Pokazywanie postów oznaczonych etykietą marketing społecznościowy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą marketing społecznościowy. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 25 stycznia 2011

Nasza klasa i promocja firmy w internecie

Nasza klasa i promocja firmy w internecie

Autorem artykułu jest przemysław Nicefor



Internet z dnia na dzień staje się szerszym kanałem sprzedaży oraz reklamy produktów i usług. Jego zakres wykorzystywany jest na mnóstwo sposobów. Jednym z nich jest promocja swojej działalności na portalach społecznościowych, między innymi na polskiej naszej klasie.

Promocja firmy na naszej klasie?

Internet z dnia na dzień staje się szerszym kanałem sprzedaży oraz reklamy produktów i usług. Jego zakres wykorzystywany jest na mnóstwo sposobów. Jednym z nich jest promocja swojej działalności na portalach społecznościowych, między innymi na polskiej naszej klasie. Zastanówmy się jednak czy każda metoda reklamy na niej jest zalecana i zgodna z prawem.

Pierwszą rzeczą, jaką robimy jest założenie konta firmy na naszej klasie. Musimy jednak zaznaczyć, że jest to konto fikcyjne, nienaruszające praw osób trzecich, a każdorazowe umieszczenie danych osobowych nie nastąpiło bez ich zgody.
Następnie uzupełniamy dane tak, jak to się dzieje w przypadku konta osobistego. Możemy dodać zdjęcia promujące nas, a także typowy opis działalności.

Taka strona byłaby idealnym sposobem reklamy naszych produktów i usług. Darmowa, z wielką liczbą potencjalnych klientów. Bo cóż to za problem spośród 13 milionów użytkowników wybrać osoby, które możliwie w najbliższej przyszłości zechcą skorzystać z oferty organizacji ślubu, imprezy? Jaki problem stanowi rozpromowanie wśród pań salonu fryzjerskiego lub kosmetycznego, a wśród panów opcję tanich i unikalnych odżywek rzeźbiących opalone ciała? Już odpowiadam. Jest jedno ale. Każde wysłane przez nas zaproszenie do znajomych przez konto promocyjne, uznawane jest za spam, czyli niechcianą reklamę czy korespondencję.

Czy zaproszenia na portalach społecznościowych to spam? Można je tak potraktować. Powód? Mimo że jest to wiadomość, na którą nie trzeba odpowiadać, oferuje nam ona usługi firmy, reklamy, promocje, których użytkownicy mogą sobie nie życzyć.

Nasza klasa to jednak nie facebook. Nie udostępnia nam darmowych kont firmowych, gdzie wchodzimy dobrowolnie, bez przymusu i bez jakichkolwiek dręczących nas zaproszeń. Każdy profil zakładany na naszej klasie w formie reklamy zakładamy na naszą odpowiedzialność. Nie łamiemy tym prawa portalu dopóki nie zaczniemy wysyłać niechcianych wiadomości lub zaproszeń.

A co jeśli nadal upieramy się przy promocji na naszej klasie, jednak nie chcemy narobić sobie problemów w formie sądowej lub czysto indywidualnej (zablokowanie i usunięcie konta)? Jeżeli mamy sporą liczbę zaprzyjaźnionych użytkowników, którzy w pełni zgadzają się na pomoc rozpromowania samego konta, możemy poprosić ich o umieszczanie na swoich kontach lub portalowym śledziku linku do profilu naszej firmy, ale też musimy liczyc sie z tym, że śledzika również nie należy spamować wielokrotnym dodawaniem powiadomień. Taka forma reklamy samego konta jest dozwolona, użytkownicy docierają do niego z własnej woli, bez jakiekogolwiek przymusu ze strony firmy. Promocja trwa troche dłużej i trudniej, ale do odważnych świat należy.

Jeśli natomiast zależy nam na szybkiej, łatwo dostępnej i na dzień dzisiejszy najlepszej promocji na naszej klasie, należy zgłosić sie do samej redakcji serwisu. Dział odpowiadający za reklamę na portalu poinstruuje nas jaka promocja na naszej klasie jest w danym momencie dostępna i co jest w stanie nam zaoferować. Musimy jednak liczyc się z kosztami, które ze względu na samą markę, jaką prezentuje portal nasza klasa, będą wysokie. Jednak z taką ceną idzie w parze promocja na skalę ogólnopolską z milionowymi odwiedzinami dziennie. Sami musimy zadecydować jaka forma promocji nam odpowiada i czy możemy pozwolic sobie na tygodniowy rotacyjnie zmieniający się główny baner na najbardziej znanym portalu społecznościowym w Polsce.

Więcej na portal biznesowy

---

Więcej informacji i przydatnych porad na portal biznesowy n-gielda


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

środa, 29 grudnia 2010

Jak wypromować restaurację na Facebooku

Jak wypromować restaurację na Facebooku


Autorem artykułu jest Tomasz Bury




Tylko w Polsce z tej strony korzysta prawie pięć milionów ludzi. Dlatego warto zastanowić się nad założeniem strony profilowej dla twojej restauracji. Zrobienie profilu nic nie kosztuje, a może przynieść twojemu lokalowi zyski.

Facebook to międzynarodowy portal społecznościowy, którego liczba użytkowników przekracza obecnie pół miliarda.


Po pierwsze, dzięki obecności na portalu, użytkownicy dowiedzą się o istnieniu restauracji, a to pierwszy krok do sukcesu. Możesz wysyłać do nich wiadomości, w tym zaproszenia na specjalne wydarzenia lub powiadomienia o zmianach w menu. Wszystko to możesz też umieszczać na stronie głównej swojego profilu. W ten sposób inni będą mogli na bieżąco śledzić aktualności związane z twoim lokalem. Ponadto, w stałej części profilu można umieścić podstawowe informacje o restauracji, takie jak jej lokalizacja, adres strony internetowej, godziny otwarcia czy rodzaj kuchni, jaką serwujecie. Dobrze też dodać zdjęcia lokalu i z imprez w nim organizowanych. Jako że Facebook jest też nastawiony na networking, czyli nawiązywanie profesjonalnych kontaktów, możesz pozyskać znajomości wśród innych właścicieli lokali i związanych z twoją branżą działalności.


Mając swoje konto na Facebooku możesz też dołączać do większych akcji promocyjnych organizowanych na terenie całego miasta, jak np. Miasto za Pół Ceny, dzięki której w wybranych lokalach gastronomicznych w określonym terminie (zazwyczaj jest to weekend) wszystkie dania są serwowane za połowę regularnej ceny.


Jeśli mowa już o zniżkach, restauracje obecne na Facebooku często proponują użytkownikom zniżki, np. na określone hasło, lub w ramach konkursu organizowanego na stronie profilowej. Warto skorzystać z tego pomysłu w okresie świątecznym lub na długie weekendy, kiedy klienci częściej niż zwykle jedzą poza domem.


Oczywiście na Facebooku możesz się też reklamować, tak jak na normalnych stronach internetowych. Zazwyczaj boczny panel jest przeznaczony na reklamy, które z łatwością wpadają w oko użytkownikom. System promocji restauracji na Facebooku pozwala ci zaoszczędzić około 80% kosztów związanych z tradycyjną promocją. Dzięki popularności mediów internetowych, a zwłaszcza Facebooka i ich wyższości nad prasą czy telewizją, możesz uzyskać dochód z reklamy w wysokości mniej więcej 20 procent, w porównaniu do 5 procent w przypadku tradycyjnych mediów. Internet ma dziś o wiele większy zasięg niż inni reklamodawcy. Na swojej stronie profilowej możesz bez ograniczeń umieszczać zarówno teksty, np. recenzje twojego lokalu, zdjęcia, jak i filmy wideo czy muzykę. Taka strona jest interaktywna; użytkownicy mogą komentować jej zawartość, jak i wyrażać (miejmy nadzieję pochlebne) opinie na temat waszego jedzenia i atmosfery na stronie głównej. To wszystko działa trochę jak marketing szeptany, tyle tylko że przekazywana z ust do ust (lub raczej z profilu na profil) informacja jest zazwyczaj bardziej urozmaicona.


Strona na Facebooku ma też przewagę nad tradycyjną stroną internetową. Przede wszystkim pod względem swojego zasięgu i szybkości zdobywania nowych kontaktów czy zawierania nowych znajomości. Po drugie jej aktualizowanie jest o wiele prostsze niż na klasycznej stronie, nie wymaga znajomości htmlu przez co przekazywane informacje są bardziej aktualne, a tym samym rzetelne. Jeśli z niezależnych od ciebie przyczyn jakieś organizowane przez restaurację wydarzenie zostaje przesunięte w czasie lub odwołane, możesz o tym szybko powiadomić na swoim profilu. Wreszcie strona na Facebooku jest bardziej interaktywna niż inne media, co pozwala użytkownikom poczuć, że są częścią procesu ulepszania twojego lokalu i że mają realny wpływ na jakość waszej obsługi i jedzenia. Poza tym, Facebook jest też szybką metodą kontaktową, więc klient może napisać do was z prośbą o pomoc w odnalezieniu zostawionego ubiegłego wieczora portfela czy też zapytać o godziny pracy atrakcyjnej kelnerki. Ze stroną na Facebooku wszystko wydaje się być prostsze, a droga z punktu A do punktu B o wiele krótsza.


Karolina Żabierek


---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl