wtorek, 31 maja 2016

Rozszerzanie marki Krakus

Rozszerzanie marki Krakus


Autor: Maria Orkwiszewska


Strategia rozszerzania marki jest strategią rynkową zakładającą wzrost skali działania firmy. Stosują je firmy, które mają silne marki. Kluczowym czynnikiem sukcesu w rozszerzania marki jest potencjał rozszerzania marki. Nie każdą markę można z sukcesem rozszerzać, nie każde rozszerzenie zakończy się sukcesem.


Strategia rynkowa i Brand Extension

Należąca do koncernu Agros Nova, marka Krakus planuje Brand Extension - wprowadziła do swojej oferty nowy produkt - majonez. W tej kategorii produktowej firma nie miała dotychczas oferty. Krakus znany był z takich produktów jak: koncentraty zup, zupy gotowe, ogórki konserwowe, warzywa w puszkach. Majonez sałatkowy Krakus to Brand Extension. Opiera się ono na ocenie polskiego rynku tego produktu. Według analiz firmy, w ubiegłym roku Polacy kupili ponad 55 mln litrów majonezu. Taka ilość majonezu tworzy wartość rynku na poziomie około 600 mln zł.

Krakus jest obecnie liderem kategorii koncentratów zup, wiceliderem w kategorii zupy gotowe oraz ogórki konserwowe. Brand Extension może wynikać ze strategii wprowadzania sałatek. Firma jest w tym obszarze w ostatnich miesiącach jest bardzo aktywna na rynku. Na przełomie roku Brand Extension objęło wprowadzenie do portfolio kilku wariantów sałatek. Brand Extension może wynikać także z faktu, że marka Krakus jest własnością firmy Agros-Nova. Firma ta jest wiodącym przetwórcą owoców i warzyw. Majonez stanowić może uzupełnienie obecnej oferty produktowej. Klienci kupujący przetwory warzywne mogą zaakceptować markę majonezu. Obie kategorie produktów są ze sobą "kompatybilne".

Czym jest Brand Extension.

Brand Extension może przyjąć różne formy. Brand Extension na nowe oferty, to wprowadzenie do portfolio firmy nowych asortymentów lub zupełnie nowych kategorii. Brand Extension na nowe grupy klientów, to rozszerzania pozycjonowania i segmentacji na grupy klientów, które do tej pory nie były przez markę obsługiwane. Rozszerzanie na nowe rynki może mieć formę geograficzną lub polegać na wprowadzeniu marki na nowy rynek ofertowy. Strategie rozszerzania należą do kategorii strategii ponadprzeciętnego wzrostu. Celem jest przeskowanie działalności firmy. Jeżeli dodatkowo mamy do czynienia ze zmianą segmentu cenowego lub segmentu klientów, trzeba brać pod uwagę rebranding. Nie każda marka ma wizerunek pozwalający na swobodne rozszerzanie.

Podstawowym kryterium oceny szansy na sukces w rozszerzaniu marki jest konkurencyjność rynku. Im większa konkurencyjność tym trudniej o sukces i rośnie ryzyko. Konkurencyjność marki zależy od następujących czynników.

A) intensywność konkurencji

- chłonność rynku

- ilość standardów produkcyjnych

- liczba konkurentów

- wzrost rynku

B) poziom presji klientów

- czułość klientów na cenę

- poziom negocjowalności ceny (own-lebel)

C) poziom presji dostawców

- presja dostawców na warunki handlowe

- działalność konkurencyjna dostawców wobec firmy

Brand Extension a ryzyka rynkowe

Aby Brand Extension było sukcesem potrzebne jest wcześniejsze przygotowanie marki do takiej strategii rynkowej. Badania wizerunkowe wskazują na obszary potencjalnych zagrożeń i ograniczeń. Badania konsumenckie wskazują na niezaspokojone potrzeby klientów. Brand Extension jest działaniem z kategorii strategii innowacji. Niekonwencjonalne podejście do rynku i strategii marketingowej może przynieść ponadprzeciętne wzrosty. Może także stać sie nietrafioną inwestycją. Brand Extension jest, bowiem inwestycja a nie wyłącznie dyskontowaniem posiadanego wizerunku i pozycji rynkowej. Rzadko, która marka w procesie rozszerzania ma zapewnione ssanie z rynku. Potrzebne są nakłady. Czym strategia jest mniej innowacyjna a bardziej opiera się na parametrach konkurencyjnych, tym więcej należy poświęcić na wsparcie marketingowe i dystrybucyjne marki. Do rozszerzania najlepiej nadają się te marki, które mają uznaną pozycje rynkową, a strategia rynkowa nie opiera się na upychaniu na rynku promocjami i innymi działaniami wspierającymi sprzedaż. Dlatego może najłatwiej rozszerza się marki premium. Innym kryterium sukcesu rozszerzania marki, jest strategie oparta na wykorzystaniu kompetencji firmy. Kompetencje znajdują się najczęściej w obszarze strategicznych procesów: łańcucha dostaw, relacji z klientami i tworzenia nowych ofert. Są firmy z dużym doświadczeniem - od wielu lat stosują strategie rozszerzania marki i maja opracowane procedury postępowania. Dla firm, które robią to po raz pierwszy, Brand Extension stanowi z reguły poważne wyzwanie.


Jarosław Filipek

Prezes Zarządu CODES Strategie

blog: www.blogbrandvalue.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

poniedziałek, 30 maja 2016

Jak reklamować sklep stacjonarny na rynku lokalnym

Jak reklamować sklep stacjonarny na rynku lokalnym


Autor: Daniel Karolak


Sklepy stacjonarne dalej mają się dobrze na naszym rynku i są niemal wszędzie, jednak koszty jakie ponosi taki sklep wcale nie są takie małe a wręcz przeciwnie, czasami znacznie przewyższają jego dochody. Uważam, że wina nie leży w asortymencie sklepu a jego reklamie na rynku lokalnym.


Jeśli posiadasz lub chcesz założyć sklep w swoim mieście a nie wiesz jak go zareklamować przeczytaj poniższe porady, być może któraś z nich Ci pomoże.

1. Reklama na Facebook.

Załóżmy, że twój sklep zaczął już swoją działalność na rynku lokalnych no i czas powiadomić o tym przyszłych klientów. Jak to zrobić? W dzisiejszych czasach jest masa możliwości ale jedną z najszybszych metod jest Facebook. Ten portal daje ogromne możliwości chociaż większość przedsiębiorców nawet go nie zna – a to wielki błąd.

Przejdźmy zatem do konkretów.

Zacznij od stworzenia strony fanpage swojego sklepu na Fejsie (fanpage – strona na Facebooku gdzie gromadzisz fanów wokół danego tematu). To nie jest żart a dobra forma newslettera z twoimi potencjalnymi klientami. Poproś swoich znajomych (tylko z Twojego miasta) aby ją polubili. Dzięki kliknięciom w „Lubię to ” wieść o Twoim sklepie rozniesie się bardzo szybko wśród ludzi zamieszkujących Twoje piękne miasto. Taka metoda działania co najlepsze jest darmowa.

Na stronie Fanpage umieść zdjęcia sklepu oraz adres tak, aby każdy wiedział gdzie się znajduje i jak do niego trafić. Sama strona ma Ci posłużyć do informowania Twoich potencjalnych klientów (mieszkańców) o nowym towarze, wyprzedażach, promocjach itp… Możesz urządzać nawet konkursy tylko dla twoich fanów, gdzie nagrodą będzie jakiś produkt. W taki sposób zbudujesz lepsze relacje z fanami, którzy mogą w późniejszym czasie stać się twoją klientelą – im więcej takich konkursów tym lepiej.

