piątek, 20 listopada 2015

Kilka słów o marketingu wirusowym

Kilka słów o marketingu wirusowym


Autor: Ania B


Aby sprzedać obecnie swój produkt nie wystarczy już podejmować standardowe działania, przynależące kiedyś do strategii marketingowych. Należy na bieżąco wykorzystywać pojawiające się nowe możliwości postępowania.


Aktywna sprzedaż, wychodząca naprzeciw potrzebom klienta, odgadująca te potrzeby, kreująca je, dysponuje aktualnie szerokim wachlarzem możliwości dzięki zastosowaniu narzędzi internetowych. Jedną z metod, która właśnie dzięki Internetowi mogła się w pełni rozwinąć jest tzw. marketing wirusowy (viral marketing).

Polega on na zainicjowaniu sytuacji, w której potencjalni klienci sami będą rozpowszechniać informacje o produkcie, budując w ten sposób świadomość marki oraz przypisując jej przy tym określone skojarzenia. Tworzenie zabawnych, unikalnych filmików umieszczanych w Internecie, zdjęć, reklam, często przybierających wygląd amatorskich, które szybko stają popularne zwłaszcza wśród młodych użytkowników, wpływa na powstawanie swoistego trendu. Dana marka staje się pewnego rodzaju produktem symbolicznym. Powstające zabawne i ujmujące hasła, np.: „a świstak siedzi...”, „prawie robi różnię” wchodzą do użycia w języku potocznym, rozpowszechniając w ten sposób przekaz reklamowy.

Marketing wirusowy mógł efektywniej rozwinąć się w dobie komunikacji internetowej, ponieważ częstotliwość takiej komunikacji jest dużo wyższa niż tradycyjnej, jest to rozwiązanie stosunkowo tanie, szybkie i skuteczne.

Do innych przykładów internetowego marketingu wirusowego możemy zaliczyć również:

- treść pojawiającą się w stopce emaila

- wirtualne kartki, opcja „poleć znajomemu”, które generują ruch w serwisach

- proponowane wygaszacze ekranu, tła pulpitów, bardzo proste gry, które mogą być zastosowane do wzmacniania wizerunku firmy

- dodawanie do plików graficznych adresu domeny, itp.



Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Zostać ambasadorem marki

Zostać ambasadorem marki


Autor: papaj


Już jakiś czas temu specjaliści od marketingu wymyślili nowy sposób na reklamowanie marek produktów. Ponieważ zwykła reklama coraz bardziej nam powszednieje, pojawia się potrzeba czegoś nowego, co pozwoli zaskoczyć i zachęcić klientów.


Takim sposobem jest właśnie zatrudnianie ambasadorów marki. Polega to na tym, że jakaś bardzo znana osoba staje się oficjalnym przedstawicielem marki i poleca jej produkty. Najczęściej są to aktorzy, prezenterzy telewizyjni i sportowcy. Dla firmy liczy się oczywiście nie tylko sława, ale także wizerunek i życiorys takiej osoby, który powinien pasować do profilu i ideologii firmy.

Zaczęło się od kobiet, ponieważ tradycyjnie uważa się, że to kobiety przede wszystkim polegają na opinii innych kobiet, a mężczyźni raczej lubią sami podejmować decyzje. Na początku swoje ambasadorki zaczęły zatrudniać firmy produkujące luksusowe artykuły takie jak perfumy czy zegarki damskie. Sukces tego przedsięwzięcia sprawił, że szybko inne firmy, nawet te produkujące niedrogie rzeczy postanowiły zainwestować w ten typ reklamy.

Po jakimś czasie część firm, które odnosiły bardzo dobre rezultaty dzięki zatrudnieniu ambasadorów postanowiła sprawdzić jak ta technika wpłynie na sprzedaż produktów przeznaczonych dla mężczyzn. Zaczęło się od firm, które już miały dużo doświadczenia z wykorzystywaniem sławnych osób do reklamowania swoich produktów. Na pierwszy ogień poszły więc, tak samo jak w przypadku kobiet, perfumy i zegarki męskie. Okazało się, że również dla mężczyzn świadomość tego, że produkt poleca znana osoba, która odniosła ogromny sukces, sprawia, że chętniej kupują oni dany produkt.

W tej chwili metoda zatrudniania ambasadorów marek to już normalność i powszechna praktyka. Niektóre firmy decydują się nawet zatrudnić osobne sławy do poszczególnych produktów lub linii.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak social media zmieniły brand marketing

Jak social media zmieniły brand marketing


Autor: Damian Kowalczyk


Social media zmieniło wiele w komunikacji marketingowej. Konsumenci komunikują się ze sobą, co powoduje że opinie o marce jak nigdy wcześniej transmitowane są na rynek.


Zjawisko to wykracza poza tradycyjne word-of-mouth i ma zdecydowanie więcej do zaoferowania. Jednak sytuacja ta sprawia, że marketerzy nie mogą w pełni kontrolować przekazu związanego z ich marką.

Według badania agencji MiresBall i KRC Research (State of the Brand Report: Building Buzz. Building Brands, Aug 23, 2010), 40% marketerów postrzega media społecznościowe jako nowe wyzwania dla integralności ich marek. Co ciekawe ponad 30% respondentów twierdzi, że serwisy społecznościowe wpływają na marki na tyle znacząco, aby doprowadzić do zmian w strategii marketingowej.

Powodem do zmiany strategii jest na pewno rosnąca liczba konsumentów/użytkowników w najbardziej popularnych serwisach społecznościowych. W końcu nie sposób przejść obojętnie obok np.: Facebooka, który już dawno temu przekroczył liczbę ponad 500 mln użytkowników.

Ponad połowa ankietowanych brand managerów potwierdziła, że media społecznościowe dały im możliwość dotarcia do nowych klientów. Z kolei 17% nie zgodziło się z tą teza, a 21% nie miało zdania.

Zdecydowana większość respondentów zgodziła się, z twierdzeniem, że marka musi definiować firmę lub produkt, z kolei wiadomości powinny być przekazywane za pośrednictwem różnych kanałów marketingowych i PR, w tym mediów społecznych, a najbardziej efektywny sposób komunikowania się o marki to przekazywanie prawdziwych i rzetelnych wiadomości.


A jak te wyniki badań mają się do polskiej rzeczywistości w obszarze social media?

Według lipcowego Megapanelu, dwa czołowe serwisy społecznościowe w Polsce mają w sumie ponad 19 000 użytkowników - nk 12 108 495 użytkowników, 68,58% zasięg z kolei facebook osiągnął wynik 7 130 802 użytkowników i 40,39% zasięgu. Warte odnotowania jest iż Facebook – w lipcu "zdobył" o ponad 700 tys. internautów więcej niż miesiąc wcześniej.

Najnowsze wyniki badania Eurobarometru, pokazują iż Polacy zdecydowanie częściej korzystają z serwisów społecznościowych niż przeciętni Europejczycy - 43% naszych rodaków korzysta z social media, a średnia dla całej Unii wynosi 35%.

W Polsce zaczynają pojawiać się kampanie, których główną osią działań staje się social media. Takich przykładów jest wiele. Jednak polskie firmy nadal bardzo mizernie wykorzystują ten kanał komunikacji z klientami.

Według badania firmy Cisco dot. wykorzystania internetu jako narzędzia do efektywnej komunikacji biznesowej w polskich przedsiębiorstwach, jedynie 14% rodzimych firm jest obecna w serwisach społecznościowych.

Więcej na: www.damiankowalczyk.pl/2010/10/social-media-zmieniy-brand-marketing.html


Damian Kowalczyk - konsultant w zakresie komunikacji marketingowej (online i offline) oraz pubic relations, autor bloga DamianKowalczyk.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Czas na marketing

Czas na marketing.


Autor: Marta Marta3


Marketing tu, marketing tam, wszędzie tylko marketing i marketing. Co spowodowało tak wielki rozwój i spektakularny sukces tej dziedziny handlu?


Marketing to podstawa dzisiejszego handlu. Na nim opiera się cała machina reklamy i chyba każdy biznesmen zdaje sobie sprawę z jego znaczenia dla rozwoju firmy. Właściwie nie znajdziemy już przedsiębiorstwa, które nie korzystałoby z tej dziedziny, a w większości przypadków istnieją nawet osobne działy skupiające się na zadaniach marketingowych.

W marketingu chodzi przede wszystkim o zauważenie, iż klient i jego potrzeby, muszą być rozumiane jako nadrzędny instrument sterujący całym biznesem. Działania marketingowe obracają się wokół tych potrzeb podmiotów gospodarczych. Mają je określać, odnajdywać, uświadamiać, kreować i w głównej mierze zaspokajać. Korzysta się przy tym z różnych technik, takich jak: kształtowanie produktu, badania rynku czy ustalanie ceny. Określeniem marketing nazywa się również dziedzinę wiedzy, która ma za zadanie analizować wyżej wymienione działania.

Głównym zadaniem marketingu jest poniesienie tempa rozwoju firmy. Dzięki różnym strategiom jest to bardziej lub mniej owocne. Za twórcę jednej z najlepszych strategii marketingowych uważa się Jaya Abrahama, który twierdził, że jeśli działania marketingowe będą opierać się na trzech filarach – pozyskiwania nowych klientów, sprawiania, by klienci więcej kupowali, sprawiania, by klienci częściej kupowali – i będą to oczywiście działania owocne, to firma z pewnością powiększy zyski.

Wyróżnia się cztery podstawowe typy działania marketingowego, które często nazywane są „marketing mix”. Są to: produkt, cena, dystrybucja i promocja. Tak więc, specjaliści od marketingu mają za zadanie, określenie jakiego produktu oczekują konsumenci i ustalenie jaka cena może gwarantować jego sprzedaż. Powinni opracować dobrą strategię dystrybucji tego produktu i odpowiedni plan promocji, od którego zależeć będzie powodzenie całej kampanii.

Istnieją różne typy marketingu, w zależności od używanych technik czy specyfiki rynku do jakiego się odnoszą. Coraz większą popularnością cieszy się marketing internetowy, za który uważa się wszelkie działania reklamowe przeprowadzane w sieci, które prowadzą do sprzedaży dóbr czy usług. Nu uwagę zasługuje również marketing polityczny, wykorzystywany w świecie polityki do propagowania określonych partii, kandydatów, czy poglądów. Od jakiegoś czasu można zaobserwować także niestandardowe metody marketingowe, które nazywane są ambient marketingiem. Zalicza się do niego m. in. marketing wirusowy (np. umieszczanie „pseudo-amatorskich” treści reklamowych w sieci) czy marketing partyzancki (np. reklamowe graffiti czy vlepki).

Obecnie marketing rozwinął się do takiego stopnia, że możemy zaryzykować stwierdzenie, iż stał się dźwignią handlu. Dlatego też, coraz większa ilość młodych ludzi decyduje się na podjęcie studiów o tej tematyce. Szkoły zarządzania i marketingu wyrastają jak grzyby po deszczu, a ekspertów wciąż przybywa. Miejmy tylko nadzieję, że nie dojdzie do sytuacji, kiedy to będziemy mieli całą gamę speców od marketingu, ale zabraknie im produktów do sprzedaży.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Marka i jej znaczenie

Marka i jej znaczenie


Autor: Anna K.


Marka posiada bardzo długą historię. Mimo, iż wydawać by się mogło, że pojęcie to powstało wraz z rozwojem wielkich firm, produkujących na skalę masową, to jej korzeni szukać możemy już w Starożytności. Jednak na przełomie wieków to pojęcie uległo daleko posuniętym zmianom i nabrało nowego znaczenia. Co dziś ono oznacza?


Czym właściwie jest marka?

Definiowanie marki poprzez wymienianie jej cech konstytutywnych jak nazwa, logo czy kształt opakowania lub skupianie się wyłącznie na cechach produktu, powoduje przeoczenie wielu niezwykle ważnych aspektów tego pojęcia, a co za tym idzie, spłyceniajego znaczenia. Takie przeoczenie jest prawdopodobne, bowiem markę tworzą nie tylko namacalne elementy, ale też to, co niematerialne. Poza znakiem graficznym i nazwą, marka musi posiadać własną osobowość, przekazywać unikalną i atrakcyjną dla potencjalnych odbiorców obietnicę. Jest to warunek konieczny dla jej istnienia i sprawnego funkcjonowania na rynku.
Marka może występować jako:
- oznaczenie poszczególnej pozycji asortymentowej, linii produktu, rodziny produktu a nawet całego asortymentu oferowanego przez daną firmę
- synonim znaku towarowego w literaturze prawniczej i aktach prawnych
- skrót myślowy o wyraźnie wartościującym odcieniu, oznaczający rynkowy wizerunek produktu, zestawu produktów i/lub produktów, które ona oferuje.

Prawidłowe podejście marketingowe powinno łączyć wszystkie wymienione znaczenia. Marka więc zapewnia zarówno korzyści materialne jaki i posiada tzw. wartości dodane, które pewni konsumenci cenią w tak bardzo, że decydują się na zakup produktu danej marki. Taki sposób postrzegania marki określany jest jako holistyczny lub zrównoważony, jako, że za punkt odniesienia przyjmuje jej wielopłaszczyznową naturę, z całą złożonością i bogactwem tego pojęcia.
Aby stworzyć silną markę zatrudnianych jest sztab profesjonalistów, których zadaniem jest projektowanie stron www , praca nad kampanią reklamową i wszelkiego rodzaju działania z zakresu dystrybucji i ceny, identyfikujących produkt i odróżniających go od oferty konkurencyjnej, dodatkowo uzupełnioną o zestaw trwałych korzyści funkcjonalnych lub emocjonalnych, dostarczanych jej konsumentowi.

Dobry produkt to nie wszystko

Produkt z chwilą wprowadzenia go do obrotu i nadania mu odpowiedniej nazwy czy opatrzenia znakiem towarowym w celu identyfikacji oraz rozpoznania wśród oferty konkurencyjnych firm nie stanowi jeszcze marki. Musi oferować coś więcej – przejście od towaru do marki wymaga uzupełnienia podstawowej oferty o odpowiednie wartości funkcjonalne i emocjonalne. Oczywistym jest, iż w przypadku istnienia szczególnych korzyści a braku realnego, materialnego produktu, również nie można mówić o marce. Marka reprezentuje produkt, definiuje go i precyzuje na użytek obrotu rynkowego oraz informuje klienta o jego właściwościach i korzyściach jakie odniesie z jego nabycia. Wszystkie te elementy stanowią więc integralną całość, dlatego też akcentowanie poszczególnych części jest podejściem niewłaściwym i nieskutecznym w działaniach marketingowych.
Zrozumienie istoty marki jest więc kluczowe dla prowadzenia działań marketingowych. Wizja marki winna być przejrzysta i jednolita, a wszystkie akcje promocyjne i kreowanie wizerunku marki spójne. Pamiętajmy, że dla współczesnego klienta produkt zapewniający jedynie korzyści materialne (jakość produktu, jego wykonanie, materiały itp.) to za mało. Chcąc zgromadzić jak największą liczbę lojalnych odbiorców (takich, którzy w przyszłości ponowią zakup), nasz produkt powinien przynosić konsumentowi również korzyści emocjonalne.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.