środa, 30 stycznia 2013

Reklama internetowa

Reklama internetowa

Autorem artykułu jest Adam Biesik


Reklama jest to sposób na promocję danej marki/firmy, Internet zaś jest miejscem skupiającym najwięcej odbiorców reklam. Ten artykuł opisuję jedną z form marketingu internetowego. Reklama jest to sposób na promocję danej marki/firmy, Internet zaś jest miejscem skupiającym najwięcej odbiorców reklam. Ten artykuł opisuję jedną z form marketingu internetowego.

Marketing internetowy to reklama w Internecie mająca na celu skłonić potencjalnego odbiorcę reklamy do zakupu produktu lub usługi. Sieć jest tak wielkim rynkiem, że nie potrzeba dużo by znaleźć takiego chętnego odbiorcę na zakup.

Jedną z form reklamy internetowej jest mailing. Mailing to reklama, która przesyłana jest na skrzynki pocztowe/mailowe. Aby taka reklama była zgodna z prawem, użytkownicy muszą wyrazić zgodę na otrzymywanie takich reklam - w przeciwnym razie takie przesyłki byłyby traktowane jako SPAM.

Aby uskutecznić taką formę reklamy zaczęto tworzyć programy GPTR (Płacimy za czytanie e-maili). Wysyłane są maile z reklamą, użytkownicy dostają premie za obejrzenie reklamy, przy czym są wejścia i zainteresowanie daną witryną.

W tym momencie, zaczęła rozkwitać również dziedzina Zarabianie w internecie, to tzw Praca w domu przy komputerze. Od wtedy nie trzeba mieć już żadnego kapitału początkowego by móc zarabiać.

Firmy GPTR aktualnie przeżywają rozkwit, co oznacza, że jest ich coraz więcej na rynku, jednakże często tworzone są one przez ludzi nieodpowiedzialnych, mających na celu tylko zysk. Taka reklama jest nieskuteczna, dlatego polecam wybierać profesjonalne firmy, które tworzone są przez profesjonalistów. ---

Zarabianie i reklama w internecie - to lubię. Artykuł opisuje jak przy dobrej reklamie można zarobić.

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Alternatywne źródło dochodu? Automatyczny biznes.

Alternatywne źródło dochodu? Automatyczny biznes.

Autorem artykułu jest Euzebiusz Onufry


Artykuł opisuje nowe trendy biznesu jako alternatywne źródło dochodu w dzisiejszych czasach. Wzorując się na kreaje zachodniej Europy Polska ma szanse również skorzystać z tego typu rozwiązań. Vending jako rozwiązanie nowatorskich pomysłów na własny interes. W Europie zachodniej 30% sprzedaży napojów chłodzących, prezerwatyw, leków dostępnych bez recepty, czy obuwia ochronnego odbywa się poprzez wygodne automaty. Automaty do sprzedaży na całym świecie wypierają powoli tradycyjną formę handlu, wszędzie tam gdzie jest to możliwe. Proces ten obserwujemy również w Polsce, choć w znacznie mniejszych rozmiarach. Na zjawisko to składają się liczne czynniki, z których najważniejszym wydaje się aspekt ekonomiczny.
Automaty na prezerwatywy funkcjonują jak sklepy otwarte 24 godziny na dobę. Mają jednak nad tymi ogromną przewagę, gdyż nie trzeba w ich przypadku zatrudniać sprzedawców do obsługi kasy, ani też wynajmować lokalu. Automat do prezerwatyw można ustawić w zasadzie w każdym miejscu. Nie ma tu żadnych ograniczeń. Najlepiej sprawdzają się w klubach i dyskotekach, lecz również w szkołach, zakładach pracy, oraz wszędzie tam gdzie mogą służyć ludziom.
Kolejną, istotną własnością automatów sprzedających jest to, iż zarabiają one same na siebie. Wystarczy aby były właściwie umiejscowione i dobrze widoczne. Ich zaletą jest również wygoda dla kupującego. Automat do prezerwatyw gwarantuje klientowi anonimowość. Wielu ludzi może odczuwać skrępowanie kupując prezerwatywy w sklepie czy aptece. Automaty sprzedające uwalniają ich od psychicznego dyskomfortu, a co za tym idzie, zakup prezerwatyw staje się łatwiejszy. Klient oszczędza czas, który mógłby stracić stojąc w kolejce, chcąc dokonać zakupu w sposób tradycyjny.
Niezmiernie istotne jest, iż automaty do sprzedaży są bezpieczne. Posiadają one wbudowany, elektroniczny system identyfikacji monet i nie istnieje możliwość, aby można było w jakikolwiek sposób dokonać oszustwa, posługując się takimi zagraniami jak wrzucenie do maszyny stalowych blaszek lub innych podobnych przedmiotów, mających na celu imitację prawdziwych pieniędzy.
Współczesne automaty nie wymagają również od kupującego posiadania odliczonej kwoty, ani nie ograniczają się do przyjmowania tylko jednego rodzaju monet. Wyposażone w wyświetlacze zliczające, potrafią zsumować monety o niższych nominałach. Dzięki zastosowaniu odpowiednich polimerów, automaty sprzedające są odporne na bardzo wysokie jak i niskie temperatury. Żadne zmiany pogody nie wpływają negatywnie na ich działanie.
Jedyną zagadką pozostaje, nie czy, a kiedy automaty sprzedające podbiją polski rynek tak, jak stało się to na zachodzie. Polacy bowiem, bardzo szybko przyzwyczajają się do modeli, które są już na naszym rynku obecne, coraz częściej kupując tą drogą kawę w miejscu pracy, czy też bilety komunikacji miejskiej. Na dzień dzisiejszy, korzystając z automatów kupujemy jedynie 5% wszystkich produktów, jednakże należy oczekiwać, iż w szybkim tempie ten współczynnik będzie zbliżać się do zachodnich standardów.
Na korzyść automatów do sprzedaży przemawiają bowiem, zarówno wygoda i komfort kupującego, który nie traci czasu stojąc w kolejkach i ma łatwiejszy dostęp do danego artykułu, jak również bezpieczeństwo i czysty rachunek ekonomiczny właściciela automatu. Automaty do sprzedaży gwarantują korzyści obu zainteresowanym stronom.

Producentem automatów (vending) jest firma ATTIV.
---

i ty możesz zacząć budować swoją sieć vendingowa ;)

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Sprawdzone e-sklepy...

Sprawdzone e-sklepy ...

Autorem artykułu jest Internauta Internauta


artykularnia_import Z roku na rok pojawia się coraz więcej sklepów oferujących swój asortyment w sieci. Ogromna ilość sprzedawców, brak pewności co do jakości asortymentu jaki oferują, jest bardzo często największym problemem w podjęciu decyzji - gdzie dokonać zakupu ? Chcąc rozpocząć zakupy w sieci, należy najpierw odpowiedzieć sobie na szereg pytań. Przekonanie, iż podczas zakupów w sieci powinniśmy kierować się tylko ceną jest bynajmniej błędne. Wielu już klientów, którzy zdecydowali się na zakup w internecie kierując się tylko tym kryterium, teraz żałuje podjętej decyzji. Dobry sklep internetowy to taki, który spełnia szereg warunków:

udostępnia bezpieczne szyfrowane połączenia;
daje możliwość zamawiania na różne sposoby nie tylko on-line, np. telefonicznie bądź mailem;
kontakt ze sprzedawcą jest łatwy a obsługa jest miła i rzetelna;
umożliwia różne formy płatności, np. przelewy elektroniczne;
posiada szeroką ofertę handlową;
wysyłka realizowana jest na klika sposobów, tradycyjnie pocztą bądź firmą kurierską;
sklep posiada dobre zaplecze finansowe, np. jest częścią dużej firmy (sieci handlowej) lub stanowi część tradycyjnego sklepu który wystawia swoje produkty również w sieci;
sklep istnieje dłużej niż rok;
posiada dobrą opinię wśród internautów;
na stronie sklepu znajduje się wyszukiwarka produktów, a także licznik stanów magazynowych który bardzo ułatwia zakupy.

Coraz więcej z nas decyduje się na zakupy w sieci i dlatego przed wyborem sklepu należałoby poświęcić chwile czasu żeby zorientować się który ze sklepów spełnia powyższe warunki a co za tym idzie daje nam pewność, że nasze zakupy będą miłe i upłyną w przyjaznej atmosferze a zakupiony towar będzie spełniał nasze oczekiwania. Przykładem sklepu przyjaznego dla klienta, może być multisort.pl.

Multisort jest właściwie działem firmy Transfer Multisort Elektronik która jest jednym z największych importerów i eksporterów elektroniki na Europę. Firma działa na rynku od ponad 17 lat zaopatrując swoich klientów we wszystko, co można określić mianem elektroniki. TME proponuje znany i sprawdzony asortyment, a także promuje nowoczesne rozwiązania. Firma jest godnym zaufania dostawcą elementów oraz podzespołów elektronicznych i elektrycznych dla ponad 15 000 klientów z Polski i krajów sąsiednich. Zatrudnia ponad 200 osób, w tym wielu inżynierów z dziedziny elektroniki, automatyki i informatyki. Obecnie magazyn i dział logistyki są zdolne do składowania ok. 60 000 artykułów i wyekspediowania do 5 000 paczek dziennie. Multisort posiada wyjątkowo szeroką ofertę artykułów i zwraca się w stronę klienta detalicznego. Wychodzi naprzeciw nowoczesnym technikom sprzedaży, oferując swe produkty w sposób najbardziej przystępny dla odbiorcy. Pełną ofertę handlową Multisortu można obejrzeć na stronie www.multisort.pl.
Jako jeden z nielicznych sklepów internetowych posiada katalog drukowany. Wychodząc naprzeciw wciąż rosnącym oczekiwaniom klientów sklepów internetowych, Multisort zdecydował się na właśnie taką, dodatkową formę prezentowania oferowanych artykułów. Asortyment sklepu prezentuje się naprawdę imponująco. W sklepie możemy znaleźć takie działy jak:

- Auto
- Baterie i zasilacze
- Biuro
- Dom i ogród
- Majsterkowicz
- Optyka
- Podróżnik
- Światło i dźwięk
- Zabawki i upominki
- Zdrowie i uroda

Każdy chyba znajdzie tu coś dla siebie. Sklep obsługuje płatności kartami Visa, MasterCard oraz przelewy. Jak przystało na sklep będący częścią tak dużej firmy jak TME, posiada on spory magazyn w którym przechowywana jest część towaru, co znacznie przyspiesza jego wysyłkę. Oczywiście nie dostaniemy tu od ręki np. kserokopiarki za 5 tysięcy ale jest to związane ze specyfiką tej działalności, według której większe ilości towaru bądź towar o dużej wartości sprowadzany jest pod konkretne zamówienie.
Sklep udostępnia kilka ciekawych opcji dla zarejestrowanych użytkowników. Jeśli na przykład nie jesteśmy zdecydowani kupić w danej chwili jakiegoś produktu, który wzbudził nasze zainteresowanie, to jest możliwość przeniesienia go do tzw „parkingu” na którym możemy ustalić cenę która by nas satysfakcjonowała, a sklep w momencie jej osiągnięcia przez produkt, poinformuje nas mailowo o tym fakcie. Można również zaznaczyć opcję informowania o każdej obniżce ceny produktu znajdującego się na naszym parkingu. Ile razy zdarzyło się, że w końcu nam się udało znaleźć to czego szukaliśmy ale cena była trochę zbyt wysoka ? Każdy chyba miał taką sytuację i co wtedy ? Są dwie możliwości, albo godzimy się z tym faktem i wydajemy więcej niż przeznaczyliśmy kosztem innych zakupów albo znowu zostajemy z pustymi rękami. Multisort w takiej sytuacji udostępnia nam opcje negocjacji ceny. Oczywiście nie jest to obniżka o 50%, od tego są promocje ale drobny upust cenowy możemy uzyskać. Kolejną ciekawostką, na jaką można się natknąć w sklepie multisort.pl, to „aukcje holenderskie”- obecnie nieaktywne ale ponoć już niedługo mają znowu zacząć kusić klientów swoimi ofertami ... Polega to na tym, że na aukcje wystawiany jest jakiś produkt, a jego cena spada co godzinę o kilka procent, ten kto pierwszy kupi cieszy się nowym nabytkiem oraz zaoszczędzonymi pieniędzmi. Im dłużej czekamy, tym niższa cena. Problem polega na tym, że nie wszyscy mają nerwy ze stali i zbyt długie czekanie może spowodować, iż ktoś „sprzątnie” nam towar dosłownie z przed nosa. Dużym plusem jest również szybka i sprawna obsługa, a także wyśmienity kontakt ze sklepem. Na domiar wszystkiego zakupy powyżej pewnej kwoty premiowane są gratisami. Serwis gwarancyjny nie stwarza problemów podczas reklamacji, a obsługa jest w nim bardzo miła. Jak widać sklep jest bardzo przyjazny i cieszy się wśród swoich klientów dużym uznaniem o czym mogą świadczyć same pozytywne komentarze zadowolonych użytkowników. Część oferty sklepu można znaleźć również na Allegro i tutaj również widzimy same pozytywy wystawione przez zadowolonych klientów Multisortu.
Jest to sklep, który z czystym sumieniem mogę polecić internautom, którzy chcą dokonać zakupów przez internet w sklepie posiadającym doświadczenie, silne i pewne zaplecze finansowe oraz miłą obsługę. Tak więc jeśli chcesz coś kupić, to nie ma na co czekać ... --- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

wtorek, 22 stycznia 2013

Krótka historia o tym, o czym jest strategia

Krótka historia o tym, o czym jest strategia

Autorem artykułu jest Piotr Michalak


Pamiętam pewną konferencję -- spotkanie z doświadczonymi businesswoman, gdzie swego czasu przedstawiałem swoją agencję marketingową. Firma była wtedy bardzo młoda, a ja wybrałem niefortunną strategię przedstawienia jej. Pamiętam pewną konferencję -- spotkanie z doświadczonymi businesswoman, gdzie swego czasu przedstawiałem swoją agencję marketingową. Firma była wtedy bardzo młoda, a ja wybrałem niefortunną strategię przedstawienia jej.

Usiadłem na samym początku stołu w kształcie podkowy, co spowodowało, że prezentowałem firmę jako ostatni. Miałem prezentację przygotowaną na maksymalnie 5 minut – prawda jest taka, że powinna trwać dwie minuty. Mimo to, wszyscy rozwlekali się niemiłosiernie, opowiadając o swoich firmach, produktach i usługach. To spowodowało, że popełniłem błąd.

Przyjąłem nieświadomie niewłaściwą strategię – strategię naśladownictwa. Zacząłem rozwlekać się tak samo jak inni, a nawet bardziej. Wchodziłem niepotrzebnie w szczegóły. Prezentowałem kim jestem, a gdy powiedziałem, że zajmuję się przede wszystkim opracowywaniem Strategii Marketingowych, jedna z doświadczonych pań businesswoman zapytała:

„Opracowujecie biznesplany?”

Przyznaję się do winy. Wtedy, na gorąco nie zrozumiałem, że słuchacze nie znają istoty pojęcia „Strategia Marketingowa”. Odpowiedziałem wtedy, że nie, nie robię biznesplanów, choć można je uznać za swoistą strategię. Faktem jest, że Strategia Marketingowa – w swojej uproszczonej postaci – może i powinna stać się elementem biznesplanu. Ale nie o biznesplanach mieliśmy rozmawiać.

Tego dnia nie zdobyłem nowych klientów. Straciłem tylko czas. Każdego dnia to samo robi tysiące innych firm, ale już nie na konferencjach, ale na całej linii swoich działań marketingowych.

Mówią o tym, kim są, choć nikogo to nie obchodzi.

Ludzi obchodzi to, co mogą zyskać na współpracy z Tobą, a nie to kim jesteś. To kim jesteś może co najwyżej uzasadnić intelektualnie ich wybór.

Firmy często oferują coś, czego potencjalni klienci nie rozumieją.

Spójrz na 50 letniego właściciela firmy produkcyjnej i 25 letniego właściciela firmy informatycznej, który przekonuje tego pierwszego do zainstalowania systemu CMS na stronie i CRM w firmie. Z perspektywy 50 latka, który spędza czas na koordynacji pracy swoich mechaników i robotników, nasuwa się pytanie: „Co to jest CMS i CRM?”

Nieliczni mają dość inteligencji marketingowej, by przyjąć strategię edukacyjną i wytłumaczyć klientom dosłownie wszystko. Wbrew pozorom, firma na tym może tylko zyskać, nawet jeśli zdradza swoje tajemnice.

„Panie Piotrze, czym jest Strategia Marketingowa?”

Szkoda, że ludzie często nie zadają pytań wprost. Zamiast „Opracowujecie biznesplany?” powinienem usłyszeć powyższe pytanie. Taka była ukryta intencja odbiorcy mojego przekazu marketingowego.

Strategia Marketingowa może być rozumiana dwojako.

W tradycyjnym marketingu strategia marketingowa to taktyka działań marketingowych, która przysłuży się realizacji celów przedsiębiorstwa. Na przykład, wspomniana przeze mnie strategia naśladownictwa – upodobnienie się do innej firmy, aby zrealizować swoje cele. Na pamiętnej konferencji upodobniłem się do przedmówców, aby nie ośmieszyć się, że przygotowałem tak niewiele materiału.

Gdyby się dłużej zastanowić i zadziałać zgodnie z planem, przyjąłbym strategię dyferencjacji – odróżnienia się.

Wyróżniłbym się spośród innych firm, wzbudził zainteresowanie, został zapamiętany, być może zdobyłbym kontrakty. Zadziałałem niezgodnie z wcześniej ustalonym planem.

Drugie znaczenie Strategii Marketingowej, to właśnie plan.

W skrócie, w swoistym żargonie marketerów, dopuszczalne jest by słowami „Strategia Marketingowa” opisać w istocie rzeczy Plan Marketingowy.

Plan Marketingowy – z jakiego powodu Cię to obchodzi

Przede wszystkim, Kotler mówi, a ja z całego serca potwierdzam, że działanie właściwe ze strategicznego punktu widzenia ma większe znaczenie, niż działanie przynoszące natychmiastowy zysk.

Co to znaczy?

Znaczy to, że działanie nastawione na długofalowy zysk, przyniesie większą nagrodę niż nastawione na zysk natychmiastowy.

Jeśli sprzedajesz zegarki w sklepie na starówce swego miasta, co możesz zrobić aby sprzedać jak najwięcej? Prosta sprawa. Możesz sprzedawać zegarki po grosz za sztukę. Sprzedasz wszystkie w godzinę. Masz wtedy oczywiście stratę założywszy, że zegarki są więcej warte. Wniosek? Zaczęliśmy od niewłaściwego doboru celu strategicznego.

Chyba, że Twoim drugim celem strategicznym jest wyniszczenie konkurencji poprzez dumping.

Czym jest cel strategiczny?

Wszystkim znane jest ogólne pojęcie celu. Chcemy coś osiągnąć. Opracowując Strategię Marketingową wytyczamy najlepsze cele marketingowe. Te cele marketingowe muszą czemuś służyć. W jakim celu ustalamy cele? Taki nadrzędny cel to misja Twojego biznesu. Misja Twojego biznesu powinna być zgodna z Twoją misją osobistą, abyś był szczęśliwym człowiekiem i robił biznes z uśmiechem na ustach, nie w agonii jak niektórzy smutni ludzie biznesu.

Powiedz mi, po co założyłeś firmę

Oczywista odpowiedź, która 90% właścicielom firm ciśnie się na usta: „Aby zarabiać i być bogatym”. Oczywiście. To cel osobisty. Powiedz mi, w jakim celu chcesz zarabiać i być bogatym?

Mądry biznesmen zastanowi się i dojdzie do wniosku, co jest dla niego najważniejsze.

Okaże się, że pieniądze są do czegoś potrzebne. Do czegoś ważniejszego od samej istoty pieniędzy. Pieniądz to tylko papier, a może nawet tylko kilka cyfr w głównym komputerze Twojego banku. Przykład wyższego celu – „Chcę, aby moje dzieci miały zapewnioną przyszłość”. Albo: „Chcę zwiedzić cały świat przed emeryturą”. To też jest cel osobisty.

Jeśli jednak robisz biznes, musisz zarabiać na innych ludziach. Nie powiesz im, że chcesz aby Twoje dzieci miały zapewnioną przyszłość.

Co to ich obchodzi?

Jeśli Ci inni ludzie, czyli Twoi potencjalni klienci, nie prowadzą działalności charytatywnej, nie zarobisz wiele, gdy Twój biznes będzie miał taką misję. Twoja misja, to zapewnienie klientom czegoś, co sam sobie cenisz. I czegoś, co oni mogą docenić. ---

Autor: Piotr R. Michalak właściciel agencji reklamowej Ententa oraz interaktywnej Efnetica

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

"Panie Piotrze, po co mi strategia?"

"Panie Piotrze, po co mi strategia?"

Autorem artykułu jest Piotr Michalak


Przedsiębiorcy prowadzą swe firmy na różne sposoby. Pokażę Ci jakie są konsekwencje działania w sposób niestrategiczny. Mam nadzieję, że dowiesz się więcej o myśleniu strategicznym i zaaplikujesz je w swojej działalności. Przedsiębiorcy prowadzą swe firmy na różne sposoby. Pokażę Ci jakie są konsekwencje działania w sposób niestrategiczny. Mam nadzieję, że dowiesz się więcej o myśleniu strategicznym i zaaplikujesz je w swojej działalności.

Przedsiębiorcy prowadzą swoją działalność na dwa sposoby:
- Operacyjnie
- Taktycznie
- Strategicznie

Pierwsza możliwość - działanie operacyjne - to bieżące zarządzanie tym, co jest.

Można wyobrazić sobie właściciela sklepu osiedlowego, który rano przychodzi do pracy sprzedawać warzywa i owoce. W tym czasie jego żona jedzie na giełdę kupić towar.

Sklepik funkcjonuje tak długo, dopóki w okolicy nie otworzy się supermarket dużej sieci. W tym przypadku przychód ze sprzedaży w osiedlowej budce staje się mniejszy niż koszty jej wynajęcia. Sklep się zamyka.

Oto uroki prowadzenia firmy w sposób operacyjny. Nastawiając się na duże bieżące zyski, a zapominając o zyskach długofalowych, narażasz się - i swoją firmę - na szybki koniec.

W dzisiejszych czasach zbyt wielu menedżerów jest zajętych tylko gaszeniem pożarów. Są reaktywni. Powinni tymczasem myśleć o przyszłości. Powinni być proaktywni. Zaskakiwać przyszłość, nie dać zaskoczyć się przyszłości.

Drugi sposób - działanie taktyczne - to bodajże najpopularniejsza metoda drobnych internetowych przedsiębiorców.

Możesz prowadzić swój biznes operacyjnie, z dnia na dzień, a do tego dokładać starań, by zwiększyć zyski.

Weźmy za przykład właściciela sklepu internetowego z bielizną damską. Dzisiaj prowadzi sklep, wypozycjonował go dobrze na hasła "bielizna" i "tania", dzięki czemu ma sprzedaż, która pozwala mu utrzymać sklepik.

Wczoraj syn mu powiedział, że warto popromować się przez Google AdWords - bohater naszej historii otwiera dzisiaj konto, i próbuje.

Jutro znajdzie w sieci świetną, zniżkową ofertę na zestaw książek dla marketera internetowego - i kupi je. W następnych dniach będzie wypróbowywać nowe taktyki. Pojutrze ktoś go przekona, żeby wykupił mailing - więc wykupi.

Za miesiąc zobaczy, że ktoś dobrze zarabia poprzez swój sklep internetowy oferujący książki. I mimo, że książki nie mają żadnego związku z bielizną - ów przedsiębiorca "wejdzie w to".

Taki przedsiębiorca bezustannie szuka nowych taktyk. Cechuje się oportunistycznym podejściem. Szuka okazji. Każdy przedsiębiorca powinien zarządzać szansami i być oportunistą, ale w nieco inny sposób. Powinien dopasowywać szanse do swoich możliwości i iść w pewnym zaplanowanym kierunku. Jeśli do tej pory oferował bieliznę, to mógłby rozszerzyć działalność na perfumy albo kosmetyki.

Osiągnąłby efekt synergii, gdyby poszczególne serwisy wspierały się. Mógłby też osiągnąć synergię na poziomie dostawców, osiągając większe zniżki przy większych zamówieniach od jednego dostawcy - to w przypadku, gdyby jego dostawca oferował i bieliznę, i wspomniane perfumy.

Tymczasem niektóre taktyki i niektóre okazje się sprawdzają, inne nie. Przedsiębiorca dalej porusza się po tym samym obszarze, nie wie jednak gdzie chce dotrzeć. Tymczasem wybór taktyk powinien wypływać z lepiej przemyślanej, nadrzędnej strategii.

Na rynek nagle wchodzi Triumf otwierając megapasaż z bielizną - wydaje kilkaset tysięcy zł na promocę i ma lepiej zorganizowane przedsiębiorstwo - nasz przedsiębiorca pada albo notuje np. 50% spadek zysków.

Trzecia możliwość - działanie strategiczne - to najbardziej wysublimowany i wymagający model.

Jeśli zaczniesz swoje bycie przedsiębiorcą w ten sposób, opisujesz gdzie jesteś i wytyczasz sobie jasną ścieżkę gdzie chcesz się znaleźć w dalszej przyszłości.

Wiesz, jakie są wartości Twojej organizacji, choćby była to organizacja jedno- lub dwuosobowa. Dzięki temu wiesz, jakie wartości komunikować klientom.

Każda duża firma posiada strategię - a zauważ, że to małe firmy najczęściej się otwierają i najczęściej zamykają. Duże firmy to najstabilniejsze systemy biznesu. Trwają.

Właściwie należałoby powiedzieć, że każda firma ma strategię. Ale niektóre nie mają spisanej. I przez to jest ona bardzo zmienna, bo zależna od widzimisię właściciela / prezesa. Przez to jest ona niestabilna. I nieprzemyślana, bowiem trudno w myślach, bez kartki papieru, przeanalizować całość złożoności sytuacji gospodarczej, na którą składają się dziesiątki czynników. Jest to niemożliwe - nasz ludzki, ograniczony umysł potrafi w danej chwili myśleć tylko o 5-9 rzeczach. Musimy wspierać się metodami planowania strategicznego.

Mówi się, że duże firmy są najmniej elastyczne - to prawda. Spójrz na to z dobrej strony. Uniezależniają się od podejścia oportunistycznego dzięki strategii i dzięki złożonej strukturze organizacyjnej. Uniezależniają się od naciągactwa.

Kiedy zadzwonisz do małej firmy z propozycją np. sprzedania im systemu, który pomoże ściągać należności, właściciel małej firmy prędzej powie "tak" od prezesa dużej firmy. Bowiem w tej dużej firmie wiedzą, że to nie jest im nieodzowne. Że w czasie, który poświęciliby na wdrożenie, zdążyliby wykorzystać inne lukratywne, cenniejsze szanse.

To tylko przykład, być może znajdzie się firma, której taki system jest ogromnie potrzebny - ale rozumiesz co mam na myśli. Trzeba umiejętnie zarządzać swoimi mocnymi i słabymi stronami, szansami i zagrożeniami.

Nawet mała firma może i powinna mieć strategię. Nawet mikrofirma. Dzięki temu wie, gdzie idzie. Znajduje i przywiązuje sobie klientów. Wie, co sobą reprezentuje.

Ma wytyczoną drogę, która uniezależnia się od chwilowych, emocjonalnych czynników właściciela, jak w przykładzie naszego przedsiębiorcy taktycznego.

Chwilowe czynniki przestają mieć wpływ na Twój biznes - idziesz wytyczoną drogą ku ustalonym celom. To najefektywniejsza ścieżka rozwoju biznesu.

Jeśli jedziesz na wakacje, to w połowie drogi na Majorkę nie stwierdzasz przecież, że wolałbyś zobaczyć Chiny, prawda? To byłoby niedorzeczne. Jednak tak właśnie funkcjonuje większość przedsiębiorców. Przez to nigdy nigdzie nie docierają i cieszą się przeciętnymi wynikami.

Zacznij od strategii.

Określ misję swojego biznesu. Po co istnieje Twoja firma? Co chcesz dać swoim klientom? Kto jest Twoim klientem? Po co założyłeś biznes? Zapomnij o odpowiedzi "Żeby zarabiać i być bogatym". Odsyłam do artykułu o kreowaniu misji.

Określ wizję, to jak będzie wyglądał świat dzięki Twojemu przedsiębiorstwu. Co się zmieni? Jak będzie wyglądało Twoje otoczenie za 10 lat?

Określ swoją grupę docelową.

Zrób analizę konkurencji. Wypisz konkurentów, zrób dla każdego z nich analizę SWOT.

SWOT to analiza określająca:

1. Mocne strony
2. Słabe strony
3. Szanse
4. Zagrożenia

Zrób analizę SWOT również dla swojego biznesu. Zamieść ją w strategii. SWOT to bardzo, bardzo złożony temat - nie ma miejsca by opisywać tu jakie składniki firmy i jej otoczenia powinien opisywać. Odsyłam do literatury.

Określ, czym się wyróżnisz.

Słabe strony i zagrożenia zamieniaj w szanse i mocne strony zawsze, jeśli tylko jest to możliwe. Jeśli nie jest, to tylko Twój punkt widzenia. Wtedy spytaj się swoich doradców o to, jak to zrobić, niech oni rzucą światło na kwestię Twoich słabych stron i zagrożeń. Warto.

Zrób badania marketingowe, określi czy jest zapotrzebowanie na Twoje produkty/usługi. Zrobienie wywiadu marketingowego może nic nie kosztować, a uchroni Cię przed bankructwem. Twoi klienci to najcenniejsze źródło informacji. Zapomnij o tym, co się Tobie wydaje, że jest słuszne.

Określ swoje strategie.

To rozległy temat - podstawowe strategie znajdziesz w każdej książce o marketingu. Nowoczesne strategie to bardziej rozległy temat.

Czytaj Harvard Business Review. Pismo kosztuje 118zł za egzemplarz - jeśli nie chcesz tyle wydawać, odwiedź bibliotekę pobliskiej uczelni.

Zaglądaj na tę stronę - będę pisać o poszczególnych strategiach. Czytuj Jaya Abrahama - to wybitny strateg marketingowy. Jego książki kosztują ok. 500$. Jednak warto. Ewentualnie, zgłoś się do mnie na konsultacje.

Określ swoje cele strategiczne

Cele strategiczne to cele długoterminowe, np. na najbliższe trzy lata. Co w tym czasie chcesz osiągnąć?

Określ swoje cele taktyczne - są odpowiedzią na pytanie "Jak zrealizuję dany cel strategiczny?"

Wbrew pokutującym gdzieniegdzie opiniom, cele strategiczne nie muszą być mierzalne. Organizacja nie może i nie powinna bazować tylko na liczbach. Musi też bazować na wartościach niemierzalnych.

Cel strategiczny typu: "Zwiększę miesięczny zysk z przedsięwzięcia XYZ do poziomu 100 tyś złotych w ciągu 3 lat od stycznia 2006" - jest równie ważny co cel typu: "Sprawię, że klienci będą kojarzyli moją firmę jako czołowego eksperta w dziedzinie XYZ", albo "Zmaksymalizuję zadowolenie moich stałych klientów".

Tak naprawdę te cele nie wyrażone liczbami również można mierzyć. Są one bardzo ważne - nie tylko o liczby bowiem chodzi w biznesie, przynajmniej w dzisiejszych czasach, gdy konsumenci wybierają droższe produkty tylko dlatego, że istnieje między nimi a marką więź emocjonalna.

Pamiętaj przy tym, że są trzy podstawowe ścieżki zwiększania zyskowności biznesu:

1. Pozyskać nowych klientów - na tym koncentruje się większość firm zapominając zupełnie o poniższym...
2. Sprawić, by klienci więcej kupowali; np. kupują średnio za kwotę 1200zł - sprawimy (stosując up-selling, cross-selling, kluby lojalnościowe, promocję sprzedaży itd.) że będą kupowali średnio za kwotę 1340zł.
3. Sprawić, by klienci częściej kupowali; np. kupują średnio raz na miesiąc - sprawimy by kupowali za tę samą cenę 1,4 raza w miesiącu.

Warto w strategii opisać sposoby "przetarcia" każdej z powyższych ścieżek. Zatem nie tylko nowymi klientami firma żyje. Koszt utrzymania stałego klienta jest kilkukrotnie niższy niż pozyskania nowego! Opracuj procesy i systemy marketingowe, które zapewnią Ci przypływ gotówki z każdego z powyższych trzech źródeł. Zapisz je w strategii. ---

Autor: Piotr R. Michalak właściciel agencji reklamowej Ententa oraz interaktywnej Efnetica

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl