środa, 14 października 2015

Czy logo firmy może zaszkodzić marce?

Czy logo firmy może zaszkodzić marce?


Autor: Julita Włodarczyk


Dlaczego eksponowanie firmowego logo w reklamach marek produktów nie jest najlepszym rozwiązaniem? Na to pytanie odpowiada AL RIES, światowy ekspert w dziedzinie marketingu, twórca terminu "pozycjonowanie" (www.alries.pl)


Czy firma powinna starać się rozsławić swoją nazwę tak samo jak nazwy marek, które są jej własnością? Oczywiście, jest to bardzo sensowna strategia. Wystarczy wspomnieć o tym, co Apple osiągnął promując nazwę swojej firmy razem z takimi produktami jak Macintosh, iPod, iPhone czy iPad. Najwyraźniej taką właśnie strategię przyjął Unilever umieszczając nazwę Unilever we wszystkich reklamach swoich marek.

W teorii strategia ta jest bardzo dobra. Praktyka pokazuje jednak, że myślenie takie nie jest do końca prawidłowe. Unilever, dodając nazwę firmy do reklam produktów, osłabia przekaz każdej takiej reklamy. Dwa logotypy nie są wcale lepsze niż jeden. Jest bardzo prawdopodobne, że dwa logotypy wprowadzą pewną dezorientację w sposobie postrzegania marki przez klientów.

Udowodniono, że większość konsumentów ma problemy z powiązaniem nazwy marki z jej reklamą. Zazwyczaj konsument powie:

-„Wczoraj widziałem świetną reklamę w telewizji. Była naprawdę śmieszna."

-„ Pamiętasz jakiej marki to była reklama?"

-„Nie pamiętam, ale to była świetna reklama."

Jeśli konsument ma problem z powiązaniem jednej marki z reklamą telewizyjną lub prasową, to można się spodziewać że będzie miał jeszcze większy problem gdy w reklamie zobaczy dwa różne logotypy. W tym wypadku logo konkretnej marki produktu oraz Unilevera.

Nie oznacza to, że firmy nie powinny starać się wypromować swojej marki. Wprost przeciwnie - powinny. Najlepiej jednak osiągną ten cel prowadząc oddzielną kampanię, w której wykorzystają PR i reklamy lub obie formy komunikacji.

Al Ries to ceniony strateg marketingu i autor (lub współautor) 11 bestsellerów poświęconych marketingowi. Przed założeniem własnej agencji reklamowej w Nowym Jorku pracował w dziale reklamy General Electric. W roku 1972 został współautorem trzyczęściowej serii artykułów o pozycjonowaniu dla czasopisma Advertising Age. Osiem lat później, wraz z Jackiem Troutem, napisał pierwszą książkę, zatytułowaną Positioning: The Battle For Your Mind, która stała się branżową biblią i jednym z najlepiej sprzedających się dotychczas tytułów poświęconych reklamie. 30 września, w warszawskim hotelu Marriott, Al Ries poprowadzi seminarium pt. BUDOWANIE MARKI SUKCESU.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Wszystko zaczyna się od tematu

Wszystko zaczyna się od tematu


Autor: W. Orzechowski


Aby prowadzić skuteczny e-mail marketing trzeba wziąć pod uwagę wiele czynników, o różnej istotności. W kontaktach międzyludzkich najważniejsze jest pierwsze wrażenie - w e-mail marketingu jest podobnie.


Badania pokazują, że współczynniki otwarcie znacznie się różnią pomiędzy sobą w zależności od użytego w wiadomości e-mail tematu. Zdrowy rozsądek podpowiada nam, że zgrabnie napisany temat z nagłówkiem przyciągającym uwagę czytelnika powinien sprawdzić się lepiej, niż jego nieciekawa i nudna wersja. Jednakże dla bardzo wielu marketerów dużą niespodzianką jest dowiedzenie się, że najlepsze współczynniki otwarcia należą raczej do „informacyjnych", a nie „kreatywnych" tematów wiadomości e-mail. Warto o tym pamiętać, jeżeli chcemy prowadzić profesjonalny e-mail marketing.


Jedno z wartych uwagi badań ujawniało, że temat wiadomości e-mail w formacie „[ nazwa firmy ] Newsletter - Sierpień 2010" z reguły sprawdza się lepiej i przewyższa wskaźnikami otwarcia tematy w stylu „Przyszłość Międzynarodowego Handlu" pięciokrotnie, a nawet więcej. Prosta prawda jest taka, że najlepiej sprawdzają się tematy wiadomości e-mail, które po prostu opisują zawartość danej korespondencji. Tworzenie innych, bardziej kreatywnych i twórczych tematów, w obliczu tych niezbitych dowodów nie ma najmniejszego sensu i jest praktykowane tylko przez bardzo odważnych albo bardzo głupich marketerów.


Nie wszystkie klienci poczty e-mail wyświetlają pełny temat wiadomości e-mail. To, że ty używasz Outlooka nie oznacza, że wszyscy twoi odbiorcy tak robią. Jeżeli będziesz tworzyć tematy liczące poniżej 51 znaków będziesz miał pewność, że wszyscy będą w stanie przeczytać twój temat w całości, niezależnie od klienta pocztowego, którego będą używać. Chcąc prowadzić kompleksowy e-mail marketing musisz zadbać o wszystkich odbiorców.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Email marketing - zadbaj o okienko podglądu wiadomości

Email marketing - zadbaj o okienko podglądu wiadomości


Autor: W. Orzechowski


Kiedyś, kiedy korzystano głównie z tradycyjnej poczty i tradycyjnych listów, otwierając kopertę można było wysnuć przypuszczenia co do zawartości listu, po jego pierwszych widocznych linijkach. W dzisiejszych czasach podobną funkcjonalność zapewniają okienka podglądu.


W e-mail marketingu okienka podglądu wiadomości e-mail są odpowiednikiem tej części listu, którą widać przed zagięciem kartki. Okienka podglądu stały się standardowym sposobem na szybkie rzucenie okiem na zawartość wiadomości e-mail i zdecydowanie, czy jest ona warta przeczytania, czy nie. Naszym zadaniem jest doprowadzenie do tego, żeby wiadomość została przeczytana, zatem naszą misją, prowadząc kompleksowy e-mail marketing, jest przyciągnięcie uwagi zawartością tzw. „above the fold", czyli tą którą widać w okienku podglądu wiadomości. Musimy zatem stworzyć tą część wiadomości e-mail przy pomocy grafiki i tekstów, które najlepiej przyciągną uwagę.

Zaprojektuj i napisz swój e-mail newsletter tak, aby to co oferujesz, wezwanie do działanie, wskaźnik pilności wiadomości oraz marka znalazły się w sekcji „above the fold".

Musisz sobie uświadomić, że każdy odbiorca twojej wiadomości e-mail może mieć inne ustawienia dla okienka podglądu w swoim kliencie poczty e-mail. Może to skutkować tym, że nie zawsze informacje, które będziesz chciał pokazać w pierwszej kolejności będą widoczne w okienku podglądu wiadomości. Zaprojektuj i przetestuj swój e-mail newsletter w różnych formatach, żeby upewnić się, że ta część, którą chcesz pokazać w sekcji „above the fold" będzie zawsze i u każdego widoczna.

Wiele klientów poczty e-mail domyślnie blokuje grafiki w okienku podglądu, zatem dobrym pomysłem będzie uwzględnienie atrybutu „alt" dla obrazów podczas tworzenia i projektowania wiadomości e-mail. Atrybuty „alt" pomagają polepszyć dostępność twojej wiadomości dla osób z wadami wzroku. W niektórych krajach prawo nakazuje dostosowanie wszelkich wiadomości e-mail tak, aby były one dostępne dla ludzi z wadami wzroku - chcąc prowadzić profesjonalny e-mail marketing, musimy przestrzegać prawa.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Co to jest marketing szeptany?

Co to jest marketing szeptany?


Autor: Anna Niemiec


Marketing szeptany jest formą promocji, która popularność w Polsce zdobywa od kilku lat. Metoda staje się coraz bardziej doceniana z tego względu, iż jej efekty są szybko widoczne.



Według badań konsumenci zupełnie nie wierzą już w komunikaty, jakie prezentowane są im w reklamach - internet, fora i serwisy są dla nich źródłem wiedzy oraz sugestii dotyczących dokonywania decyzji zakupowych.

Szeptany marketing polega na dawaniu użytkownikom powodów do dyskusji na temat danej marki, produktu bądź usługi. Użytkownicy przedstawiają swoje poglądy, oceniają produkt, wskazują błędy oraz problemy towarzyszące użytkowaniu, a równocześnie wypowiadają się na temat jego atutów. Moderator, czyli pracownik marketingu szeptanego ma za zadanie zainicjowanie dyskusji, a następnie nadzór nad nią, sprowadzenie jej na właściwy tor, tak aby osiągnąć pożądany cel.

Działania usługi marketingu szeptanego są prowadzone głównie na forach, grupach dyskusyjnych oraz w serwisach społecznościowych. Na każdym prowadzone są profile, których celem jest wzbudzenie zaufania wśród innych internautów oraz nakłonienie ich do zakupu produktów, nad którymi toczy się dyskusja.

Usługa marketingu szeptanego jest przeznaczona dla przedsiębiorców, którzy borykają się z następującymi zagadnieniami:
jeśli Twoja firma jest pomawiana w internecie
jeśli chcesz dowiedzieć się jak klienci oceniają Twój produkt
gdy życzysz sobie by o Twoim produkcie dowiedzieli się internauci
gdy chcesz zbadać, jak kształtuje się percepcja Twojej marki w sieci.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

E-mail marketing - 3 porady

E-mail marketing - 3 porady


Autor: W. Orzechowski


Trzy krótkie porady na temat prowadzenia skutecznego, profesjonalnego i kompleksowego e-mail marketingu. Oczywiste dla zawodowców, bezcenne dla amatorów.


Porada 1: Powinieneś wiedzieć co chcesz zrobić


Stwórz w swoim umyśle obraz tego co chcesz osiągnąć dzięki e-mail marketingowi. Czy chcesz rozreklamować swój produkt? Czy chcesz zwiększyć sprzedaż? Czy chcesz poinformować swoich subskrybentów o wydarzeniu, które chcesz zorganizować? Jakiekolwiek są przyczyny, których chcesz prowadzić e-mail marketing, musisz znać cel jaki chcesz osiągnąć. Tylko w ten sposób będziesz w stanie łatwo nakreślić swoją strategię i szybciej stworzyć szablon wiadomości e-mail.


Porada 2: Sprawdzaj swoją bazę adresów


Żeby kampania e-mail była skuteczna, zawsze powinieneś sprawdzać swoje całe listy kontaktów, przed wysłaniem jakiejkolwiek partii wiadomości e-mail. Takie sprawdzenie musi zostać wykonywane okresowo, żebyś był pewny, że adresy e-mail do których chcesz dotrzeć w ogóle istnieją. W ten sposób może zweryfikować, czy adresy e-mail są „żywe", a także o okresie ich ważności - adresy e-mail mogą istnieć, ale wiadomości do nich nie docierają - trzeba wtedy określić kiedy dane adresy będą w stanie przyjąć naszą wiadomość. Kompleksowy e-mail marketing wymaga wysokiej dostarczalności.


Porada 3: Sprawdź, czy twoja grupa docelowa się nie zmieniła


Zdarza się czasem, że adres e-mail działa, format wiadomości jest dobry, ale osoba do której kierujesz swoją wiadomość nie używa już tego adresu e-mail. Ten scenariusz jest najbardziej prawdopodobny z korporacyjnymi adresami e-mail. Może się zdarzyć, że ktoś wpisał się na Twoja listę mailingową używając firmowego adresu e-mail, ale potem ktoś inny przejął jego stanowisko, wraz z adresem e-mail. Czy ta nowa osoba będzie zainteresowana twoim newsletterem, czy nie? Jeżeli chcesz prowadzić profesjonalny e-mail marketing musisz się tego dowiedzieć. Żeby to sprawdzić musisz zawrzeć w swojej wiadomości link umożliwiający wypisanie się z twojej listy oraz powinieneś regularnie przeprowadzać ankiety i prosić o informacje zwrotne od twoich odbiorców, na temat jakości wiadomości e-mail, które wysyłasz. Te osoby, które otrzymują twój newsletter „w spadku" po poprzednim właścicielu adresu będą mogły w ten sposób powiedzieć ci, czy chcą otrzymywać od ciebie wiadomości, czy nie.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.