narzędzia do prowadzenia programów partnerskich. Dlatego jedynym rozsądnym rozwiązaniem specjalnie dla ciebie będzie podpisanie umowy o pośrednictwo prowadzenia kampanii przez zewnętrzną firmę.

Co zapewniają pośrednicy?

• Dadzą ci do dyspozycji, wszelkie narzędzia statystyczne i administratorskie twojej kampanii.

• Zbiorą dla ciebie jak największą ilość powierzchni reklamowych.

• Przygotują najbardziej efektywny typ kampanii.

• Niektóre firmy mogą nawet zajęcie za ciebie przygotowaniem profesjonalnych reklam, ofert, umów.

• Zależnie od tego jaki jest cel twojej kampanii mogą stworzyć odpowiednią stronę internetową.

• Będą nadzorować wydawców reklam czy nie tworzą sztucznego ruchu i nie nabijają sobie kiesy twoimi pieniędzmi.

• Zajmą się w twoim imieniu podpisywaniem większości niezbędnych umów i załatwianiem formalności.

• Przez cały okres trwania kampanii będą wspierać cię poradami i czynną pomocą.

Co mogę reklamować w sieci partnerskiej?

Generalnie w Internecie da się reklamować wszystko, pamiętaj jednak, że niektóre produkty zgodnie z polskim prawem nie mogą być reklamowane w jakikolwiek sposób. Jak na wszystko w polskim prawie nałożone są pewne ograniczenia, ogólną listę zabronionych praktyk i treści zamieszczam poniżej, pamiętaj jednak, że nie jest to pełny spis zakazów a jedynie poglądowa lista, w celu sprawdzenia czy przygotowywana przez ciebie kampania reklamowa jest zgodna z prawe skontaktuj się z prawnikiem specjalizującym się tej kwestii.

• Nie wolno w reklamach zachwalać produktów ani usług jako zatwierdzonych przez właściwe urzędy, instytucje lub polecanych przez ekspertów, jeśli nie jest to prawda.

• Nie wolno okłamywać konsumentów o właściwościach reklamowanego produktu.

• Nie wolno zachęcać do palenia wyrobów tytoniowych.

• Nie wolno zachęcać do kupowania, konsumpcji lub dystrybucji wyrobów zakazanych prawem.

• Nie wolno nawoływać do nienawiści.

• Nie wolno obrażać bądź dyskryminować nikogo.

Mógł bym tak wypisywać jeszcze przez wiele miesięcy i zapisać tysiące stron, dlatego przed przystąpieniem do tworzenia kampanii reklamowej skonsultuję się ze swoim prawnikiem w celu uniknięcia jakichkolwiek reperkusji prawnych i finansowych na twojej osobie.

Określ swój cel!

Właśnie określenie celu kampanii jest tym od czego powinieneś zacząć i nie postępować dalej nim tego nie określisz dokładnie. Zastanów się jaki produkt chcesz reklamować. Decyzja ta jest potrzebna w celu wybrania systemu rozliczeniowego oraz w uzyskaniu jak najwyższej efektywności reklamy.

Typowe sposoby rozliczenia się z partnerami.

• CPC lub PPC (Ang. Cost Per Sale, Pay Per Click). Oznacza to, iż będziesz płacił określoną kwotę za kliknięcie w twoją reklamę a co za tym idzie wejście na twoją stronę internetową.
System ten jest przydatny gdy:
o Chcesz zwiększyć liczbę odwiedzin an twojej stronie internetowej.
o Chcesz przedstawić konkretną ofertę

• CPA (Ang. Cost Per Action). Wybierając tą formę rozliczenia płacisz użytkownikom twojej sieci partnerskiej za wykonanie określonej akcji przez poleconego użytkownika na twojej stronie. Określasz jedną bądź kilka stawek za akcję, zależnie od twoich wymagań wobec użytkownika. W wypadku reklamowania formularzy kontaktowych system rozliczeniowy może się nazywać CPL (Ang. Cost Per Lead).
System ten jest przydatny gdy:
o Zależy ci na rejestracji nowych użytkowników.
o Chcesz powiększyć swoją bazę adresów e-mail.
o Zależy ci na jak największej ilości pobrań danego pliku.
o Chcesz sprzedać konkretny produkt.
o Chcesz stworzyć, powiększyć bazę kontaktów.
o Chcesz by użytkownik zagrał w jakąś grę internetową lub wypróbował oprogramowanie on-line.
• CPS (Ang. Cost Per Sale). Jest to system rozliczeniowy przeznaczony w szczególności dla sklepów internetowych. Płacisz w nim, określony przez ciebie, procent od kwoty zamówienia dokonanego na twojej stronie internetowej.
o Sklepy internetowe.
o Księgarnie internetowe.
o Usługi elektroniczne.
o Generalnie sprzedaż jakichkolwiek produktów bądź usługi.

Forma reklamy.

Jak na pewno świetnie się orientujesz, że w Internecie dostępnych jest wiele form reklamowych, od graficznych poczynając, na linkach sponsorowanych kończąc. Decyzja oczywiście należy do ciebie jednak by ci ją ułatwić, poniżej znajdziesz opisy standardowych powierzchni reklamowych.

• Reklama graficzna. Jest to graficzna forma reklamy najczęściej animowana wykonana w technologii flash lub gif. Naukowcy zaobserwowali ostatnio zjawisko wśród internautów nazywające się banner blindness polega ona na podświadomym niezwracaniu uwagi na najbardziej natarczywe reklamy graficzne, skutkiem tego zjawiska jest coraz większa popularność programów blokujących wyświetlanie reklam graficznych. Przykładowe programy to Ad Annihilator, AdCleaner, AKiller i wiele wiele innych. W następstwie agencje reklamowe poświęcają coraz więcej czasu i pieniędzy na przygotowywanie takich reklam które niwelują zjawisko banner blindness. Aby dowiedzieć się o standardowych wymiarach banerów reklamowych wejdź pod ten adres.

• Linki Sponsorowane. Jest to jedna z najskuteczniejszych, klasycznych form reklamy internetowej. Tworząc lub wstawiając nowy tekst na swoją stronę internetową, umieszcza się link pod słowami kluczowymi, warunkiem skuteczności takiej formy jest by link był kontynuacją, rozwinięciem lub nieodzownym fragmentem treści. Dla przykładu jeśli pisząc artykuł o uszczelkach w tekście umieścimy link do strony sponsora sprzedającego uszczelki, bardzo prawdopodobne jest iż odwiedzający kliknie w odnośnik z ciekawości lub z zainteresowania zawartością strony linkowanej. Zazwyczaj płatność wynika z akcji przekierowania użytkownika na twoją stronę www

Portal o Marketingu i Reklamie

• Artykuły sponsorowane. Generalnie jest ta sama forma reklamy co powyżej jednak powiększona o komercyjną treść artykułu, czyli definitywna konkluzja wynikająca z treści jest taka iż najlepsze produkty oferuje właśnie nasz partner. Forma zarobku zależna jest od umowy partnerskiej, może być to ilość przekierowań lub wyświetleń strony.

Laptopy, notebooki, ekrany, telebimy

Laptopy i notebooki sprawiają, że coraz częściej z coraz bardziej różnych miejsc bloggerzy mogą pisać kolejne posty na swoich blogach, a te tym samym stają się bardziej atrakcyjne dla odbiorcy. Oczywiście, że nie to, na czym, ale o czym i jak się pisze, ma największe znaczenie, ale o ileż łatwiej znaleźć natchnienie w zielonym pachnącym parku niż wciąż w tych samych czterech ścianach. Świat idzie do przodu, my też nie powinniśmy się cofać. Pomyśleć, że w moich czasach na komunię dostawało się komplety zegarek długopis kalkulator (jak ktoś miał szczęście, nazbierał kilka takich kompletów), a dziś pozycja obowiązkowa w prezentach komunijnych to laptopy i notebooki.

Forma ta jest o tyle skuteczna , iż cała treść artykułu zaprasza użytkownika do skorzystania z twojej oferty, od początku artykułu do końca użytkownik jest kuszony przez twoja ofertę, ważne jest jednak by wszystko było profesjonalnie napisane, tak by jakieś głupstwo nie odstraszyło potencjalnego klienta.

• Rozbudowane linki sponsorowane. Najpopularniejszym programem jest AdWords firmy Google, system ten polega na wyświetlaniu linku sponsorowanego wraz z dodatkowym opisem, zachęcającym do odwiedzenia strony. Istotą tego typu reklam jest kontekst stąd często nazywane są reklama kontekstową, poprzez poinformowanie pośrednika o charakterze witryny, twoje reklamy są dostosowane bezpośrednio do treści strony na której się pojawią, co potencjalnie Może zwiększyć ilość kliknięć na linki.


• Reklama kontekstowa. Jest to nowa forma reklamy stosowana np. przez firmę smartcontext. Jest to połączenie reklamy banerowej oraz linków sponsorowanych. Poprzez instalację odpowiednich skryptów, dostawca reklam wyszukuje słowa kluczowe wykupione przez ciebie i zaznacza te słowa tworząc z nich linki sponsorowane, na stronach twoich partnerów, gdy użytkownik najedzie myszka na takie słowo wyświetli się dymek z dodatkowymi informacjami a nawet filmem. Stosowane są dwa typy rozliczenia, za kliknięcie oraz za wyświetlenie treści dymka.


Przygotuj odpowiednie materiały reklamowe.
Jak już wcześniej wspomniałem, niektóre firmy oferują wykonanie takich reklam dla ciebie, jednak pamiętaj, że możesz to zlecić firmie zewnętrznej ich ceny mogą być o wiele niższe lub ich jakość może być nieporównywalna.
Podpisz umowę z odpowiednim pośrednikiem i do dzieła ciesz się rosnącymi zyskami.


Baza wiedzy o programach partnerskich

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Metoda na event

Metoda na event


Autor: Sebastian Wrzesionek


Jaki jest najlepszy sposób na udaną promocję? Oczywiście piękne dziewczyny, które zwrócą uwagę otoczenia na siebie oraz na promowany produkt. Kiedy już zdecydujemy się na takie posunięcie dobrze wiedzieć gdzie szukać.


Istnieje wiele sposobów na promowanie własnych produktów. Jednymi z nich są wszelkiego rodzaju promocje oraz eventy organizowane przy okazji targów bądź też w większych centrach handlowych i galeriach. Przynoszą one wspaniałe efekty, kiedy wokół naszego stoiska zbierają się ludzie. Jednak jakim sposobem sprawić aby zwiedzający i potencjalny klient zwrócili uwagę właśnie na nasze stoisko i nasz produkt...?

Doskonałym rozwiązaniem przy okazji większości promocji lub eventów jest zatrudnienie modelek lub hostess. Każdy przechodzień, a już na pewno każdy mężczyzna zwróci uwagę na piękną kobietę ubraną w niecodzienny strój, który znacząco wyróżnia ją spośród tłumu. Przy tej okazji istnieje również bardzo duże prawdopodobieństwo, że zobaczy również reklamowany przez nią produkt i istnieje szansa, że zainteresuje się nim bardziej.

Obecnie piękne dziewczyny zobaczyć można w pobliżu każdego stoiska targowego, a także przy okazji promowania różnego rodzaju produktów takich jak np. sprzęt rtv, gry komputerowe, kosmetyki czy nawet produkty spożywcze. Jednak jak znaleźć dziewczyny, które będą nie tylko piękne, ale także świetnie spiszą się w roli hostessy?

Otóż obecnie niemal, że każda agencja modelek skupia w swoich szeregach dziewczyny, które idealnie spełniają się w roli hostess. Korzystając z usług agencji modelek, możemy być spokojni że hostessy które będą zajmowały się promocją naszej firmy wykonają swoje zadanie w należyty sposób, a promocja na pewno spowoduje wzrost zainteresowania naszym produktem.

Na uwagę zasługuje również fakt, że nie musimy martwić się o aranżację całej promocji gdyż profesjonalna agencja modelek załatwi wszystko za nas, co z pewnością będzie miało wpływ na późniejszy odbiór naszej promocji wśród potencjalnych odbiorców.
Agencja modelek MKU Models Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Torby papierowe - walka o wspólne dobro

Torby papierowe - walka o wspólne dobro


Autor: Rafał Turek


W obecnych czasach coraz głośniej mówi się o środowisku naturalnym i metodach zapobiegania jego skażeniu. Coraz częściej też pojawia się zasadnicze pytanie, w jaki sposób zwykły człowiek może uchronić środowisko, czy na przykład zwykła zamiana torby foliowej na ekologiczną torbę papierową przynosi jakieś korzyści?


