środa, 30 stycznia 2013

Spektakularna porażka geniusza copywritingu

Spektakularna porażka geniusza copywritingu

Autorem artykułu jest Piotr Górski


Claude C. Hopkins także popełniał błędy. Ale to, co dla niego było katastrofą, stanowić może szczyt marzeń wielu copywriterów i specjalistów od reklamy.

To ironia losu, że najbardziej skuteczna kampania reklamowa w branży samochodowej, stworzona przez Claude'a Hopkinsa, zakończyła się ruiną zleceniodawcy.
Gdy otrzymał kontrakt na reklamę aut firmy Mitchell, Hopkins podszedł do swojego zadania jak zwykle, bardzo poważnie i profesjonalnie. Sprawdził aktualną sytuacje na rynku samochodowym, prześledził najnowsze trendy. Szukał tego, co jest w danej chwili „języczkiem uwagi” wśród nabywców samochodów.
Zdecydował się promować auta Mitchell jako samochody wydajne, sprawne, o niskim zużyciu paliwa. I w tym kierunku poszła jego reklama.
Trafił.
Ta kampania stała się wydarzeniem w branży, jak zresztą niemal wszystkie kampanie Hopkinsa.
Miał talent, jako copywriter, aby uderzać w te miejsca w umysłach ludzi, które były najwrażliwsze i podatne na perswazję.
Rezultatem publikacji reklam Hopkinsa było szaleństwo sprzedaży samochodów Mitchell. Auta - jedno za drugim - wyjeżdżały na drogi z nowym nabywcą za kierownicą.
Był tylko jeden szkopuł. Reklama nie przystawała do rzeczywistości. Samochody były wadliwe i kiepskiej jakości. Im więcej aut sprzedawano, tym więcej pracy miał serwis. Do naprawy wracały olbrzymie ilości samochodów. Dniami i nocami pracowano nad usuwaniem usterek.
I z każdym samochodem w naprawie, marka Mitchell dewaluowała się. Każdy sprzedany samochód z miejsca stawał sie antyreklamą.
Aż producent stanął przed widmem ruiny.
Dlatego kampania reklamowa aut Mitchell to marketing szczególnego rodzaju. Destrukcyjnego.
Claude C. Hopkins, tytan reklamy i copywritingu, popełnił niezwykłą pomyłkę. Nadmiernie rozbudził oczekiwania klientów w stosunku do tego, co produkt rzeczywiście mógł zapewnić.
To był błąd tego typu, który mógł przytrafić się tylko wielkiemu mistrzowi, o ogromnych zdolnościach. Jest to raczej sytuacja, która nigdy nie zdarzy się przeciętnemu copywriterowi.
Bo wymaga umiejętności niezwykłego wpływania na ludzi.
Geniusz Hopkinsa po raz kolejny w jego karierze objawił się tym, że potrafił przemówić do ludzi w taki sposób, aby chcieli go słuchać. Odnaleźć takie słowa, na które reagowali i które napełniły ich pragnieniem posiadania konkretnej marki samochodu.
Zalążek katastrofy tkwił w produkcie. Jedno z podstawowych praw reklamy, odkrytych przecież właśnie przez Claude'a Hopkinsa i przedstawione w „Scientific advertising”, zostało tu złamane.
Produkt sam w sobie nie nie okazał się swoim najlepszym sprzedawcą.

---

Psychologia i marketing: http://www.psychomarketing.pl

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz