piątek, 1 lipca 2011

E-marketing jako narzędzie badania rynku usług prawnych

E-marketing jako narzędzie badania rynku usług prawnych

Autorem artykułu jest Rafał Chmielewski



Na stronie Marketing przy Kawie znalazłem ciekawy artykuł pani Doroty Hołubiec, osoby mającej kilkunastoletnie doświadczenie w tworzeniu strategii i budowaniu wizerunku kancelarii prawnych. Tytuł: Także prawnicy potrzebują marketingu. Rozważmy jego treść pod kątem e-marketingu prawniczego.

Pani Dorota w swoim artykule wspomina tutaj o kilku ważnych - z punktu widzenia e-marketingu prawniczego - elementach, usprawniających działaność firm prawniczych. Między innymi pisze ona:

Na rynku wygrywają te kancelarie, w których wydatków pozwalających lepiej poznać potrzeby i czekiwania klientów nie uważa się za brzemię obciążające budżet.

To jest prawda stara jak świat: aby coś sprzedać, trzeba najpierw wiedzieć, co się sprzeda, a więc na co jest popyt. Wiele firm nie prowadzi badania rynku i zanim się one dowiedzą, że na ich produkt nie ma chętnych nabywców, produkują masę zbędnych towarów. Natomiast powinno być inaczej. I dotyczy to również firm prawniczych: sprzedać można tą wiedzę, na którą jest popyt; wyspecjalizować należy się w tej dziedzinie, w której są potrzeby na usługi prawne (nie zawsze uświadomione).

Ok. Czy zatem za pomocą narzędzi e-marketingowych można zbadać rynek na tyle, aby dostrzec potrzebę u potencjalnych klientów? Oczywiście, że tak. Jak to się odbywa? To bardzo proste! Na stronie internetowej (blogu) wstawiamy miejsce na zadanie nam pytania przez odwiedzających. Wpisując swoje pytanie klienci dają nam jednocześnie znać, gdzie w systemie prawa jest największe zapotrzebowanie na usługi prawnicze.

Z mojej praktyki

Dzięki zostawionym w moim blogu pytaniom miałem szansę dowiedzenia się, że problemem jest obowiązkowy zwrot podatku otrzymanego z zagranicy, na tle przepisów o abolicji podatkowej. Wg mnie, oraz zainteresowanych podatników, jest to nieuczciwe działanie fiskusa. Sam tego stanu prawnego bym pewnie nie odkrył, a nawet jeżeli bym to zrobił, to i tak nie wiedziałbym, jak wielka jest skala tego problemu. Efektem tego było kilka wywiadów dla Gazety Prawnej, co jednocześnie wzmocniło mój wizerunek eksperta w zakresie międzynarodowego prawa podatkowego i wpłynęło, rzecz jasna, na poziom moich dochodów.

To zresztą nie jedyna niszowa sytuacja, o której dowiedziałem się z wysyłanych do mnie pytań.

Więcej informacji na temat rewolucyjnego e-marketingu prawniczego czytelnik znajdzie na stronie e-MarketingPrawniczy.pl

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak wybrać odpowiednie dla siebie targi?

Jak wybrać odpowiednie dla siebie targi?

Autorem artykułu jest Feliks Sliwka



Wybór odpowiedniej imprezy wystawienniczej to bez wątpienia batrdzo ważna kwestia, gdyż wiąże się nie tylko z poniesieniem znacznych wydatków związanych z przygotowaniem i udziałem w targach, ale również, a może przede wszystkim, ze skutecznością działań w realizacji celów handlowych i promocyjnych naszej firmy.

Korzyści płynące z udziału w targach, wystawach i pokazach branżowych są nie do przecenienia. Wystarczy tylko wspomnieć o kilku z nich:
- nawiązanie nowych i odświeżenie dotychczasowych kontaktów z klientami,
- zaprezentowanie najnowszej oferty firmy i obecność wśród najważniejszych z branży,
- motywowanie pracowników (również tych nie biorących bezpośredniego udziału w targach).

Jednak odpowiedź na pytanie, które konkretnie targi wybrać nie jest już tak prosta.

Przy wyborze odpowiednich targów branżowych możemy przeprowadzić analizę zgodnie z zasadą od ogółu do szczegółu.
Najpierw odpowiedzmy sobie na pytanie jakie rynki, lub jego segmenty nas interesują? (czy są to np. producenci, hurtownicy, rynek krajowy, czy też może rynki zagraniczne), następnie zidentyfikujmy dostępne dla tego rynku, lub jego segmentu imprezy branżowe (np. targi w Czechach skupiające odbiorców hurtowych). W dalszej kolejności przejdźmy do szczegółowej analizy dostępnych imprez targowych.
Informacje o targach należy pozyskiwać z możliwie wielu źródeł, mogą to być np.:
- informacje od organizatorów (broszury, katalogi, strony internetowe z cennikami, listami uczestników, raportami i podsumowaniami);
- informacje prasowe;
- serwisy branżowe;
- izby gospodarcze, agencje wspierania eksportu;
- relacje uczestników targów (gości, wystawców);
- własne obserwacje z wizyt na targach.

Oczywiście samo gromadzenie informacji, jak i ich analiza są często bardzo pracochłonne i dlatego występuje znaczna pokusa pójścia na skróty, lub też zdania się na intuicję.

Do często popełnianych błędów przy wyborze odpowiedniej imprezy wystawienniczej należą:
- bezkrytyczne naśladowanie działań konkurencji w zakresie uczestnictwa w danej imprezie. Nie zawsze targi wybierane przez konkurencję są najlepszym wyborem również dla nas.
- siła przyzwyczajenia co do wyboru danych targów. Na szybko zmieniającym się rynku zmianie ulegają również imprezy targowe i wystawiennicze. Konieczne jest więc ciągłe śledzenie aktualnych trendów i analiza zachodzących zmian, aby wybrać najskuteczniejsze w danym czasie kanały dotarcia do odbiorcy.
...

czytaj dalej artykuł oraz o targach odzieżowych

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak skutecznie reklamować kancelarię prawną w Google

Jak skutecznie reklamować kancelarię prawną w Google

Autorem artykułu jest Rafał Chmielewski



Właśnie natknąłem się na artykuł pana Roberta Kucharskiego zatytułowany E-marketing usług prawniczych, zamieszczony na stronie Forum Adwokatów Toga. Omawia on zasadność pozycjonowania strony kancelarii w wyszukiwarkach internetowych i pokrótce wskazuje na niektóre możliwości techniczne.

Nie mogłem się powstrzymać przed wejściem z autorem w polemikę... Tekst rozpoczyna się niezwykle prawdziwie:

Dawno minęły czasy, kiedy szukając firmy otwieraliśmy żółte książki i mozolnie kartkowaliśmy stronę za stroną. Obecnie najszybszą i najpopularniejszą metodą na znalezienie szukanej informacji, usługi jest uruchomienie przeglądarki internetowej, wpisanie adresu popularnej wyszukiwarki i zadanie pytania o interesujący nas produkt lub usługę. Potem nie pozostaje nam nic innego, jak z otrzymanej listy wyników wybranie odpowiadającej nam kancelarii. Dokładniej - wybranie z początku dostępnej listy...

Oczywiście, jak już wspominałem poprzednio, dziś nie "Rzepa", nie książka telefoniczna są źródłem pozyskiwania informacji o prawnikach i kancelariach. O ile nie jest nim ktoś z bliskiego otoczenia, to na pewno pierwszym źródłem jest internet. To tam szukamy podstawowych wiadomości o otaczającym nas świecie, nie tylko jeżeli potrzebujemy porady prawnika.

Następnie autor artykułu przytacza przykład. Wpisuje w pole wyszukiwarki frazę Kancelaria Prawna i analizuje wyniki wyszukiwania. Zwraca uwagę, że aż 70% osób nie zajrzy dalej niż na pierwszą stronę wyników i wyciąga z tego słuszny wniosek, że niezbędna dla prawniczej kancelarii jest obecność właśnie w jednym z pierwszych dziesięciu wyników.

O ile z konkluzją tą należy się zgodzić o tyle u podstawy tego przykładu leży błąd. Otóż nie wyobrażam sobie, aby przyszły klient mógł szukać rozwiązania swojego prawnego problemu wpisując powyższą, nic faktycznie nie mówiącą, frazę. Np. osoba, której zmarł bliski, nie będzie szukała prawnej pomocy przez zamieszczenie w polu wyszukiwarki Kancelaria Prawna, gdyż to nie nawiązuje do możliwości rozwiązania jej problemu spadkowego. Raczej najpierw będzie starała się rozwiązać swój problem samodzielnie. A więc prędzej wpisze w Google (mówię tylko o tej wyszukiwarce, gdyż inne mają marginalne znaczenie), spadek po bracie jak opodatkować, niż Kancelaria Prawna.

O ile po wpisaniu frazy Kancelaria Prawna na dzień publikacji tego postu ukazuje się aż 906 000 wyników, to przy frazie spadek po bracie jak opodatkować jest to już tylko 556 wyników!

Jaki z tego wniosek? O wiele bardziej warto być "tutaj" w wynikach wyszukiwania, gdyż nasza kancelaria będzie miała znacznie wyższe szanse na zaistnienie na pierwszej stronie wyników Gooogle.

Tymczasem zobaczmy na te wyniki:

e-marketing-prawniczy-wyniki wyszukiwania

Na żadnej z pozycji od 1 do 10 nie ma kancelarii prawnej. To samo na stronie drugiej (dalej już nie sprawdzam, bo i tak nikt tam nie zajrzy). Klient szukający pomocy prawnej w tej sprawie spadkowej "nie dojdzie" do żadnej kancelarii prawnej i zostawi pieniądze w portalu internetowym.

Ok, ale jak zaistnieć w pierwszych wynikach wyszukiwania? Pisałem już o tym tutaj, więc nie będę rozważał tego ważnego problemu w tym miejscu. Wróćmy do dalszej części artykułu ze strony Forum Adwokatów.

Pan Robert Kucharski rozróżnia dalej dozwolone i niedozwolne praktyki pozycjonowania (czyli sposoby umożliwiające wysokie notowania w Google), przy czym zaznacza, że te drugie mogą skutkować wykluczeniem w wyszukiwarki. Jest to prawda, jednak nie sądzę, aby jakakolwiek osoba w kancelarii prawnej miała na tyle wiedzy, aby stosować skomplikowane technicznie kruczki i obejścia zasad, którymi kierują się obecnie wyszukiwarki. Ta robota raczej zostanie zlecona firmie specjalistycznej, która już zadba o to, aby pozycjonowanie nie było niebezpieczne dla klienta. (Mówiąc na marginesie, płacenie za pozycjonowanie uważam za stratę pieniędzy, o czym pisałem obszernie tutaj. Dla przykładu: ja nie pozycjonuję w ten sposób swojej strony, a wyniki mam dużo lepsze niż w czasach, kiedy za tą usługę płaciłem grube pieniądze - o moich wynikach pozycjonowania pisałem tutaj).

Dalej autor artykułu udowadnia, że najlepszym sposobem marketingu w wyszukiwarce jest kampania linków sponsorowanych w Google AdWords. Są to reklamy tekstowe, za które reklamodawca (kancelaria) płaci tylko wtedy, kiedy potencjalny klient wejdzie za pośrednictwem tej reklamy na jej stronę. Pan Robert zadaje sobie pytanie:

Czym jest zatem marketing idealny?

Okazuje się nim z pewnością Kampania Linków Sponsorowanych Google AdWords.

Czy rzeczywiście jest to idealne rozwiązanie?

Ma ono tą zaletę, że prawnik nie zapłaci za reklamę, jeżeli nie będzie ona generowała ruchu na stronie kancelarii, a więc jeżeli będzie nieskuteczna. Jednak zauważmy: reklam tekstowych na stronie z wynikami wyszukiwania z frazy Kancelaria Prawna jest 11 (i tak dość spora konkurencja!), natomiast na stronie z frazą spadek po bracie jak opodatkować - 0!

Wniosek? Jeżeli już wydawać pieniądze na reklamę to tam, gdzie ona będzie skuteczna. A więc lepiej wziąć pod uwagę frazy niszowe, niż generalne. (Drugi wniosek na marginesie - widać jak na dłoni, że firmy prawnicze nie wiedzą, jak stosować najprostsze choćby techniki e-marketingu, a najprostszym i jednym z gorszych rozwiązań są reklamy Google AdWords.)

Tutaj jest jeszcze druga strona medalu... Przyjmijmy, że reklamy tekstowe to dobre rozwiązanie. Klient z Warszawy klika w pierwszą reklamę od góry, która wspomina o stolicy (dziś jest to Kancelaria Prawna ze strony www.Pactum.net.pl). Co widzi? Stronę internetową, która jest taka, jak wszystkie inne. Więc przegląda zakres usług... Widać, że prawnicy znają się niemal na wszystkim, czyli... na czym tak naprawdę się znają? Strona ta nie buduje zaufania. Wychodzi więc i kilka w kolejną reklamę (www.mjkradcaprawny.pl) i co widzi? Niestety wrażenie podobne, chociaż mimo wszystko tutaj już lepiej, gdyż na stronie jest autentyczne zdjęcie radcy prawnego. Zakres usług? Również niemal cały wachlarz prawa...

Klient wychodzi zrezygnowany i klika dalej w wynikach wyszukiwania, ale dalej już nie ma reklam, a zwykłe pozycje z wyników. Zatem poprzednie dwie kancelarie straciły pieniądze, gdyż nie były w stanie swoim wizerunkiem strony web przyciągnąć uwagi swego potencjalnego klienta!

Pytanie więc, już zupełnie na uboczu tego postu, jak powinna wyglądać strona kancelarii prawnej (czy podatkowej), aby przyciągnąć klienta? Czy powinna to być kolejna nic nie mówiąca e-wizytówka, prosta i jedynie wychwalająca kariery i doświadczenie właścicieli? Tutaj rozpocząć można kolejne tematy rzeki, począwszy od skutecznego sposobu przedstawienia kancelarii w sieci (o czym pisałem tutaj), a skończywszy na konieczności skupienia się na potrzebach klienta zamiast na sobie.

Kiedy pracowałem jeszcze w KPMG w dziale podatków międzynarodowych, dział marketingu zaskoczył mnie informacją o wdrożeniu na okres próbny kampanii reklamowej w Google AdWords. Już dwa lata temu wiedziałem, że to pomysł zupełnie nietrafiony. Okres próbny się zakończył, i już więcej dział ten nie zaskakiwał mnie podobnymi informacjami.

Bo tak naprawdę w dzisiejszym e-marketingu prawniczym nie chodzi tylko o wypozycjonowanie się w Google, ale o pozyskanie klienta, wejście z nim w głęboką i szczerą relację, i następnie bycie przy nim przy jego wydarzeniach życiowych. To jest możliwe dziś dzięki internetowi i narzędziom, które ja sam stosuję. Które w ciągu nieco ponad roku pozwoliły mi na pozyskanie grubo ponad 2000 wiernych klientów i liczba ta stale, z dnia na dzień, rośnie!

---

Rafał Chmielewski jest pierwszym w Polsce znawcą zagadnień e-marketingu prawniczego. Jego strona to e-MarketingPrawniczy.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Obecni na społecznościach dla ruchu na stronie?

Obecni na społecznościach dla ruchu na stronie?

Autorem artykułu jest Agnieszka Gorecka



Z potencjału serwisów społecznościowych nie korzystają jedynie liderzy w swojej branży. Korzyści dostrzegają równiez małe firmy. Liczą one na zwiększony ruch na stronie, ale również aktualne wieści z branży.

Włączenie serwisów społecznościowych do strategi promocyjnej stało się standardem dla największych firm. Wg badań Burson-Marsteller 6 na 10 firm z listy Fortune 100 wykorzystuje mikroblogi, społeczności lub firmowego bloga do promowania swojej marki. Również małe przedsiębiortstwa poświęcają coraz więcej czasu na działania na serwisach społecznościowych. Pomimo braku pełnego przekonania co do skuteczności prowadzonych działań, świadome są jednak korzyści płynących z takiej aktywności. Według autorów raportu „Small Business Marketing Forecast 2010" - Ad-olody generowanie wejść na firmową stronę internetową jest naczelną korzyścią płynącą z obecności na serwisach społecznościowych dla małych przedsiębiorców. Tego zdania była połowa badanych biznesmenów.

- Firmy lub marki tworząc swoje firmowe konta na społecznościach zamieszczają odnośniki do oficjalnej strony. Widoczną praktyką jest również zamieszczanie linków do firmowych stron na profilach samych pracowników - komentuje Adam Cuper z serwisu Elefanta.pl.

Serwisy społecznościowe są dla biznesmenów źródłem branżowych informacji i narzędziem służącym do poszerzania posiadanej wiedzy. Społeczności są wysoko ocenione przez 45% respondentów dzięki możliwości monitorowania biznesowych dyskusji, wyłuskiwania z nich najgorętszych trendów i kierunków rozwoju branży. 43% badanych jest również zdania, że społeczności pozwalają na zdobywanie informacji wykorzystywanych w analizie konkurencyjności.

- Na społecznościach, które opierają się na wymianie informacji np. LinkedIn, Slideshare lub Elefanta.pl użytkownicy chętnie dzielą się opracowanymi lub wyszukanymi przez siebie analizami i raportami - mówi Adam Cuper - W ten sposób chcą budować swój ekspercki wizerunek w branży. Poza tym oczywiście są niezłym źródlem informacji.

Wbrew najgorętszym marketingowym i PR-owym trendom małe firmy nie traktują serwisów społecznościowych jako narzędzia czysto komunikacyjnego. W mniejszym stopniu, niż w przypadku najpopularniejszych marek, społeczności postrzegane są przez małe przedsiębiorstwa jako przestrzeń pozwalająca na kontakty z klientami i rozwiązywanie problemów.

Społeczności nie są traktowane przez drobnych przedsiębiorców jako narzędzie pomocne w procesie rekrutacji pracowników. Jedynie 7% respondentów potwierdzało powyższą tezę. Zatrudnieni mogą spać spokojnie - serwisy społecznościowe nie są powszechnie wykorzystywane do sprawdzania obecnych pracowników.

***
O Elefanta.pl
Elefanta.pl to serwis społecznościowo - rekomendujący założony pod koniec 2007r. Służy do gromadzenia, wymiany ulubionych stron internetowych oraz do odkrywania nowych, dobrych jakościowo - rekomendowanych przez społeczność serwisu w oparciu o indywidualne zainteresowania każdego internauty. Założeniem działania jest toolbar Elefanty.pl - pasek z przyciskami serwisu - instalowany w przeglądarkach internetowych. Pozwala on zapisywać wysoko oceniane strony na serwerze, dzięki czemu internauta ma do nich dostęp niezależnie od tego na jakim komputerze pracuje. Może on również polegać na rekomendacjach innych użytkowników ponieważ Elefanta.pl działa w oparciu o tzw. społeczne mechanizmy wyboru.
Więcej: www.elefanta.pl

***
O Praktycy.com
Praktycy.com jest zespołem doświadczonych ekspertów, którzy w sposób kompleksowy i strategiczny budują komunikację marketingową i PR-ową, kreują wizerunek oraz promują kluczowe polskie i międzynarodowe marki w świecie rzeczywistym i online. Wśród naszych klientów znajdują się m.in.: Grupa Onet.pl, (m.in. Zumi.pl, Sympatia.pl, OnetLajt),zanox.com. Grupa Fotka.pl (Fotka.pl, Emuzyka.pl, Spinacz.pl, Swistak.pl, Supermodelka.pl), moneybookers,com, 4 Results, smava.pl, Kancelaria Podatkowa Ożóg i Wspólnicy, Elefanta.pl, Artefakt.
Więcej: www.praktycy.com

---

Radosław Zarzeczny


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Wizerunek firmy w internecie

Wizerunek firmy w internecie

Autorem artykułu jest Li Li



W dzisiejszym zinformatyzowanym świecie nie można pominąć roli jaką odgrywa wizerunek firmy w internecie. Należy to do kluczowych strategii wielkich korporacji. Często jest to jedna z możliwości na zaistnienie na rynku przez niewielką firmę.

Dla takiej firmy jak agencja interaktywna dobrze wykreowany wizerunek w internecie to jedna z podstawowych idei w działalności biznesowej. Oczywiście, inne idee - jak na przykład zadowolenie klienta, rzetelność, wiarygodność czy duża oglądalność danego serwisu - są również ważne i kluczowe w strategii i działaniach firmy.

Dbanie o wizerunek powinno być domeną każdej dobrej, rzetelnej i wiarygodnej firmy. Ale chyba nie jest, skoro często słyszy się narzekania na rzetelność i fachowość wielu firm. Choć i tak jest lepiej niż na przykład 10 czy 15 lat temu.

To naturalne, że klient nie musi znać się na szczegółowych mechanizmach kreowania wizerunku i niekoniecznie musi wiedzieć, na czym polega SEO czy SEM i by potrafił odróżnić je odróżnić od siebie. Ważne jest to, by klient był zadowolony z ostatecznego efektu.

Oczywiście, kreacją wizerunku firmy rządzą pewne racjonalne mechanizmy. Częścią tych mechanizmów są takie metody jak pozycjonowanie stron czy projektowanie stron www.

Jednak tworzenie wizerunku firmy to złożony i skomplikowany proces, na który składa się wiele czynników i mechanizmów. Bardzo często trwa to kilka lat, a bywa że i dłużej. Jako przykład warto choćby podać takie portale społecznościowe jak nasza-klasa.pl czy facebook. Ich ogromna popularność, duża ilość użytkowników i rosnąca renoma to doskonały przykład kreacji wizerunku w Internecie.

Ale kreacja wizerunku ma również i swoje ujemne strony. Ale o tym mówi się rzadko i raczej niechętnie. Jeśli chodzi o internet, wśród takich ujemnych zjawisk można na przykład wymienić podkupywanie stron www o takim samym lub podobnym adresie.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl