środa, 8 lutego 2012

Stopka w e-mailach

Stopka w e-mailach

Autorem artykułu jest Paweł Landzberg



Darmowa promocja przy pomocy stopki we wiadomościach elektronicznych.
Stopka e-mailowa jest jednym z najłatwiejszych i bezpłatnych metod promocji w Internecie. Stopka to nic innego jak podpis na końcu e-maila.

W stopce możemy umieścić imię i nazwisko, pozdrowienia, adres naszej strony internetowej, numer telefonu. Po prostu króciutką informację od nas.

Jednak podpis nie powinien być zbyt długi. Przykładowo stopka, na którą składa się 6 pełnych wierszy jest już trochę przesadą. Jest zbyt nachalna. Gdy piszemy krótkie e-maile dosłownie na 2 zdania, to taka stopka jest przeważającą częścią całej wiadomości elektronicznej. Dlatego należy rozważyć wielkość stopki. Nie należy umieszczać w niej wszystkiego, co byśmy chcieli jednocześnie.

Dobrze. Ale co ma wspólnego stopka z promocją w Internecie? Otóż w stopce możemy umieścić namiary na nas np. stronę WWW lub telefon. Dzięki temu każda osoba, do której piszemy e-maila może odwiedzić nasz serwis, czy nawet zadzwonić do nas.

Wysyłając dziennie kilkadziesiąt e-maili do różnych osób z dołączoną stopką, zawsze jest jakieś prawdopodobieństwo, że któraś z tych osób odwiedzi stronę WWW poprzez link w naszej stopce. Dzięki stopce możemy zyskać dodatkowy ruch na stronie i dodatkowych klientów. Jest to dyskretna reklama zupełnie za darmo.

A co jeśli osoba, do której piszemy prześle dalej naszego e-maila do innych osób? Nasza stopka rozprzestrzenia się jeszcze dalej i jeszcze więcej osób być może trafi na naszą stronę WWW. Brzmi zachęcająco, nieprawdaż?

Stopkę można wpisywać ręcznie w każdym e-mailu. Tylko czy ma to sens? Współczesne programy pocztowe pozwalają na zdefiniowanie stopki. Wystarczy poszukać taką opcję w menu poczty i ustawić stopkę. Po skonfigurowaniu stopki program pocztowy automatycznie dodaje ją do każdych wysyłanych wiadomości elektronicznych. I nie musimy już ręcznie jej wpisywać.

Stopka w e-mailach do darmowa i dosyć skuteczna reklama. Wiele osób o niej zapomina lub ją lekceważy. Jest to błąd, gdyż szkoda marnować czegoś, co jest za darmo. Proste rozwiązania często są skuteczne. Dlatego lepiej skorzystać z nich i być o krok dalej od osób, które nawet nie biorą ich pod uwagę przy promocji własnej osoby/firmy.

---

E-marketing - skuteczne metody promocji w Internecie


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Blog wynajmę!

Blog wynajmę!

Autorem artykułu jest Oscar Klus



Kupię link, kupię miejsce pod banner, a może wynajmę bloga?
Marketing przynosimy ze sobą wszędzie.
Jest nawet u każdego w lodówce - w postaci informacji i kreacji opakowania.

Jak sprawić, żeby nasze produkty, usługi, konkursy i promocje trafiały do konsumentów?
marketing_internetowy_egelados_eu_MTAwOTM3MjQ4
Jeżeli zmienimy trochę myślenie o konsumencie, to zobaczymy, że najbardziej trafia do niego polecenie zakupu przez opiniowanie znajomych.

Nie koniecznie znajomych ze świata rzeczywistego.

Dlaczego?

Większość zasięga opinii u swoich znajomych, również tych internetowych.

Jak jednak dokładnie dzieje się to w Internecie?

Internauci często wyszukują miejsc, gdzie mogą odnaleźć informacje na temat produktów, usług, konkursów i promocji.

Okazuje się, że wcale impuls jaki dostają w postaci bannera nie przekonuje ich do podjęcia decyzji.

Z roku na rok, liczba osób zasięgających opinii w Internecie rośnie.

Łatwo można to zjawisko zaobserwować po liczbie powstających wątków na forach, blogach czy też w komentarzach umieszczanych pod artykułami.

Czy zwykły blog może być dobrym medium do działań marketingowych?

Wyobraźmy sobie, że nagle na 100 bardzo popularnych blogach pojawiają się informacje o nowym produkcie.

Każdy z nich jest w określony sposób powiązany ze sobą.

Każdy również traktuje o innej problematyce.

Co daje to w działaniach e-marketingowych?

Wzór jest prosty.

Suma blogów + liczba powiązań z innymi blogami = naturalny ruch użytkowników.

Odpowiednio dobrane blogi oraz treści publikowane na nich dają świetne możliwości:

- targetowanie (dotarcie do interesujących nas grup wiekowych, subkultur, pasjonatów, fachowców, etc)

- naturalny przekaz treści reklamowych w postaci postów lub komentarzy

- stopniowe budowanie informacji o produkcie, usłudze, promocji czy konkursie

- stopniowe budowanie zaufania do marki / produktu

- utrwalanie i poszerzanie wiedzy konsumenta na temat danego produktu lub usługi / akcji

- przekierowanie ruchu na pożądaną stronę w Internecie

To tylko niektóre z plusów.

Blogi marketingowe można tworzyć od A do Z opracowując osobowości oraz wypracowując staż w sieci.

Niestety, bardzo często jest tak, że czasu jest zbyt mało na wszystkie potrzebne działania.

Co wówczas można zrobić?

Jednym ze sposobów jest wynajęcie bloga za zgodą jego autora.

Najlepiej jeżeli dany blog i jego tematyka jest związana z tym, co mamy do zaoferowania konsumentowi.

Policzmy:

Liczba blogów: 100 blogów + 500 blogów powiązanych = 600 blogów

Ruch na blogach: średnio: 100 odwiedzin / 1 blog, 100 x 600 = 60 000 wizyt dziennie w tak małej sieci.

Jak wcześniej zaznaczyliśmy, działania przez sieci blogów są długofalowe.

Jest to podyktowane tym, że budowanie kolejnych etapów wymaga czasu oraz naturalnych przerw w umieszczaniu postów (emulacja zachowań człowieka)

Z siecią blogów można z łatwością połączyć inne kanały komunikacji: bannery, e-malingi, linki sponsorowane, reklamy kontekstowe, artykuły reklamowe, etc.

Blogowanie reklamowe ma również dobre strony dla autorów blogów.

Działanie marketingowe buduje im sieć powiązań między różnymi blogami, co zwiększa liczbę odwiedzin blogów uczestniczących w akcji.

Autorzy mogą wówczas liczyć na to, że ich posty przeczyta dużo większa liczba Internautów.

Kolejnym elementem jest naturalne przyłączanie się do akcji innych blogów, które wcześniej nie były przewidziane w sieci działań marketingowych.

Zwiększa to dodatkowo ruch powiązany z całą akcją.

Banner – wyświetla się do chwili gdy jest opłacany, a post pozostaje i pracuje na pozycję produktu lub marki przez kolejne miesiące lub lata.

Co ze współczynnikiem „bounce rate” (czyli liczbą odrzuceń przekazu)?

Sprawa jest prosta.

Przekaz blogowy jest naturalny.

Interesuje wybrane grupy i osoby.

Nie wyskakuje na cały ekran i nie podaje informacji zbędnych.

Jest czytany przez zainteresowane osoby.

Często stosowana jest technika wzbudzania zainteresowania akcją w taki sposób, że konsument sam wejdzie na docelową stronę.

Jak kształtuje się procent odrzuceń reklamy przez banner, a jak przez marketing blogowy?

marketing_ecommerce_egelados_eu_MjU2MTg0MDU5

Blog to również działania przez multimedia. Nie tylko tekst.

Działania mogą śmiało wychodzić na zewnątrz bloga: pliki video, audio, zdjęcia, etc.

Jeżeli planujesz akcję na 3- 4 miesiące wcześniej, wówczas masz czas na zbudowanie dobrze działającej sieci reklamowej.

Pamiętać trzeba również o zagrożeniach jakie niosą takie działania i jeżeli nie mamy doświadczenia i wiedzy na temat prowadzenia takich akcji, wówczas lepiej skorzystać z wyspecjalizowanej firmy.

Marketing internetowy stosowany w blogach jest niczym innym, jak kolejnym produktem, który gości w życiu prywatnym ludzi czytających blogi.

Już w chwili czytania postu, produkt, usługa lub informacja dociera do domu Internauty.

Czy konsument skorzysta z Twojej oferty?

To zależy od tego, jak bardzo profesjonalnie przygotujesz się do całej akcji.

Reszta jest już tylko kwestią czasu.

Reklamodawco - do zobaczenia na blogu!

Opracowanie: Egelados Entertainment Ltd.

---

Dobry link do e-marketingu www.blog.egelados.eu


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Chcesz skutecznie konkurować?

Chcesz skutecznie konkurować?

Autorem artykułu jest Rafał Kochanowicz



Jak skutecznie konkurować na dzisiejszym rynku? Jak przedrzeć się ze swoją ofertą do klientów. Skup sie na realnych potrzebach klientów, a nie na konkurencji samej w sobie.

Prowadzisz firmę i chcesz skutecznie konkurować na rynku. Jak to zrobić?
Przestań konkurować, nie konkuruj, nie wdawaj się w działania zmierzające do zdobycia przewagi nad konkurencją. Po prostu rób swoje, skup się na tym co robisz najlepiej. Skup się na zaspokajaniu realnych potrzeb klientów.
Myślisz, że oszalałem. Przecież wiesz lepiej, jeśli nie będę „konkurować” to wypadnę z rynku. A ja ci mówię, jeśli dalej będziesz się skupiał na konkurencji to wypadniesz z rynku, krótko mówiąc twoja firma splajtuje.

Dlaczego tak stawiam sprawę?
To proste, aby osiągnąć sukces w jakimkolwiek przedsięwzięciu musisz się skupić na kliencie, na odbiorcy twojego produktu, czy twojej usługi. Musisz się skupić na jego realnych potrzebach.

Twoim celem nie jest prześcigniecie konkurencji. Weźmy przykład z rynku napojów. Dopóki Pepsi skupiało się na konkurencji z Coca Colą z góry była na przegranej pozycji, zawsze była tym drugim, jak niektórzy sądzili „podróbką”. Z chwilą, gdy Pepsi zmieniło swoje podejście i otworzyło, że się tak wyrażę „nowe fronty” cała sytuacja się zmieniła. Dziś okazuje się, że Colę może produkować praktycznie każdy, choć Coca Cola wciąż w miarę skutecznie „czaruje” rynek. Robi to jednakże tylko dzięki gigantycznym nakładom na reklamę.
Cały rynek został już dawno przedefiniowany. Zarówno Coke jak i Pepsi weszły w inne segmenty jak soki, czy napoje energetyczne. Paradoksalnie, być może najlepsze interesy robi się dziś na najzwyklejszej wodzie [w przypadku koncernu Coke nie jest to nawet woda z naturalnych źródeł, a jedynie oczyszczona wersja naszej „kranówy”">. A koncern Pepsi ofertę swojej coli skierował do nowego, młodego pokolenia [swego czasu mieli świetne reklamy skierowane do pokolenia X">. Tym samym zmienił się obraz konkurencji w segmencie coli.

Ludzie czują pragnienie i to jest ich podstawowa potrzeba.

Ale zejdźmy na ziemię. Mała, czy nawet średnia firma nie dysponuje ogromnym budżetem finansowym przeznaczonym na reklamę, czy promocję. Krótko mówiąc, nie stać ją na „czarowanie” rzeczywistości tak jak to np. robi Coke.

Trzeba zaznaczyć, że w pewnym sensie Coca Cola jest wciąż „klasą dla samej siebie”. Dla wielu ludzi jest wciąż „oryginalna”. Krótko mówiąc Coca Cola króluje w swojej niszy rynkowej, mega niszy w tym przypadku.

Twoje przedsiębiorstwo również może zdominować taką niszę rynkową. Jej wielkość i potencjał będzie zależał od tego co konkretnie oferujesz i jak potrafisz się odnaleźć w otaczającej cię rzeczywistości.

Wielkość twojej niszy rynkowej będzie zależeć od tego jak postrzegają cię odbiorcy twoich produktów, czy twoich usług. Dużo zależy od pozycjonowania twojej oferty względem ofert konkurencyjnych. Twoje wysiłki związane z budowaniem niszy nie mogą się jednakże skupiać na konkurencji.
Po pierwsze musisz zaspokajać realną potrzebę swoich klientów [chyba, że stać cię na „czarowanie” rzeczywistości, tak jak to robi Coke, która za zabarwioną na brązowo wodę z cukrem każe sobie słono płacić">.
Po drugie musisz ją zaspokajać lepiej, wydajniej, szybciej, etc., etc. od swoich konkurentów. Poniekąd wiec musisz konkurować i to konkurować skutecznie.

Ja jednak ujął bym sprawę prosto. Musisz robić swoją robotę i to robić ją dobrze, a twój sukces, zyski twojej firmy będą gwarantowane. Staraj się raczej konkurować z samym sobą, wsłuchuj się w to co mówią twoich klienci. Wsłuchuj się w ich pragnienia, ich potrzeby i wychodź im naprzeciw.

Powtórzę to jeszcze raz: konkuruj z samym sobą.


Rafał Kochanowicz

---

Dowiedz się więcej o tym jak skutecznie konkurować. Zbudujemy dla Ciebie system marektingowy. RafałKochanowicz


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Najskuteczniejszy amerykański marketing

Najskuteczniejszy amerykański marketing

Autorem artykułu jest Hubert Dudek



W USA prowadzony jest jeden z najskuteczniejszych marketingów. Czy wiesz, że w USA są produkty które świetnie sprawdzały by się na Polskim rynku? W większości jeszcze ich nie ma z powodu bariery językowej. Jeśli masz zapał do działania i chęć przestudiowania artykułów w języku angielskim to zapraszam do artykułu.
W USA jest wiele osób które prowadzą skuteczny i bardzo efektowny marketing. Dlaczego w Ameryce jest tak wielu milionerów? Ponieważ może przeciętny Amerykanin nie wie gdzie leży Polska ale znają się świetnie na marketingu i sprzedaży detalicznej.

Amerykanie mają jednych z najskuteczniejszych handlowców na świecie. Nie potrzebują znać geografii żeby robić duże pieniądze. Wyobrażacie sobie sytuację kiedy możecie prowadzić zupełnie darmowy marketing a mieć ogromne efekty w sprzedaży swoich produktów czy produktów z programów partnerskich?

W USA jest wiele sposobów które świetnie działają tylko dlatego, że są proste i skuteczne. A jak mawiają ludzie sukcesu "szczegół tkwi w prostocie". Najprostsze rozwiązania są najlepsze.

Teraz przejdźmy do konkretów. Z pośród wielu darmowych sposobów na marketing jednym z najlepszych są dwie sprawy:

- Po pierwsze sprzedaż swoich produktów na skale światową, tak robi wielu amerykańskich milionerów. Przykład: Bill Gates założyciel firmy Microsoft, Rober Kiyosaki autor takich tytułów jak: ,,Bogaty ojciec, biedny ojciec" i wiele innych. To jest pierwsza ważna sprawa aby zarabiać duże pieniądze, poszerzać rynek.

- Artykuły to jeden z najlepszych form reklamy. Nie wiem dlaczego tak jest ale mogę się domyśleć, że ludzie piszący artykuły po prostu mają pewne doświadczenie którym się dzielą dlatego jest to najlepsza forma kontaktu z potencjalnym klientem.

Cóż, chciałbym dodać, że Polski rynek jest nadal nie nasycony i uważam, że każdy ma ogromne możliwości zarabiania pieniędzy. Co musimy zrobić aby je zarabiać? Przekonać się o tym, że proste rozwiązania mogą dać lepsze życie.

Najważniejsze jest to aby uczyć się od najlepszych. Dlatego od pewnego czasu czytam artykuły a języku angielskim. Większość produktów daje niesamowite rozwiązania naszych problemów.

Podam kilka przykładów jak amerykański marketing przekłada się na pieniądze.
Jak już wspomniałem amerykański marketing jest najskuteczniejszy nie dlatego, że mają dostęp do informacji, których my nie mamy ale dlatego, że oni są krajem o charakterze zarządzającym. Dlaczego? Ponieważ my w kraju mamy nadal około 60% produkcji własnej a reszta to import. Amerykanie skupiają się na zarządzaniu dlatego ich produkcja własna wynosi około 20% a reszta to import.

Najlepiej zarabiające firmy na świecie prowadzą sprzedaż produktów, które nie są produkowane w kraju a poza jego granicami. Dlaczego tak jest? Ponieważ promowanie produktów i ich sprzedaż za naszym pośrednictwem jest dużo korzystniejsza niż narażanie się na koszty produkcji. W naszym kraju oprócz kierowników, dyrektorów najlepiej zarabiający to: handlowcy, doradcy kredytowi, doradcy finansowi, deweloperzy. To wszystko są pośrednicy.

Marketing jest też swego rodzaju pośrednictwem dlatego uważam, że w tym kontekście trzeba zacząć sprzedawać za pośrednictwem innych. Jak wspomniałem jeśli macie stronę, umieszczajcie artykuły, niech będzie ich jak najwięcej bo im więcej artykułów tym więcej odwiedzin.

Na koniec chce dodać, że amerykanie potrafili stworzyć takie programy, które same automatycznie tworzą nowe artykuły na podstawie kilku innych lub są programy do automatycznej gry na giełdzie walutowej Forex. I myślę, że to jest najlepszy dowód na to, że amerykanie maja większą wiedzę na temat inwestowania i marketingu. Dlatego polecam czytajcie anglojęzyczne artykuły a na pewno osiągniecie sukces.

Polecam, ja skorzystałem i otrzymałem wiedzę, której musiał bym się uczyć latami:
http://9c20f570vdrv6qd6tbweqfykcj.hop.clickbank.net/
---

Życzę sukcesów i pozdrawiam Hubert Dudek http://dobrainwestycja.blogspot.com/


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Pytaj Słuchaj Chwal

Pytaj Słuchaj Chwal

Autorem artykułu jest Barbara Uher



Jak z "milczka" stać się interesującym rozmówcą? Co zrobić żeby ludzie chcieli z nami rozmawiać? O czym rozmawiać z potencjalnym partnerem biznesowym?

Przeglądając ogłszenia różnych firm MLM interesujące jest jakie mają wymagania co do swoich przyszłych partnerów.
Mile widziane są osoby łatwo nawiązujące kontakty, otwarte, tzw. "dusza towarzystwa".
A co zrobić jeżeli już jesteś partnerem firmy MLM, zafascynowały cię możliwości finansowe, zrozumiałeś plan marketingowy, ale nie radzisz sobie zbytnio w kontaktach z innymi, jesteś takim rodzinnym milczkiem?
Jesteśmy tak cudownie stworzeni, że możemy się uczyć, trenować, doskonalić.
Wykorzystaj to!!!
Co ciekawe, aby odnieść sukces w tej dziedzinie (obcowania z ludźmi) wcale nie musisz zaczynać od nauki wygłaszania przemówień. Nie musisz też, nagle na spotkaniu zakładać sztucznej dla siebie "maski" bo twoi rozmówcy bardzo szybko cie rozszyfrują i to oni przejmą kontrolę nad rozmową i nad całym spotkaniem.

Ludzie kochają mówić o sobie. A jak sprawić żeby mówili?
Na początek naucz się zadawać pytania bo wtedy oni będą mówić, ale ty będziesz kierować rozmową. W naszej firmie nazywamy to rozgrzewką, budowaniem relacji. Nigdy nie dopuść do tego aby robić to mechaniczne. Wszystko musi odbywać się naturalnie i szczerze.

W tej części spotkania chcesz się jak najwięcej dowiedzieć o swoich rozmówcach by dalej prowadzić spotkanie tak aby było ono jak najbardziej interesujące dla nich.
-Na czym polega twoja praca?
-Od jak dawna pracujesz w tej firmie?
-Czy to twoje rodzinne miasto?
-Co myślisz na ten temat...?
-Jak udały się wam wakacje?
-itp.
Jeśli pozwolisz ludziom mówic o nich samych, zostanies uznany za bardzo interesującego rozmówce!

Jest jeszcze jedna ogromnie waża sprawa.
Ty, ja i wszyscy ludzie mamy pragnienie by być ważnym i zyskać uznanie. To jeden z kamieni węgielnych udanych relacji międzyludzkich.
Uważnie słuchaj ludzi- to najpewniejszy sposób by poczuli się ważni
Chwal ludzi- jednak tylko szczerze ( nie mów, że mieszkają w pieknej okolicy, jeżeli za oknami widać dymiące fabryki;)
Zapamiętuj imiona i często wtrącaj w rozmowie imiona rozmówców
Zanim odpowiesz na pytanie odczekaj 2, 3 sekundy. W ten sposób odczują, że myślisz o tym co powiedzieli i było to warte zastanowienia.
Bądź zawsze punktualny.
Nikogo nie pomijaj. Jezeli zwracasz się do małżeństwa, może całej rodziny nie skupiaj uwagi tylko na jednej osobie. Staraj się z każdym nawiązać choć niewielki kontakt.

---

http://barbarauher.suportio.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl