środa, 8 czerwca 2016

Problemy z nazewnictwem. Czy Amber Gold to dobra nazwa? Wpływ negatywnych skojarzeń na wizerunek.

Problemy z nazewnictwem. Czy Amber Gold to dobra nazwa? Wpływ negatywnych skojarzeń na wizerunek.


Autor: Maria Orkwiszewska


Amber Gold z Koszalina zmienia nazwę. Firma ta nie ma i nie miała nic wspólnego z gdańską firmą Amber Gold. Nic poza nazwą. Nagłośnienie w mediach afery związanej z Amber Gold bardzo negatywnie wpłynęło na wizerunek imienniczki. Przykładów negatywnego wpływu nazwy na wizerunek firmy jest więcej.


Firmy z Koszalina i Gdańska używające nazwy Amber Gold, działały w zupełnie innych branżach. Amber Gold z Koszalina to firma informatyczna, koncentrująca swoją działalność na telemarketingu. Spółka Amber Gold z Gdańska zajmowała się lokatami w złoto. Nazwa koszalińskiego Amber Gold powstała po wizycie w hotelu Amber Baltic w Międzyzdrojach. Oszczędny właściciel nie zgłosił nazwy Amber Gold, jako słowny znak towarowy do Urzędu Patentowego 2000 zł wydawało się sumą za wysoką za prawo monopolu na nazwę. Gdy gdański Amber Gold stał się negatywnie znany, pojawiły się problemy w firmie z Koszalina. Urzędnicy, bankowcy i przedsiębiorcy brali koszaliński Amber Gold za firmę powiązaną z firmą gdańską. Firmę mylili także konsumenci, którzy zgłaszali się do niej z roszczeniami finansowymi, a także ci mniej świadomi chcieli dalej lokować w złoto. Amber Gold z Koszalina działał od 2005 roku, jednak spółka musiała zmienić nazwę. Nowa nazwa to Perfektel.

Przykład Amber Gold pokazuje jak ważna jest nazwa, jak ważna jest jej ochrona prawna i jak poważne konsekwencje mogą mieć dla firmy negatywne skojarzenia związane z nazwą. Identyczność nazwy zaszkodziła jednej z firm. Sytuacja z nazwą Amber Gold jest odwrotna od tego, z czym z reguły spotykamy się na rynku. Wielu nieuczciwych przedsiębiorców, próbując upodobnić się do znanych marek, chce korzystać z ich wysokiej świadomości rynkowej i renomy. Obroną przed tym jest rejestracja nazwy, jako słowny znak towarowy oraz stałe monitorowanie rynku i reagowanie na to, co wokół nazwy się dzieje.

W skrajnych sytuacjach - zmiana nazwy.

Nie zawsze negatywne skojarzenia związane z nazwą mają negatywny wpływ na prowadzony biznes. Piwo Sars australijskiego koncernu Golden Circle przez wiele lata miało nudną nazwę. Gdy w roku 2002 świat usłyszał o SARS, czyli zespole ostrej ciężkiej niewydolności oddechowej, a następnie epidemii tej choroby, znaczenie nazwy piwa nagle się zmieniło. Na zdrowy rozum, marka piwa SARS powinna natychmiast zniknąć z rynku. Tymczasem stało się odwrotnie. Taka nazwa dla piwa, to niekonwencjonalny przykład pozytywnego wpływu negatywnego znaczenia nazwy na sprzedaż. Okazało się, bowiem, że przekorni klienci potraktowali skojarzenie z chorobą, jako motyw do zwiększenia zakupów i sprzedaż piwa po wybuchu epidemii drastycznie wzrosła.

Zakłady Cukiernicze Solidarność powstały w 1952 roku. Nazwa Solidarność mieściła się w konwencji nazewnictwa z czasów komunistycznych oraz stylistyce nazw spółdzielni. Zgoda, Jedność czy Samopomoc powstawały wtedy jak grzyby po deszczu. Wśród nich była także i Solidarność. I nikt w latach 50. nie podejrzewał, że w identycznej konwencji nazewniczej ochrzczony zostanie związek zawodowy, który odegrał tak ważną rolę we współczesnej historii naszego kraju. Związek Zawodowy Solidarność miał bardzo pozytywny wizerunek (oczywiście pomijamy perspektywę władz Polski Ludowej), ale nie miał nic wspólnego z produkcją śliwki w czekoladzie, wiśni w likierze i innych pralin. Czy Solidarność powinna zmienić nazwę? Teoretycznie nazwa Solidarność, gwarantowała wyższą świadomość marki. W szczególności mogła być motorem napędzającym eksport. Ale pomimo identyczności nazwy tak się nie stało. ZC Solidarność nie stała się liderem rynku słodyczy, a eksport jest ułamkiem działalności firmy. Po latach obie marki istnieją na rynku równolegle i niezależnie.

W 2009 roku prasa amerykańska doniosła o połączeniu Middlesex Savings Bank ze Strata Bank. W ten sposób bank, którego nazwa zniechęciłaby każdego Polaka lub Polonusa do ulokowania swoich oszczędności, przestał istnieć. Był to lokalny bank, założony w roku 1971 z siedzibą w Medway w stanie Massachusetts. Wbrew dziwnej dla nas nazwie, bank był bardzo ceniony wśród klientów mieszkających w stanie Massachusetts. Jednak w Polsce, bank o takiej nazwie skazany by był na porażkę.

Według ekspertów ANAGRAM Naming, nie da się w stu procentach wyeliminować prawdopodobieństwa problemów z nazwą. Przykłady SARS, Strata Bank, Solidarność i Amber Gold pokazują, że dynamiczne zmiany w naszym otoczeniu mogą mieć wpływ na budowanie pozycji rynkowej i marki. Są jednak elementy, które każda firma MUSI, aby ograniczyć ryzyko problemów:

- sprawdzenie czy nie istnieją spółki prawa handlowego o identycznej nazwie,

- badania istniejących znaków towarowych z nazwami identycznymi lub podobnymi,

- rezerwacja domen internetowych narodowych, a jeżeli firma planuje eksport domen międzynarodowych,

- sprawdzenie w słownikach, czy w innych językach nazwa nie ma negatywnego znaczenia lub skojarzeń.

Brak sprawdzenia ochrony prawnej, może narazić firmę na procesy i odszkodowania, gdy naruszane są prawa innych firm. Kompromis z domeną internetową, może prowadzić do sytuacji, w której domeny identyczne z naszą nazwą marketingową, będą preferowane przez mechanizmy wyszukiwarek internetowych - a w takiej sytuacji nasi potencjalni klienci trafią na inne strony, zamiast na naszą. Złe skojarzenia z nazwą mogą nie tylko nadszarpnąć reputację firmy, ale i zniechęcić klientów. Czy pod nazwą Drutex, która swoją działalność rozpoczynała od produkcji wyrobów z drutu, będziemy szukać stolarki okiennej? Czy wiemy jak przeczytać obce nazwy z narodowymi znakami diakrytycznymi? Czy obcokrajowcy potrafią wymówić polskie nazwy zawierające zestawienia liter: sz, cz lub ść?

Wymyślanie nazwy przez osoby nieznające lub nierozumiejące ograniczeń, może prowadzić do nieoczekiwanych problemów. Nazwa jest podstawą budowania KAŻDEJ marki. Jeżeli markę rozumiemy, jako wykorzystywanie wizerunku do budowania wzrostu sprzedaży, wyższych cen i rozszerzania naszego biznesu, to zła nazwa stoi temu na przeszkodzie. Wiele kłopotów biznesowych bierze się z niewłaściwego lub źle zarządzanego wizerunku. A problem rodzi się już w momencie nazywania firmy lub marki.


Jan Astner

ANAGARM Naming

www.anagram.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

5 najważniejszych elementów skutecznego Squeeze Page

5 najważniejszych elementów skutecznego Squeeze Page


Autor: Michał Rybicki


Na wstępie warto zdefiniować czym jest skuteczny Squeeze Page. Pozwól, że przedstawię Ci moją własną definicję na podstawie doświadczeń oraz obserwacji. Skuteczna strona przechwytująca to taka strona, która ma ściśle określony cel. Skierowany jest na nią wysokiej jakości ruch, a jej skuteczność oscyluje w granicach 20-50%.


Przy tworzeniu skutecznej strony przechwytującej zwróć szczególną uwagę na 5 elementów. Oto one:

1. Przyciągający Nagłówek

Nagłówek to zazwyczaj pierwszy element, który widzi czytelnik po wejściu na stronę. To od niego w dużej mierze zależy, czy użytkownik wykona najbardziej oczekiwaną akcję.

Twój nagłówek powinien przyciągnąć uwagę oraz przekonać czytelnika, że warto pozostać na stronie.

W celu wzmocnienia przekazu warto używać:

- dużej i kolorowej czcionki (przykładowa konstrukcja: czcionka: Georgia, rozmiar: 34px, kolor: bordowy).
- sprawdzonego modelu nagłówka (w tym celu możesz odwiedzić wpis: lista 21 magnetyzujących nagłówków i zmodelować wybrany nagłówek)

2. Wypunktowane korzyści

Korzyści to kolejny kluczowy element skutecznej strony przechwytującej.

Pokaż czytelnikowi w kilku punktach, dlaczego warto skorzystać z Twojej propozycji.

Zachęć go do wykonania oczekiwanej przez Ciebie akcji – wypunktuj korzyści i napisz, co dokładnie otrzyma po zapisie.

Ważne! Zdania powinny być krótkie – skup się na konkretach, używaj tylko słów, które mają określony cel i są ściśle związane z tematem.

Przykład:

Nauczysz się wzbudzać emocje skłaniające do zakupu.

Przykład źle skonstruowanego zdania:

Na kursie nauczysz się między innymi wzbudzać takiego rodzaju emocje, które prawdopodobnie skłonią Twojego potencjalnego Klienta do zakupu Twoich produktów.

Pokaż czytelnikowi, że to co oferujesz pomoże osiągnąć mu lepsze rezultaty oraz rozwiąże jego problemy.

3. Opinie zadowolonych użytkowników

Wiarygodne rekomendacje zawsze są pozytywnie odbierane i warto o nich pamiętać nawet przy tworzeniu strony typu Squeeze Page.

Dodaj jedną – krótką opinię rozpoznawalnej osoby z branży. Opinia powinna zawierać:

- imię i nazwisko osoby rekomendującej,
– adres www, stanowisko,
– opcjonalnie zdjęcie i podpis graficzny.

Opinia nie jest elementem kluczowym. W niektórych przypadkach może obniżyć współczynnik konwersji, dlatego koniecznie przetestuj ten wariant i oceń jego skuteczność.

4. Wezwanie do działania (Call To Action)

Pamiętaj o wezwaniu do działania.

Dodaj krótki przekaz nawołujący do wykonania akcji przez użytkownika już teraz.

Call To Action możesz umieścić przed formularzem zapisu, w postaci jednego zdania lub krótkiej informacji.

Przykład:

Zapisz się już teraz!

| strzałki w kierunku formularza zapisu |

FORMULARZ

5. Formularz zapisu

Wprowadź prosty, ale jednocześnie przyciągający uwagę formularz zapisu.

Poproś użytkownika o podanie tylko kluczowych danych, zazwyczaj jest to imię oraz adres e-mail. Im bardziej skomplikujesz formularz zapisu, tym mniej użytkowników z niego skorzysta.

Pamiętaj, aby formularz zapisu był widoczny od razu po wejściu na stronę (bez konieczności przewijania).

Popularny układ strony przechwytującej to: nagłówek na środku, poniżej – z lewej strony korzyści, a z prawej formularz zapisu.

Ważne! Pod formularzem zapisu dodaj przycisk graficzny z krótkim sloganem wzywającym do akcji.

Przykład: Pomarańczowy przycisk z napisem: zapisuję się!

Na co warto zwrócić jeszcze uwagę?

Upewnij się, że Twój Squezee Page jest prostą stroną bez wodotrysków (niepotrzebnych grafik i elementów) i rażących kolorów (najlepiej sprawdza się białe tło).

Rozważ przetestowanie strony przechwytującej w formie video. Zamiast tekstu z korzyściami – dodaj krótki filmik (kilkuminutowy), w którym opowiesz, dlaczego warto skorzystać z Twojej propozycji.

Sprawdź, czy na Twojej stronie przechwytującej nie ma żadnych zbędnych linków oraz reklam, które rozpraszają uwagę czytelnika, a w efekcie zmniejszają współczynnik konwersji.

Zastanów się nad dodaniem swojego odręcznego podpisu w formie obrazka (użyj czcionki handmade lub zeskanuj podpis) wraz z zapewnieniem, że e-mail czytelnika nigdy nie zostanie udostępniony oraz sprzedany. Możesz także dodać link do polityki prywatności.

Podsumowanie:

Każda branża ma inną specyfikę i grupę docelową. W przypadku budowania strony przechwytującej warto używać już sprawdzonych i skutecznych metod, ale jednocześnie nie zapominać o testowaniu różnych elementów.

Bo to, co sprawdza się w moim przypadku, u Ciebie może przynieść odwrotny efekt.

Testować możesz wszystko: konstrukcję nagłówka, listę korzyści, opinie, call to action, formularz zapisu, grafikę, kolory, wielkość czcionek.

Testowanie jest darmowe i możesz je wykonywać między innymi za pomocą narzędzia: Eksperymenty Google Analytics.

Dlaczego więc nie skorzystać z tak potężnej broni i w łatwy sposób nie zwiększyć efektywności strony przechwytującej nawet o kilkanaście %?


Te książki powinien przeczytać każdy ekspert od marketingu.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Branding, czyli jak zbudować świadomość marki

Branding, czyli jak zbudować świadomość marki


Autor: Angelika Steciak


Budowanie świadomości istnienia marki w dzisiejszym świecie nie jest już takie proste, jakby się mogło wydawać. Zwłaszcza w środowisku internetowym, gdzie każdego dnia pojawia się kilkadziesiąt nowych stron www, setki promocyjnych ofert i reklam, trudno jest wyróżnić się na tle konkurencji. Co zatem zrobić, aby branding był skuteczny?


W biznesie coraz mniej popularną formą brandingu staje się marketing wychodzący (z ang. outbound marketing). Do przeszłości należą jego podstawowe formy polegające na wysyłanych hurtowo do nieoznaczonych adresatów e-maili, telemarketingu, którego jedynym celem było wyrobienie sobie określonej ilości sprzedanych produktów czy też udziału w targach tematycznych, gdzie z roku na rok spada zainteresowanie osób prywatnych uczęszczaniem na tego typu wydarzenia. Powszechny dostęp do reklamy zaowocował tym, że stała się ona „wszędzie panująca” i przytłacza ona swoich odbiorców nie tylko treścią, ale i przekazem.

Społeczeństwo zdążyło już uodpornić się na reklamy i podświadomie nie reagować na nie. To z kolei dla firm, które zainwestowały w swój marketing ogromne nakłady finansowe, jest bardzo niepokojące, gdyż ich właściciele mają przeczucie, że mogli oni te środki przeznaczyć na rozwój swojej firmy. Z pomocą przychodzi jednak w dzisiejszych czasach nowa forma brandingu zwana marketingiem przychodzącym (z ang. inbound marketing).

Wiele firm prowadzących swoją działalność w Internecie ma duże opory przed zrezygnowaniem z tradycyjnego marketingu na korzyść nowych rozwiązań w zakresie budowania marki. Przeprowadzone przez nasze studio badanie obserwacyjne, wyraźnie wskazuje, że niechęć do inbound marketingu kształtuje teza o jego niepraktyczności względem kosztów, które jego stosowanie w firmie generuje. Niemniej i tradycyjne kanały marketingowe generują wysokie koszty finansowe, stąd w wyniku badania okazało się, że podłoże tej decyzji leży w niechęci do wprowadzania nowych rozwiązań w zakresie brandingu.

Na czym polega inbound marketing i jak za jego pomocą skutecznie zbudować w społeczeństwie świadomość swojej marki? Zanim dokonam odpowiedzi na postawione pytania, pozwolę sobie przywołać ankietę, jakiej dokonaliśmy wśród Klientów, prosząc ich o wyjaśnienie swoimi słowami, co rozumieją pod pojęciem „marka”. Wśród najczęściej pojawiających się wyjaśnień tego terminu dominowały odpowiedzi, że marka to:

- oczekiwania realizacji obietnic, związanych z wysoką jakością towaru lub usługi,
- gwarancja jakości,
- wizerunek firmy postrzegany oczami Klienta,
- efekt sukcesu w biznesie,
- trwałe, pozytywne wrażenie o produkcie,
- to coś, z czym Klient się wiąże - wartość emocjonalna,
- przyzwyczajenie do określonego produktu lub usługi.

Opierając się na swojej marce, klient ma pewność, że towar lub usługa, którą kupuje, nigdy go nie zawiedzie. Właśnie dlatego tak istotne jest z punktu widzenia specjalisty ds. marketingu każdej firmy dbanie o rozwój wizerunku swojej marki, czyli o właściwy branding.

Co dzisiaj daje nam marketing przychodzący (inbound marketing)?

Marketing przychodzący to nowoczesne źródło komunikacji z klientami, polegające na wyraźnym akcentowaniu swojego miejsca w biznesie. Im więcej jest płaszczyzn działalności, na których firma poszukuje swoich klientów, tym łatwiej jest jej stać się rozpoznawalną na rynku. Poszukiwanie klienta w koncepcji inbound marketingu polega jednak nie na bezpośrednim proponowaniu mu swoich towarów lub usług, ale na budowaniu swojego wizerunku w jego oczach jako eksperta w danej dziedzinie. Klient sam bowiem zdecyduje o czasie i miejscu dokonania zakupu.

W dzisiejszym świecie, kiedy wzrasta ilość osób decydujących się na zakupy w Internecie, kanał marketingu przychodzącego w sieci rozwija się najlepiej. Jest to uzasadnione faktem, że większość konsumentów przed podjęciem decyzji o skorzystaniu z danej oferty sprawdza jej wartość poprzez znajomych, którzy już z niej skorzystali – na swoich kanałach społecznościowych, albo poszukuje o niej informacji na blogach i forach poświęconych wybranej tematyce. I to właśnie na tych płaszczyznach dzisiejsi specjaliści ds. marketingu powinni promować swoje firmy, rezygnując z tradycyjnej, wmuszanej klientom na siłę oferty.

Dodatkowo, niemałe znaczenie w procesie rozwoju własnej marki ma pozycjonowanie stron www. Jeżeli bowiem wzrasta zaangażowanie firmy w dostarczanie przez nią swoim klientom coraz większej ilości wiarygodnych treści i porad, to należy dołożyć wszelkich starań, aby praca ta nie poszła na marne, znajdując się na szarym końcu wyszukiwarki internetowej.

Trzeba pamiętać, że rozwijanie brandingu w firmie jest procesem ciągłym i wymaga dużego zaangażowania. Jednak czas, jaki poświęcimy na rozwój świadomości o istnieniu własnej marki, z pewnością zaowocuje w przyszłości.


Angelika Steciak
analityk biznesowy
www.amsstudio.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

wtorek, 31 maja 2016

Myśl jak zwycięzca

Myśl jak zwycięzca


Autor: Patryk Turek Turkowski


Twoja obecność na tej stronie najprawdopodobniej oznacza, iż czujesz, że stać Cię w życiu na więcej. Być może nie wszystko marzenia już zrealizowałeś. Być może brak Ci motywacji, by znów stanąć na nogi i iść przed siebie. Być może czas wreszcie zrobić pierwszy krok: uruchomić w sobie POTENCJAŁ DO WYGRYWANIA!


Wiele książek motywacyjnych skupionych jest na jednym efekcie. Dają Ci one chwilowe natchnienie. Gdy je czytasz, rzeczywiście masz świadomość, że Twoje możliwości są nieograniczone – wystarczy, że zaczniesz. Niestety, w miarę upływu czasu to poczucie maleje i zanika. Wkrótce zatem, by ponownie poczuć moc, musisz sięgać po kolejną dawkę motywacji, później kolejną i kolejną.

Każdy z nas, również i Ty, RODZI SIĘ ze wszystkim, co jest potrzebne do osiągnięcia sukcesu. Podstawowa praca, jaką należy wykonać, by osiągnąć sukces, to obudzić tę moc. Nie potrzebujesz żadnych zewnętrznych, chwilowych motywatorów, bowiem jedyna i najsilniejsza motywacja, która zaprowadzi Cię do celu, jest już w Tobie. Jest w nas wszystkich od zarania dziejów.

Możesz teraz stwierdzić: „Skoro tak, to ok – wszystko jest we mnie”. Masz rację tylko częściowo. Niestety na drodze ewolucji wielu z nas zapomniało o instynkcie, który niegdyś uczynił z nas gatunek dominujący na Ziemi.

W miarę coraz to łatwiejszego zaspokajania podstawowych potrzeb życiowych, przestaliśmy posługiwać się instynktem, dzięki któremu dążyliśmy do lepszego życia, a zadowoliliśmy się tym, co aktualnie mamy. W ten sposób większość ludzi przestała używać, a wręcz potrzebować własnego instynktu, z czasem po prostu o nim zapominając.

Główne aspekty sukcesu to:

-Wytrwałość – czy zastanawiasz się czasem, dlaczego, mimo że tyle mądrości już zostało opublikowanych, tylu jest na świecie ludzi utalentowanych, to jednak nadal sukces jest domeną nielicznych? Dzięki tej książce nauczysz się czegoś, co jest najbardziej istotne na drodze do sukcesu, bez względu na to, jak go definiujesz – wytrwałości


-Determinacji - Nasze życie nie jest ukierunkowywane przez pech lub szczęście, jak powszechnie się wydaje. Jedynym sposobem, by osiągnąć w życiu zdumiewające rzeczy jest niegasnąca determinacja. Dzięki niej przezwyciężysz wszelkie przeciwności i zwątpienia. Czytając tę książkę, oswoisz w końcu determinacje do tego stopnia, że zdobędziesz każdy cel jaki sobie ustanowisz.

Pomiędzy marzycielami, a tymi, którzy rzeczywiście coś robią, istnieje ogromna różnica. Marzyciel będzie widział siebie w czerwonym ekskluzywnym kabriolecie, z czarną teczką wypełnioną pieniędzmi na tylnym siedzeniu. Niestety dla niego jest to tylko piękny sen, ponieważ nie będzie miał pojęcia, w jaki sposób go urzeczywistnić.

Natomiast osoba, która skupia się na działaniu, rozumie, że dzieje się tak wyłącznie w sferze fantazji. Człowiek, który podejmuje działania, zupełnie inaczej niż marzyciel określa obraz swych pragnień. On wie, co należy zrobić, by je urzeczywistnić — i robi to!


Zaczepnięte z opisu "Instynkt sukcesu"

Blog Rozwój Osobisty

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak wypromować sklep internetowy dzięki email marketingowi?

Jak wypromować sklep internetowy dzięki email marketingowi?


Autor: Sławomir Gdak


Sklepy internetowe obecnie są bardzo chętnie przez nas wybierane. Robimy tam różne zakupy, oszczędzamy dzięki nim swój czas i pieniądze.


Także właściciele sklepów internetowych robią wszystko, aby przyciągnąć nas do nich. Jednym z rozwiązań, jakie często stosują, jest email marketing. Jakie daje on efekty? Czy warto z niego korzystać?

Najważniejsza lista mailingowa

Gdy mowa o email marketingu, to trzeba koniecznie wspomnieć też w tym właśnie kontekście o listach mailingowych. Czym jest lista mailingowa? To na niej znajdują się adresy poczty elektronicznej i wiele innych interesujących i przydatnych w marketingu wiadomości. To na podstawie takich baz możliwe jest realizowane założonej strategii reklamowej, czyli po prostu wysyłanie wiadomości do odbiorców z treściami o charakterze promocyjnym. Do tego może być wykorzystany specjalny program do mailingu, którego zadaniem jest zarządzanie bazą i za jego pośrednictwem można przygotowywać i obsługiwać masową wysyłkę poczty elektronicznej.

Jak zdobywana jest jednak lista adresowa? Tutaj ma się na to kilka patentów. Przede wszystkim przyda się informacja o dołączeniu do niej na stronie internetowej sklepu. Wtedy w mailach do odbiorców wysyła się wiadomości reklamowe o promocjach, nowościach w sklepie, zachęcając do zakupów. Można też skorzystać z innych form pozyskiwania list, na przykład zwyczajnie ją zakupić. Nie jest to wysoki wydatek, ale generalnie też nie zawsze daje on najlepsze efekty, ponieważ na liście znają się osoby, które zwyczajnie mogą nie być zainteresowane ofertą sklepu i w ich przypadku wiadomość od razu trafi do kosza.

Samemu czy ze specjalistami?

Jeśli planujesz zatem skorzystać z możliwości, jakie daje email marketing, wówczas możesz zająć się tym albo samodzielnie, albo też powierzyć do specjalistom w tej dziedzinie. Nie zawsze prowadząc własny sklep online, dodatkowe obciążenie jest pożądane, chociaż nowoczesne autorespondery, czyli programy do mailingu, w dużej mierze same załatwiają sporo spraw. Gdy jednak zależy ci na najlepszych efektach, pomyśl o tym, aby wynająć firmę reklamową, która się w tym specjalizuje.


Sławomir Gdak

Lista mailingowa

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.