2. Reklama na portalu lokalnym

Dobrą metodą jest wykupienie reklamy na portalu lokalnym, jeśli oczywiście taki portal u Ciebie w mieście istnieje. Baner powinien być jak największy i rzucać się w oczy, umieszczony na górze serwisu lub w okienku pop-up jeśli jest taka możliwość. Skontaktuj się z administratorem strony i zapytaj o możliwość wysłania mailingu do użytkowników. Mailing jest również jedną z dobrych form reklamy co bardzo pomoże w promocji sklepu. Zazwyczaj admin się zgadza za małą opłatą.

3. Reklama w lokalnej gazecie

Ta forma reklamy jest jak dla mnie przestarzała, lecz o dziwo dalej skuteczna. Na taką reklamę zdecyduj się jeśli twój asortyment kierowany jest „powiem brzydko” do osób starszych, ponieważ to oni zazwyczaj czytają gazety. Jeśli zdecydowałeś się na taką formę reklamy powinieneś umieścić ją na okładce lub pierwszej stronie gazety. Reklama powinna być na całą stronę i zawierać klika zdjęć z asortymentem sklepu, tak aby każdy mógł zobaczyć co sprzedajesz.

4. Ulotki

To jest bardzo dobra forma reklamy jak dla sklepu stacjonarnego, ale nie bądź natrętem i nie wrzucaj ich codziennie do skrzynek, ponieważ innym może się to nie spodobać. Postaraj się roznosić ulotki przy wyprzedaż, to najlepiej się sprawdza.

5. Marketing szeptany

Marketing szeptany to najlepsza forma marketingu i tutaj powiem krótko „Mów każdemu napotkanemu znajomemu o swoim sklepie a przy tym nie zapomnij wręczyć wizytówki”.

Takie formy reklamy powinieneś zastosować zaraz po uruchomieniu działalności twojego sklepu. Nie zapomnij o Facebooku, ponieważ jest to bardzo skuteczna i darmowa forma reklamy! Mam nadzieję, że napisałem krótko i na temat.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Marketing internetowy w dobrym wydaniu

Marketing internetowy w dobrym wydaniu


Autor: Maciej Lewandowski


Marketing internetowy jest pojęciem używanym przez szerokie grono osób poruszających się w rozbudowanej branży wszelkiej maści reklamy. Jednak, niektóre z tych osób całkowicie źle interpretują to pojęcie. Co to takiego jest marketing internetowy i czy to on pomaga zwiększyć dochód z naszego serwisu?


Czy zawartość merytoryczna serwisu internetowego jest ważna? Jaki jest przepis na dobrą zawartość merytoryczną serwisu? Zapraszamy do lektury artykułu.

Co to tak naprawdę jest marketing internetowy?

We współczesnych czasach, gdzie internet stał się jednym z kluczowych mediów i zarazem strumieniem przekazywania informacji od nadawcy do odbiorcy marketing internetowy zagościł na stałe w naszym życiu. Marketing internetowy to nic innego jak różnego rodzaju reklamy, które mają zachęcić potencjalnego użytkownika komputera do skorzystania z usług czy też do zakupu produktów firmy, która się reklamuje. Wydawało by się, że jest to logiczne i nie ma się nad czym rozwodzić w tym artykule. Jednak chcielibyśmy się skupić na trochę innej stronie narzędzia jakim jest marketing internetowy dlatego na początek dla spójności cofniemy się trochę w przeszłość.

Zanim weszliśmy w XXI wiek internet był medium mało zauważalnym i docenianym przez rekiny rynków tamtych czasów. Skupiano się wtedy na wydajności i sprzedaży jak największej liczby usług oraz produktów. Zaufanie klienta jak i lojalność wobec niego była na dalszym planie. Niewątpliwie pierwsze lata XXI wieku zmieniły to postrzeganie. Internet zaczął zyskiwać na mocy, coraz więcej ludzi zaczyna z niego korzystać i wymieniać swoje opinie na różny temat. Wtedy też rodzi się marketing internetowy czyli nowy rozdział w budowaniu relacji między firmą, a klientem. Z początku na marketing internetowy składały się reklamy w postaci banerów, tekstów reklamowych i innych znanych form stosowanych po dzień dzisiejszy. Jednak z biegiem czasu świadomość klienta rośnie i zwykłe reklamy w postaci cyfrowych billboardów nie wystarczają. Zaczyna się era budowania relacji między klientami. Działalność firm skupia się już nie na zwiększeniu produktywności i wydajności, ale na zaufaniu.

Marketing internetowy to nie baner, ale zaufanie klienta

Zaufanie klienta jestem jednym z najważniejszych celów jakie chce uzyskać każda nowoczesna działalność gospodarcza działająca wyłącznie w sieci jak i na tradycyjnym rynku (firma chce aby klient był zadowolony z jej usług). Jako, że my działamy tylko w wirtualnej rzeczywistości skupimy się na elementach, które mogą mieć znaczenie w działalności serwisu internetowego.

Z początkiem powstawania serwisów internetowych treści zamieszczane na ich stronach pod względem merytorycznym były mało zachwycające. Liczyło się całkiem coś innego, jednak te czasy poszły w niepamięć. Najważniejszymi cechami dobrego serwisu internetowego są jego dobre treści. Dzięki dobrej zawartości merytorycznej użytkownik korzystający z usług takiego serwisu kształtuje we własnej świadomości uznanie, a dalej zaufanie i dobrą opinie. Taki użytkownik wie, że może wrócić na stronę internetową, gdzie poprzednim razem wyczytał przydatne informacje i rozwiązał swój problem. Jeśli jednak skupimy się na tym aby nasza strona przyciągnęła użytkownika w celu obejrzenia kolejnej reklamy banerowej możemy być pewni, że już więcej do nas nie wróci. Uzyskamy efekt w postaci zarobionych pieniędzy z reklamy, ale są to zarobki chwilowe, a każda działalność chce zarabiać cały czas.

Na tym etapie można stwierdzić, że nowoczesny marketing internetowy to działanie, którego na pierwszy rzut oka nie da się zobaczyć na stronie internetowej. Ukrywa się on pod postacią dobrej zawartości serwisu internetowego.
Jaki jest przepis na dobrą zawartość merytoryczną?

No właśnie jaki? Odpowiedź jest prostsza niż można by się spodziewać. Przepis ten można porównać do przysłowiowej budowy cepa. Zabierając się za serwis internetowy powinniśmy skupić się przede wszystkim na tym jaką tematykę będziemy na nim poruszali. Jeśli już to ustalimy powinniśmy postawić się od samego początku na miejscu osób, które będą odwiedzały nasz serwis. Czy to co będę pisał i co już mam napisane jest przydatne do rozwiązania problemu, którego rzekomo rozwiązanie znajduje się w tej właśnie treści. Nie ważne czy będzie to film na stronie internetowej czy tekst, grafika opisująca rozwiązanie jeśli trafimy w sedno tego problemu zyskamy zaufanie użytkownika. Ponadto jest sytuacja odnosi się do produktu, a nie rozwiązania problemu, rzetelna i fachowa informacja o tym produkcie oraz wypisanie korzyści wynikających z posiada go bez zbędnych naciągań w stylu „najtaniej w sieci”, które same w sobie wzbudzają wątpliwość u potencjalnego klienta sprawią, że w dłuższym okresie czasu klient również ukształtuje w swojej świadomości zaufanie do naszego sklepu internetowego. Starajmy się nie „cwaniakować”.

Podsumowując ten krótki akapit. Zawsze stawiajmy się w roli odbiorcy naszych usług i jak najlepiej starajmy się zrozumieć tok myślenia użytkowników internetu, nie traktujemy ich jako zło konieczne. Budujmy dobre relacje i pozyskujmy zaufanie. To jest klucz do sukcesu we współczesnym świecie i to jest istota marketingu internetowego.

Na uczciwości zyskamy najwięcej

Każdemu z nas od dziecka wpajano, że nie wolno kłamać, a za uczciwość chwalono. I na to samo składa się budowanie zaufania. Będąc uczciwym wobec drugiej strony gwarantujemy sobie, że zaufanie pojawi się szybciej niż zdajemy sobie z tego sprawę. Sami też nie chcemy być oszukiwani więc nie oszukujmy innych.

Podsumowanie

Na temat budowania zaufania i relacji między użytkownikami można pisać dużo. Na rynku jest wiele podręczników traktujących o tej kwestii. Jednak tak fundamentalne elementy jak uczciwość i zaufanie powinny być nie pisaną zasadą każdego twórcy dobrego serwisu internetowego.

"Nie powinno się zakładać firmy z myślą o zarobku. Celem powinno być robienie czegoś, w co się wierzy, i stworzenie firmy, która przetrwa"- fragment z Biografii Steve'a Jobsa autorstwa Waltera Isaacsona.


http://www.komputerpc.pl/artykuly/index.php?key=rozwin&id_artykulu=72

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Co-branding i licencjonowanie, jako jedna ze strategii zarządzania marką

Co-branding i licencjonowanie, jako jedna ze strategii zarządzania marką


Autor: Maria Orkwiszewska


Zakłady Mięsne Henryk Kania są jednym z bardziej liczących się w Polsce zakładów przetwórstwa mięsnego. Na ofertę firmy składają się także produkty dedykowane dzieciom. Licencja na markę pochodzi od Disneya.


Licencja na markę w firmie FMCG

Licencja na markę Disney jest ciekawym przykładem wykorzystywania wizerunku znanych marek w produktach innych kategorii. W tym wypadku, co-branding wynika z identycznej grupy celowej, do której kierowana jest oferta, czyli do dzieci.

The Walt Disney Company to największa na świecie korporacja medialna założona 16 października 1923 w Burbank przez braci Walta i Roya Disneyów, jako małe studio animacyjne pod nazwą Disney Brothers Cartoon Studio. Od 2008 roku jest to największa wśród wszystkich korporacji medialnych świata. Od 1993 roku firma jest także liderem na rynku programów licencyjnych dla dzieci.

Licencja na markę, jako wspólna akcja marketingowa

W czerwcu 2010 miała wystartował wspólny program marketingowy firm ZPM Henryk Kania i Disney. Był to konkursu dla najmłodszych związany z promocją filmu wytwórni Disney Pixar. Kampania nawiązywała do animacji „Auta 2” i była połączona z promocją filmu, który w kinach pojawił się w kinach także czerwcu tego roku. Licencja na markę i co-branding oparte były na współpracy marketingowej obu firm.

Licencja na markę a rozszerzanie marki

Marka Henryk Kania planowała przeprowadzić rozszerzanie marki i wprowadzić na rynek wędliny i przetwory mięsne dla dzieci. W tym celu opracowano serię kiełbasek, polędwiczek i szyneczek w charakterystycznych opakowaniach. Współpracując z Disney zaprojektowano opakowania nawiązujących do filmu Disneya. Taki, co-branding w obszarze oferty łączył bajkowe obrazki ze zdrowym posiłkiem. Całość przedsięwzięcia miała na celu rozszerzanie marki na nową grupę klientów – rodziców poszukujących produktów specjalnie dedykowanych dla dzieci. Seria produktów Henryk Kania Auta 2 to przetwory mięsne, przygotowanych specjalnie dla dzieci. Na portfolio marki składają się: Turbo Kiełbaski Kabanosy Solo Małego Mistrza, Parówki Wyścigowe, Polędwiczka Rajdowa, Parówki Solówki Małego Mistrza, Szynka Championa. Koncept strategii marki Henryk Kania Auta 2 łączył zdrowe posiłki dla dzieci z przyjemnością i zabawą. Reklama produktów polegała między innymi na emisji spotów w popularnych kanałach dziecięcych Disney Channel i Disney XD.

Licencja na markę a co-branding

Zakłady Mięsne Henryk Kania współpracują z firmą Disney od 2007 roku. Poza marką Auta 2 i programem wspólnej promocji filmy i produktów, licencja na markę obejmuje także bohaterów innych bajek, takich jak Kubuś Puchatek i Myszka Miki. Rozszerzanie marki obejmuje, więc coraz szersze portfolio marki i produktów firmy. Oprócz oznakowania produktów licencja na markę zawiera kampanie reklamowe w POS realizowane w wybranych sieciach handlowych. To szerszy, co-branding niż wyłącznie oznakowanie produktów licencjonowanym oznakowaniem.

Poza wspólnymi działaniami marketingowymi, obie marki łączyła idea zdrowego rozwoju dziecka. Tak uznana marka jak Disney, nie pozwoliłaby sobie na udzielenie licencji na złe produkty. Produkty z portfolio marki zostały specjalnie opracowane. Zawierają ważne dla prawidłowego rozwoju organizmu składniki odżywcze, oraz nie zawierały fosforanów. Licencja na markę udzielona firmie z Pszczyny jest jedną z wielu licencji udzielonych polskim firmom. Disney ma określone kategorie produktów, które obejmuje licencja na markę. Są to między innymi:

a) zabawki, odzież i akcesoria odzieżowych, artykuły szkolne, artykuły papiernicze

b) elementy wyposażenia wnętrz

c) produkty szybkozbywalne (FMCG), w tym także żywność.

Firmy planujące zakup licencji na markę lub współpracę marketingową z licencjodawcami, powinny skalkulować nie tylko koszty z tym związane, ale i cały pakiet korzyści. Sprzedaż jest wyłącznie jednym z celów, jakie daje licencja na markę. Inne to na przykład zbudowanie wartościowych dla marki skojarzeń, szybsze wprowadzenie marki na rynek, łatwiejsze dotarcie do ściśle określonych grup konsumentów.

Istnieje drugi aspekt licencjonowania marek. Można zostać licencjodawcą. Nie każda marka nadaje się do licencjonowania, nie każda może uzyskać z tego tytułu odpowiednie korzyści. Disney jest świadom nie tylko siły swojej marki, ale także efektów synergii, jakie dzięki licencjonowaniu może uzyskać. Firma rozumie też, że nie wszystkim i nie na wszystko powinna udzielać licencji. Kluczem do takich decyzji jest motto i misja firmy: „Najszczęśliwsze miejsce na ziemi” (Happiest Place on Earth). Dzięki konsekwencji spójnej strategii marki wartość firmy i marki rośnie. Wartość kapitałowa spółki na giełdzie papierów wartościowych w Nowym Jorku szacowana jest na ponad 40 mld dolarów USD (stan na 2011 rok). Disney jest według rankingu Interbrand 9 najdroższą marką na świecie. Wartość marki szacowana na ponad 29 mld dolarów. Na jej wartość niebagatelny wpływ ma potencjał licencyjny marki.


Maria Orkwiszewska

www.anagram.pl / www.blog.brandtrsanctions.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Google Play za Android Market – nowa strategia marki.

Google Play za Android Market – nowa strategia marki.


Autor: Maria Orkwiszewska


Google jest marką bez ograniczeń. Firma w swoich działaniach stosuję strategię otwartości i ogólnej dostępności. Android Market kojarzył się z systemem operacyjnym, którego właścicielem jest Google. Potrzebna była nowa strategia marki.


Strategia marki a zmiana nazwy

Google zamienił nazwę Adroid Market na markę Google Play. Google w ten sposób odszedł od nazwy systemu operacyjnego, do nazwy natomiast wstawił swoją markę korporacyjną uzupełnioną o słowo „play”. Znaczenie słowa "play" jest bardzo szerokie: gra, zabawa, rozgrywka, luz, sztuka, hazard, teatr, przedstawienie, słuchowisko, grać, zagrać, odegrać, bawić się, igrać, wygrać, przegrać, grać na instrumencie i wiele innych. Można z tego wnioskować, że nowa strategia marki ma celu szersze wykorzystanie platformy, nie tylko, jako miejsce uzupełnienia elementów i składowych systemu operacyjnego Android - na platformie będzie można znaleźć wszystko, co wiąże się z wieloznacznością słowa "play". Strategia marki jest w tym wypadku czymś więcej niż zmianą nazwy – to wdrażanie strategii Google.

Zmiana strategii marki i odejście od słowa „market” odsuwa także bezpośrednie skojarzenia z kupowaniem. Zastąpienie wizerunku „ miejsce kupowania” opisem „miejsce zabawy” będzie na pewno lepiej przyjmowane. Rebranding ma także repozycjonować platformę wizerunkowo. Bo chodzi przecież o dystrybuowanie cyfrowych atrybutów zabawy i rozrywki: dźwięku, obrazu, tekstu. Aplikacje użytkowe oczywiście na Google Play będą, ale ich kupujemy zdecydowanie mniej niż mediów. Nie w tym jest główny interes Google. Poprzednia nazwa ograniczała. Nowa rozszerza możliwości. Strategia rozszerzania stoi u podstaw nowej strategii marki - z jednej strony mamy do czynie z koncentracją marki na spójnym systemie wartości, z drugiej zaś filozofię otwartości i nieograniczonej ekspansywności.

Rebranding w imię powszechnej dostępności.

Zgodnie ze swoim konceptem biznesowym, Google od dłuższego czasu stara się stworzyć otwarty ekosystem usług. Android Market był jednym z elementów tego systemu. To także uzasadnia rebranding - już wcześniej użytkownicy z kilku krajów, między innymi Stanów Zjednoczonych czy Kanady, mogli znaleźć w Android Market e-booki, filmy i muzykę. Teraz czas na rozszerzenie oferty na nowe produkty i nowe rynki. Dlatego Google postanowił odejść od nazwy Android Market i zmienić strategię marki. Dzięki zmianie na Google Play, wszystkie usługi rozrywkowe dostępne będą pod jedną marką. Także dla użytkowników innych systemów operacyjnych. To jest zgodne z otwartością ekosystemu Google. Google mówi - "wszyscy", podczas gdy Apple mówi - "tylko my". To znamienna różnica między systemami wartości i filozofią dwóch najszybciej rosnących marek na świecie. To także strategiczna przewaga Google.

Nazwa Android Market była ograniczeniem. Jednoznacznie kojarzyła się z samym mobilnym systemem operacyjnym i oprogramowaniem dla tego systemu dedykowanym. A przecież oferowane przez Google Market usługi dostępne były także przez przeglądarki, a więc nie tylko przez urządzenia obsługiwane systemem Android. Przemianowanie Marketu na Google Play to logiczna konsekwencja zmiany strategii marki, zdejmująca z marki ograniczenie związane z nazwą systemu operacyjnego. Pod nazwą Android market nie każdy mógł kojarzyć ofertę muzyki, książek czy wideo. Siła marki Android związana była z aplikacjami funkcjonalnymi a nie z mediami.

Strategia marki a misja firmy.

Google Play jest bardzo funkcjonalny. Ułatwia wyszukanie, kupowanie i używanie gier, muzyki, książek oraz aplikacji. Swoim zasięgiem obejmuje zarówno urządzenia z systemem operacyjnym Androidem jak i inne działające w internecie. Ideą marki jest otwartość – niezależnie od tego gdzie aktualnie jesteś, możesz korzystać z oferty Google Play. Ważną cechą Google jest prostota. Marka stosuje strategię - tam gdzie nie może być mniej, nie powinno być więcej.

Google Play według konceptu ma być ogólnodostępnym centrum rozrywki wideo, audio, książkowej oraz oczywiście aplikacji. Google Play jest, więc dostarczycielem elektronicznej treści. Można założyć, że poprzez Google Play będzie można także słuchać radia lub oglądać programy telewizyjne. Ideą Google Play jest, aby platforma oferowała dostęp do kompletnej światowej biblioteki i fonoteki.


Jarosław Filipek

Prezes Zarządu CODES Strategie

blog: www.blogbrandvalue.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.