Ekologia to w obecnych czasach to temat, którym żyje cały Świat i z dnia na dzień mówi się o tym coraz więcej. Wiele czynników powoduje wzrost zanieczyszczeń i pogarszanie środowiska naturalnego naszej planety. Jedną z takich szkodliwych rzeczy (według wielu ekspertów zajmujących się ochroną środowiska), szczególnie popularną w naszym kraju jest zamiłowanie ludzi do używania opakowań foliowych. Skład chemiczny takich opakowań powoduje, iż rozkład reklamówki plastikowej może nastąpić dopiero za kilkaset lat (stąd też bierze się ich ogromna ilość na wysypiskach śmieci). Dużą popularnością w Polsce cieszą się zwykłe reklamówki, które po jednorazowym użyciu trafiają do kosza. Mało kto używa ich zgodnie z przeznaczeniem, czyli wielokrotnie. Z tym problem poradziły sobie najwcześniej Stany Zjednoczone zastępując w sklepach torby foliowe, torbami papierowymi. Początkowo ludziom ciężko się było przyzwyczaić do nowych opakowań, jednak z czasem zaczęto zauważać ich plusy. Torby papierowe są o wiele bardziej przyjazne środowisku, ponieważ w porównaniu do folii ich rozkład jest kilkaset razy szybszy. Poza tym papier może też służyć jako rozpałka do kominków i pieców. Do wzrostu popularności toreb papierowych przyczyniły się także same sklepy, które zatrudniły pakowacz, czyli osoby, które pakują zakupione rzeczy do toreb papierowych. W Polsce niektóre hipermarkety już zrezygnowały z rozdawania darmowych reklamówek foliowych (szczególnie głośno w mediach było o Tesco) a za niedługo pojawią się pewnie ich papierowe odpowiedniki. Należy jednak pamiętać, iż nie dla wszystkich wprowadzenie toreb papierowych zamiast foliowych „jednorazówek” jest jednoznaczne z dbałością o środowisko. Dla znacznej części firm jest to jedynie świetny sposób na biznes.
Torby papierowe Kraków Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Rakietowa Reklama

Rakietowa Reklama


Autor: Krzysztof Pilch


Klasyczne już stwierdzenie, że reklama jest dźwignią handlu, owocuje ciągłym rozwojem jej technik. Sztaby ludzi pracują nad tym, by wymyślić coś oryginalnego, coś czego jeszcze nie było, co zaskoczy i przykuje uwagę, potencjalnych klientów, swym nowatorstwem. Niektórzy pozostają przy tradycyjnych rozwiązaniach, próbując jednak ...


Klasyczne już stwierdzenie, że reklama jest dźwignią handlu, owocuje ciągłym rozwojem jej technik. Sztaby ludzi pracują nad tym, by wymyślić coś oryginalnego, coś czego jeszcze nie było, co zaskoczy i przykuje uwagę, potencjalnych klientów, swym nowatorstwem. Niektórzy pozostają przy tradycyjnych rozwiązaniach, próbując jednak znaną formę wypełnić niespotykaną dotąd treścią. Powstają, więc scenariusze reklam telewizyjnych, kampanii billboardowych, które zaciekawiają klienta. Przykładem może być reklama Play Mobile, zachwalająca pozornie produkty konkurentów, a tak naprawdę pokazująca, że dużo lepiej jest skorzystać z mobilnego internetu, który oferuje właśnie Play. Wykorzystano tu wiedzę z wyników badań marketingowych, które wskazują na to, że dla klientów bardziej wiarygodny jest komunikat: „produkt x jest dobry, ale produkt y jest lepszy”, niż klasyczne „produkt x jest beznadziejny, za to nasz produkt y jest najlepszy”.

Szczytem oryginalności, i powiewem świeżości, jaki ostatnio pojawił się na rynku reklamy jest Rocket Project – czyli, innymi słowy możliwość wykupienia reklamy na rakiecie, która w 2011 roku zostanie wysłana w kosmos. Ktoś powie – ale co mi z reklamy na rakiecie? Kto ją zobaczy – kosmici? Cóż, jeśli gdzieś tam są to pewnie tak, ale raczej loga reklamodawców nic im nie powiedzą. Ale może dysk twardy umieszczony wewnątrz – uda, im się odczytać. Jaki dysk twardy? Ano, właśnie i tu dochodzimy do ogromnych możliwości oddziaływania rakietowej reklamy. Częścią projektu jest również serwis społecznościowy C3-11, który skupia osoby chcące brać udział w niecodziennych działaniach. Jego użytkownicy po rejestracji, mają możliwość napisania dwóch wiadomości, które zostaną zapisane na wspomnianym dysku i wysłane rakietą w przestrzeń kosmiczną. W związku z tym, wykupując tzw. pokój reklamowy reklamodawca ma możliwość prezentowania swoich reklam użytkownikom serwisu C3-11 aż do roku 2011 roku. Płacąc raz, otrzymuje chyba najdłuższy w stosunku do kosztów czas emisji już za cenę 100 euro (najtańsza opcja). W pakiecie otrzymuje nie tylko baner reklamowy, ale również możliwość informowania uczestników serwisu o nowych produktach, ofertach itp. Staje się po prostu częścią fantastycznego przedsięwzięcia.

Ale to nie wszystko – wystarczy zastanowić się, jak udział w tak nowatorskim pomyśle wpływa na wizerunek firmy, jak będzie postrzegana:
- jest oryginalna, nie pozostaje przy skostniałych schematach,
- bierze udział w czymś fantastycznym, czymś co dotychczas było obecne tylko w filmach science-fiction,
- ma wizję, stawia na przyszłość, nie boi się nowych nieszablonowych rozwiązań,
- wspiera nowatorskie projekty

Ponadto informacja o tym, kto przyczynił się do wysłania rakiety w kosmos dotrze do tysięcy zarejestrowanych członków serwisu C3-11 śledzących w internecie transmisję z jej startu. Ponadto udział w tym przedsięwzięciu można wykorzystać na różne sposoby w budowaniu pozytywnego PR firmy. Jeśli, więc dwa przedsiębiorstwa proponujące podobne produkty dotrą do tego samego klienta, jedno zaangażowane w Rocket Project i budujące przez niego swój wizerunek, drugie nie zaangażowane, odpowiedź na pytanie, czyją ofertę wybierze klient wydaje się oczywista. Warto więc stawiać na oryginalność i zainteresować się nowymi formami reklamy po to, by zostawić konkurencję daleko w tyle.

Artykuł przygotowany przy współpracy z serwisem Unikalnatreść.pl Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Buzz marketing, czyli jak wiele osób może cię usłyszeć kiedy szepczesz?

Buzz marketing, czyli jak wiele osób może cię usłyszeć kiedy szepczesz?


Autor: Olek Czech


Artykuł podejmuje temat głośno dyktowanego marketingu szeptanego. Czy w oparciu o tę metodę można zbudować prawdziwą strategię marketingową, czy jest to tylko moda, która prędzej czy później przestanie nas ekscytować. Zapraszam do lektury.


Zapewne już zaczynasz myśleć, że oto kolejny, niezrozumiały termin dotyczący marketingu, który jest zapożyczony z języka angielskiego. Pewnie się zdziwisz, ale pod tym nie do końca zrozumiałym terminem kryje się jeden z najstarszych sposobów na rozprzestrzenianie informacji, który towarzyszył nam chyba od zawsze. Mam na myśli przekazywanie informacji z ust do ust. Aby oswoić chociaż trochę tą obco brzmiącą terminologię będziemy mówić o marketingu szeptanym.

O tym, jak szybko informacje mogą być przekazywane z ust do ust dowiedziało się wiele osób, które zetknęły się z pracą w biurach i urzędach. Także w bloku, na osiedlu lub w niewielkiej miejscowości można mieć czasem kłopot z utrzymaniem sekretu przez dłuższy czas. Pomimo że osoby których dotyczą tak przekazywane informacje nie są raczej zadowolone, to właśnie o ten typ komunikacji chodzi buzz marketerom.

Marketing szeptany polega na stworzeniu sytuacji, w której kontakt konsumenta z przekazem marketingowym ma charakter unikalny, spontaniczny i osobisty. Najlepszym przykładem może być rozmowa, w trakcie której ktoś poleca nam jakiś produkt i usługę. Oczywiście nie mam tu na myśli rozmowy ze sklepowym sprzedawcą, ale z kimś komu ufamy, kto bezinteresownie dzieli się swoją opinią z nami.

Nie tylko badania, ale także zwykłe życiowe doświadczenie pokazuje, jak bardzo uodporniliśmy się na tradycyjny przekaz promocyjny. Po obejrzeniu reklam telewizyjnych ledwo mamy świadomość, że coś przed chwilą oglądaliśmy, o zapamiętaniu treści reklamy lub choćby nazwy firmy nie wspominając. W takiej sytuacji docieranie do klientów z ofertą, którą polecili inni klienci jest „Świętym Graalem” nowoczesnego marketingu.

Nic więc dziwnego, że marketing szeptany budzi takie zainteresowanie. Wystarczy wspomnieć, że firma Procter and Gamble utrzymywała, że z rekrutowała ok ćwierć miliona nastolatków, którym opowiadała o swoich produktach, licząc, że te osoby poniosą informację dalej. Prawda, czy element marketingu szeptanego?

Marketing szeptany ma duże zastosowanie zwłaszcza w tych obszarach rynku, które dotyczą naszych gustów, trendów, tego co jest cool. Z tego powodu np. firmy odzieżowe szukają osób wyróżniających się modnym strojem, stylem życia. Firma oferując takiej osobie bezpłatną odzież liczy na to, że jej najnowsza kolekcja zostanie zaprezentowana na ulicach, w klubach, w centrach handlowych.

Buzz On-line

Także Internet idealnie zaadoptował możliwości, jakie stwarza marketing szeptany. Spotkało się z nim wiele osób, które otrzymywały listy sprzedażowe. Ta popularna w Internecie forma przekazu reklamowego często zaczyna się lub zawiera frazę typu „Pozwól, że zdradzę ci sekret”. Reklamodawca przekazując ci niektóre informacje dotyczące produktu wpuszcza cię do elitarnego grona osób, które wiedzą o ofercie i mogą na niej skorzystać.

Często do tego typu materiałów promocyjnych dołącza się także opinie innych internautów, zwykłych ludzi, takich jak ja i ty. „Produkt X naprawdę mi pomógł, dzięki niemu wyglądam lepiej/ zapłaciłem mniej/ zrobiłem to szybciej”. Dobre referencje, a do tego autentyczne, to naprawdę potężna broń sprzedażowa.

Innym, doskonałym przykładem udanej kampanii szeptanej, jest ta stworzona przez serwis społecznościowy „Grono” (www.grono.net), który był chyba pierwszym tego tupu serwisem w naszym kraju. W stosunkowo krótkim czasie serwis zgromadził ok miliona użytkowników, dla których strona zyskała status kultowej. Jak udało się osiągnąć ten niezwykły sukces autorom serwisu. Otóż nieoceniona okazała się poczta pantoflowa.

Aby korzystać z serwisu nie wystarczyło po prostu dopisać się do listy użytkowników. Do uczestnictwa w serwisie mogli zaprosić nas tylko już zapisani użytkownicy. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę. Autorzy serwisu wysłali kilkanaście zaproszeń do „grona” swoich najbliższych przyjaciół. W ciągu zaledwie roku serwis gromadził już ponad 20 tys użytkowników.

Jak to możliwe, że serwis do którego nie można się tak po prostu dopisać zdobył aż taką popularność. Wydaje się, że to właśnie ograniczony dostęp do strony stanowił tak nie odpartą pokusę.

Fakt, że do społeczności zrzeszonej wokół serwisu można było dołączyć jedynie za pośrednictwem zaproszenia spowodował, że o serwisie stało się naprawdę głośno. Ograniczony dostęp do serwisu dawał użytkownikom poczucie pewnej elitarności, uczestnictwa w czymś, co nie jest dla każdego. Strategi ta sprawdziła się do tego stopnia, że zaproszenia do serwisu wystawiano na aukcji internetowej Allegro, a chętnych do kupna nie brakowało.

Ten przykład pokazuje najlepiej, jak wielkie oddziaływanie miała kampania szeptana. Tak niesamowite rezultaty były możliwe do osiągnięcia bez żadnego budżetu przeznaczonego na promocję strony. Podobną strategią posłużyła się firma Google, która chciała wypromować swoją skrzynkę mailową Gmail. Oczywiście w obu przypadkach sukces nie byłby możliwy, gdyby za pomysłową kampanią nie stała wysoka jakość.

Jak widać Internet wydaje się stworzony dla marketingu szeptanego. Obecnie nad kampaniami szeptanymi pracuje coraz więcej ekspertów. Plotka, która lotem błyskawicy rozprzestrzenia się po Internecie jest wynikiem wytężonej pracy specjalistów od marketingu, którzy nie pozostawiają przypadkowi efektu, jaki odniesie.

To niezachwiane przekonanie o skuteczności marketingowego szeptu, jest powodem dla którego niemalże wszystko próbuje się promować tym sposobem. Jednak nie każdy produkt, czy usług nadaje się w tym samym stopniu do marketingu szeptanego. .

Niewątpliwie najlepiej do tego celu nadają się te grupy artykułów, które odnoszą się do naszych gustów, mody, nowości. Najłatwiej w ten sposób promować filmy, muzykę, czy książki, które często są tematem codziennych rozmów. Produkt musi sam w sobie zawierać jakiś element, który może stać się tematem do rozmów. Podobnie jak tworzenie oferty powinno być podporządkowane temu celowi.

Entuzjazm związany efektywnością marketingu szeptanego jest powodem, dla którego wiele firm próbuje za wszelką cenę zaprząc tą metodę do arsenału promocyjnego firmy. Należy pamiętać, że marketing szeptany jest tylko jednym ze sposobów dotarcia do klientów i nie sposób stworzyć skutecznej strategii marketingowej tylko w oparciu o tą metodę.

Obecnie mówi się bardzo wiele i bardzo głośno o marketingu szeptanym, ponieważ jest to nowa i ekscytująca metoda docierania do klientów. Podobny entuzjazm jeszcze kilka lat temu budziły reklamy typu pop-up, czy e-mail marketing. Dziś kiedy obie metody spowszechniały odnosimy się do tej formy promocji z coraz większym dystansem.

Korzystając z marketingu szeptanego pamiętajmy o kilku istotnych kwestiach. Po pierwsze jest on przeznaczony właściwie wyłącznie do pozyskiwania nowych klientów, a nie do utrzymywania obecnych, którzy nie muszą już słuchać „co w trawie piszczy?” ponieważ osobiście zetknęli się z nasza ofertą. Po drugie marketing szeptany to broń obusieczna. Popularne powiedzenie handlowców mówi: zadowolony klient powie przyjacielowi, niezadowolony powie dziesięciu. Pamiętajmy, żeby nasza kampania nie obróciła się przeciwko nam. Nieprzychylne wiadomości rozchodzą się jeszcze szybciej niż pozytywne. Jeśli kogoś urazimy lub jeśli nasza oferta nie spełnia oczekiwań, jakie rozbudziła kampania poczta pantoflowa może nam poważnie zaszkodzić.

Winę za ten stan rzeczy ponosi nasza natura. Tak już jakoś jest, że zrelaksowani nie przywiązujemy dużej wagi do szczegółów. Zupełnie inaczej sprawa się ma, kiedy jesteśmy poirytowani. Dodatkowej adrenalinie zawdzięczamy wyostrzone zmysły i pamięć, a także energię do działania.

W końcu tak pieczołowicie przygotowane kampanie szeptane mogą stracić na spontanicznym charakterze, który jest niezwykle istotny dla tego typu metod. A oferowanie bezpłatnie naszych produktów w zamian, że ktoś je będzie zachwalał niektóre osoby mogą uznać za nieetyczne.

Jedno pozostaje niezmienne. Ludzie, którym ufamy, których podziwiamy i których naśladujemy są dla nas jednym z najważniejszych źródeł informacji. Nie jest to bynajmniej odkrycie dokonane wczoraj, ale coś o czym wiemy od stuleci. Jeśli ktoś znajdzie sposób na to, aby sami konsumenci, bezinteresownie promowali ofertę, ten znalazł klucz do marketingowego raju.
Wyszukane Rozwiązania Wiedzowy SuperMarket Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.