poniedziałek, 21 grudnia 2015

Co zrobić by nasza strona internetowa była widoczna w internecie?

Co zrobić by nasza strona internetowa była widoczna w internecie?


Autor: MJ


By nasza strona internetowa miała większą liczbę odwiedzin musimy pilnować by nasz PageRank był na wysokim poziomie a tego możemy dokonać poprzez odpowiednie pozycjonowanie naszej strony internetowej. Pozycjonować stronę możemy różnymi sposobami.


PageRank jest to metoda nadawania stronom internetowym wartości liczbowej która określa jej jakość. Algorytm ten został opracowanych w 1998 roku przez założycieli najpopularniejszej wyszukiwarki internetowej na świecie Google. Informację o PR( w slangu pozycjonowania stron internetowych tak właśnie w skrócie nazywa się PageRank) możemy uzyskać poprzez zainstalowanie aplikacji Google Toolbar do naszej przeglądarki ale informację możemy uzyskać równie poprzez użycie kilku niezależnych portali internetowych.

Pozycjonowanie albo inaczej Optymalizacja dla wyszukiwarek internetowych jest to proces którego zadaniem jest osiągnięcie przez serwis internetowy jak najwyższej pozycji w wynikach wyszukiwarek internetowych dla wybranych wyrażeń czy słów kluczowych. Odpowiednie wypromowanie strony internetowej w dzisiejszych czasach jest bardzo ważne gdyż jest tylu użytkowników internetu, jest tyle stron internetowych, że samo stworzenie strony internetowej nie sprawią, że ludzie będą wchodzić na naszą stronę. Postęp w pozycjonowaniu możemy zauważyć poprzez monitorowanie PR strony internetowej oraz poprzez fakt, że nasza strona internetowa będzie coraz wyżej w wynikach wyszukiwarki.

Do pozycjonowania naszej strony internetowej możemy zatrudnić firmę informatyczną albo możemy zrobić to sami. Przy ograniczonych zasobach pieniężnych i przy posiadaniu wolnego czasu możemy sami zatroszczyć się o pozycjonowanie naszej strony internetowej. Istnieje kilka bardzo popularnych sposobów na wypozycjonowanie strony internetowej. Może dodawać adres naszej strony internetowej do katalogów branżowych, kolejnym sposobem jest stworzenie artykułów tematycznych w których treści dodaliśmy linki do naszej strony internetowej ale najskuteczniejszym sposobem rozprowadzenia linku do naszej strony internetowej jest wymiana linków ze stronami o wysokim PageRanku i pokrewnej tematyce.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Direct mailing - skuteczne narzędzie promocji czy spam?

Direct mailing - skuteczne narzędzie promocji czy spam?


Autor: Reklama internetowa


Direct mailing w ostatnim okresie stracił trochę na popularności. Pomimo faktu, że przez większość każdy list reklamowy jest traktowany jako spam, to dalej jest on skutecznym narzędziem promocji. Stosujący direct mailing powinni jednak spełnić klika warunków.


Direct mailing w swej istocie działania to właściwie rzecz stara jak świat. To proste przeniesienie listów reklamowych w świat Internetu. Dzięki Internetowi odbywa się to o wiele szybciej i taniej. Na początku maile reklamowe przyjmowaliśmy, może nie z entuzjazmem, ale ze zrozumieniem i ochotą. Wraz upowszechnieniem direct mailingu wśród firm, zaczęliśmy podchodzić nieco z dystansem do tej formy promocji. Niechciane listy reklamowe określa się obecnie spamem. W ostatnim czasie firmy spostrzegły ogólne zniechęcenie internautów listami reklamowymi i zaczęły ograniczać ich wysyłanie. Takie postępowanie wydaje się zbyt pochopna. Umiejętnie stosowany direct mailing, to wciąż jeden ze skuteczniejszych i tańszych sposobów promocji.

Direct mailing – zalety

Direct mailing to narzędzie marketingu bezpośredniego. List reklamowy pozwala na szybkie i efektywne dotarcie do dużej grupy klientów. Direct mailing posiada wiele istotnych zalet. Przy rzetelnie i profesjonalnie przygotowanej bazie danych direct mailing pozwala na precyzyjne dotarcie z komunikatem reklamowym do odpowiedniego adresata. Direct mailing to także wysoce spersonalizowana forma promocji. Można przygotować konkretne oferty towarów i usług dla różnych grup docelowych. Dobrze przygotowany list reklamowy ma na odbiorcy wywrzeć wrażenie, że jest skierowany tylko do niego. Direct mailing to forma promocji, nad którą nadawca przekazu reklamowego ma największą kontrolę. To on decyduje o formie i długości listu, czasie wysłania i jego zawartości. Direct mailing to także forma, która daje możliwość najbardziej wymiernego zmierzenia jej efektywności. W przypadku słabego odzewu ze strony klientów, można w czasie trwania akcji promocyjnej szybko zareagować i wprowadzić istotne zmiany czy to w treści listu, czy jego formie. Ponadto, co chyba najważniejsze, direct mailing to sposób promocji bardzo tani. Przy niewielkich nakładach można osiągnąć nawet imponujące wyniki sprzedaży.

Direct mailing wiąże się ze zbyt wieloma zaletami, aby z niego po prostu zrezygnować. Jednakże w obecnej rzeczywistości, przy automatycznym negatywnym nastawieniu większości internautów do maili reklamowych, może być skuteczny pod warunkiem zachowania pewnych zasad.

Warunki skutecznego direct mailingu

Direct mailing ma obecnie rację bytu w kilku przypadkach:

- kiedy adresat listu reklamowego sam się wpisał na listę mailingową, wyrażając jednocześnie zgodę na otrzymywanie listów reklamowych,

- kiedy przy okazji jakiejś czynności w Internecie (najczęściej przy okazji zakupów czy przy zakładaniu konta w banku internetowym) adresat wyraził zgodę na otrzymywanie listów reklamowych z różnego rodzaju informacjami reklamowymi,

- kiedy listy reklamowe dotyczą produktów znajdujących się w kręgu zainteresowań adresata.

W takich wypadkach jest duże prawdopodobieństwo, że list nie zostanie skasowany przed przeczytaniem. List reklamowy dotyczący nowego modelu auta możemy wysłać osobie, o której wiemy, że interesuje się motoryzacją. Oczywiście zdobycie takiej bazy danych nie jest zadaniem łatwym. Jednakże tak wyselekcjonowana baza adresowa jest niezbędna w tego typu działaniach. Wydaje się, że tylko w taki sposób możemy uzyskać odzew nowego klienta.

Inaczej powinien wyglądać mail reklamowy skierowany do adresatów w żaden sposób nie związanych z nadawcą. W tym wypadku najlepszy efekt będą miały listy reklamowe, których głównym celem będzie zainteresowanie daną firmą w ogóle i skłonienie do zajrzenia na jej stronę internetową w celu zapoznania się ze szczegółową ofertą. Takie listy mają w dużej mierze wymiar perswazyjny. Maile pomagają budować świadomość marki.

W przypadku adresatów związanych już jakoś z nadawcą (klienci sklepów internetowych i banków, którzy wyrazili zgodę na przysyłanie listów reklamowych) najlepszy efekt będą miały listy reklamowe, zawierające informacje o zmianach regulaminów, nowych ofertach i promocjach. Tutaj mail reklamowy będzie miał w większej mierze wymiar informacyjny. Zbyt agresywny list reklamowy do naszego stałego klienta może być bardzo irytujący. Ze stałymi klientami należy postępować delikatnie. Należy informować tylko o rzeczach ważnych i wartych uwagi tego konkretnego adresata. Po kilku listach reklamowych mało istotnych, nawet stały klient może się zniechęcić do tej formy promocji.

Mail reklamowy – uznany jako spam

Direct mailing na pewno nie powinien być narzędziem stosowanym w sposób nieprzemyślany, bez odpowiedniego przygotowania listu reklamowego i bazy danych adresatów. Rozsyłanie listów reklamowych do przypadkowych adresatów lub pozyskanych z bazy danych o niewiadomym pochodzeniu jest stratą czasu i pieniędzy. Taki list zapewne będzie uznany jako spam. Trudno oczekiwać, aby np. list reklamujący artykuły dla niepełnosprawnych, był przyjęty z zadowoleniem przez młodych odbiorców.

Direct mailing sprawdza się w zasadzie przy promowaniu wszystkich usług i produktów. Jednakże jest to forma na tyle osobista, że w pewnych obszarach powinniśmy podchodzić do niej bardzo delikatnie. Jeżeli adresat źle odbierze przesłaną mu reklamę leku czy usług medycznych, kampania może przynieść skutki odwrotne od zamierzonych. Kolejna trudność polega na tym, że w liście reklamowym trudno nieraz przekazać rzeczywiste intencje nadawcy. Trudno zagwarantować sobie całkowitą pewność, że zostaną one właściwie odczytane. List reklamowy naruszający pewne tabu kulturowe, religijne czy obyczajowe zawsze będzie uznany jako spam.

Direct mailing za to świetnie się sprawdza w informowaniu klientów o nowych usługach, produktach czy promocjach, a więc w obszarze marketingu ekonomicznego. Dużo gorzej direct mailing sprawdza się w kampaniach społecznych. Przekonywanie za pomocą słów do rzucenia palenia lub zapinania pasów jest chybionym pomysłem. Listy promocyjne jako narzędzie w kampaniach społecznych bardzo często są traktowane jako spam i od razu usuwane.

Ograniczenia w direct mailingu

Direct mailing ma obecnie utrudnione zadanie. Na skutek zmęczenia użytkowników poczty internetowej wszelkiego rodzaju spamem, producenci programów pocztowych wychodząc naprzeciw oczekiwaniom klientów wprowadzili pewne techniczne możliwości blokowania nieznanej poczty. Te techniczne utrudnienia dają jednocześnie przewagę tym nadawcom, których znamy a więc lubianym przez nas markom. Przy zachowaniu odpowiednich warunków wysyłania listu reklamowego, tacy nadawcy są w stanie ominąć blokady. Trudniej się przez nie przebić nadawcom nieznanym, przypadkowym, rozsyłającym swe listy reklamowe na chybił trafił.

Oddzielnym problemem jest sam sposób tworzenia skutecznego listu reklamowego. To wyzwanie, nawet dla doświadczonego marketingowca. Nie ulega jednak wątpliwości, że jego potencjał wciąż jest duży. Dobrze skonstruowany list, który ma szansę trafić do odpowiedniego adresata, jest wciąż skutecznym narzędziem promocji, z którego firmy nie powinny rezygnować. Tym bardziej że jest to bardzo tani sposób dotarcia do klienta – dostępny nawet dla małych firm, które nie dysponuję dużym budżetem reklamowym. Mimo że kampania reklamowa prowadzona przez direct mailing nie jest zbyt efektowna, to przy spełnieniu powyższych warunków bardzo efektywna. Na dodatek efekty kampanii reklamowej direct mailing można zmierzyć i policzyć, dzięki czemu staje się ona cennym źródłem informacji dla marketingowców.


http://tense.pl/

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Emocje odkryte na nowo

Emocje odkryte na nowo


Autor: Marcin M


Stare formy marketingowe się wyczerpują, dlatego specjaliści jakiś czas temu ruszyli na poszukiwanie nowych sposobów zachęcania do sprzedaży. Odkryli to, czym psychologia zajmuje się od dawna, tak jak wcześniej zajmowała się procesami poznawczymi. Odkryli emocje.


W dzisiejszych czasach, gdy rynek usług marketingowych ulega nasyceniu specjaliści szukają wciąż nowych i nowych rozwiązań. Ostatnio hitem okazuje się wykorzystywanie emocji w przekazie marketingowym i PR’owym. Temat nad którym psychologowie głowią się od kilkudziesięciu co najmniej lat został odnaleziony przez specjalistów od marketingu i zaprzęgnięty do machiny.

Podstawowym pomysłem jest fakt, że sprzedając na przykład zegarek męski nie sprzedajemy samego zegarka, jego funkcjonalności, wyglądu itp. Sprzedajemy także wrażenie, emocję. Duma z zakupu, prestiż wynikający z posiadania takiej pięknej rzeczy, dobre samopoczucie – to wszystko kupuje konsument razem z kupnem produktu.

To jest powodem dla którego reklamy kuszą nas hasłami typu „podaruj sobie odrobinę luksusu”, „jesteś tego warta” itp. Celem tego typu działań jest, abyśmy uwierzyli, że kupując dany produkt nie kupujemy jedynie kremu pod oczy, farby do włosów, czekoladki ale całe związane z tym doznanie. Liczy się abyśmy zapamiętali emocje jakie wiążą się z danym produktem.

Nie tylko reklama kreuje takie odbieranie świata. Kiedy widzimy oferujące eleganckie zegarki sklep, jego wnętrze nieodmiennie kojarzy nam się z luksusem i elegancją. Ciemne drewno, gustowne oświetlenie, elegancko ubrany personel od razu sugeruje, że wchodzimy do lepszego świata i kupując coś w tym sklepie stajemy się częścią tego świata.

Okazuje się, że psychologia poznawcza już nie wystarcza. Wielkość reklamy, kolory, wykorzystywanie autorytetu – to wszystko już było. Żeby odnieść sukces trzeba sięgać po nowe środki. Emocje już odkryliśmy, co będzie następne?


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

10 przykazań profesjonalnego e-mail marketera

10 przykazań profesjonalnego e-mail marketera


Autor: Robert Wiliński


Na pierwszy rzut oka, E-mail Marketing jest bardzo prosty do poprowadzenia. Gdy jednak zagłębimy się w to zagadnienie, okazuje się, że jest to rozbudowana dziedzina marketingu internetowego. Wymaga ona wiele wiedzy, uwagi, a przede wszystkim doświadczenia. Poniżej prezentuję 10 wskazówek, które pomogę Ci działać skutecznie.


Jednak skuteczność to nie wszystko. Nie można każdego swojego działania usprawiedliwiać chęcią podniesienia skuteczności. Dużo ważniejsza jest etyka działania i ukierunkowanie na naszych subskrybentów/klientów. Poniższe wskazówki mogą być uznane za swoisty dekalog, będący wyznacznikiem odpowiedniego postępowania w e-mail marketingu.

1. Nie spamuj

Spam jest najgorszym co może spotkać nas podczas porannego przeglądania poczty elektronicznej. Jeśli chcesz być uważany za profesjonalnego e-mail marketera musisz starać się, ze wszystkich sił, aby nie zostać nazwanym spamerem.

2. Stosuj double opt-in

Nie dość, że wysyłanie nie zamówionych wiadomości jest niezgodne z prawem, to jeszcze bardzo uciążliwe dla przeciętnego internauty – nikt z nas nie lubi kasować dziesiątek śmieciowych wiadomości.

Zbierając subskrybentów metodą double opt-in masz pewność, że Twoje wysyłki dotrą tylko do osób, które sobie tego życzą.

3. Dostarczaj wartościową treść

Ten punkt można by podciągnąć pod przykazanie pierwsze, jednak warto wspomnieć o tym, że nawet zgodna z prawem wysyłka może zostać uznana przez internautów jako spam. Jeśli zamiast dostarczania wartościowej, z punktu widzenia czytelnika, treści, zaczniesz wysyłać same reklamy to nie licz na szacunek i uznanie.

4. Ułatwiaj wypisanie

Chyba większość internautów zgodzi się ze mną, że nie ma nic gorszego niż problemy z wypisaniem z listy. Dziś, praktycznie wszystkie dobre systemy wysyłkowe umożliwiają zamieszczenie w wiadomości linku wypisującego. Okaż szacunek swoim czytelnikom i skorzystaj z tej opcji.

5. Formatuj tekst w wiadomościach

Zarówno wiadomości HTML jaki i pisane w zwykłym TXT powinny być odpowiednio sformatowane przed wysyłką. Pamiętaj, aby po 50-60 znakach przejść do nowej linii, a internauci będą z przyjemnością czytać Twoje teksty.

6. Nie przeginaj z częstotliwością

W większości nisz e-mail marketingowych codzienne wysyłanie wiadomości jest zbędne. Subskrybenci zazwyczaj nie nadążają z czytaniem takiej ilości wiadomości i prędzej czy później wypiszą się z danej listy.

Jeśli już koniecznie chcesz wysyłać wiadomości codziennie, to zaznacz to wyraźnie na stronie z formularzem. Niech każdy subskrybent będzie świadomy na co się pisze.

7. Nie oszukuj tytułami

Zdarzyło Ci się kiedyś zobaczyć barwny i kuszący temat wiadomości, która po otwarciu okazywała się zupełnie czymś innym (np. reklamą)?

Pisząc mailingi zawsze staraj się tematem wiadomości nawiązać do treści. Nie oszukuj swoich czytelników, a dużo dłużej zostaną na Twojej liście.

8. Utrzymuj dobre relacje z subskrybentami

Same e-maile to nie wszystko. Aby stać się profesjonalnym e-mail marketerem musisz zrobić coś więcej niż tylko wysyłać wiadomości. Musisz dać się poznać, nawiązać relację z czytelnikami i dbać o wasze stosunki. Dopiero wtedy wkroczysz na grunt ogromnej skuteczności e-mail marketingowej.

9. Buduj targetowane listy adresowe

Staraj się tagretować listę już przed jej zebraniem. Zamiast pisać na sqeeze page „Zapisz się, a dostaniesz extra prezent”, napisz „Po zapisaniu na listę, otrzymasz poradnik majsterkowicza”. Dzięki powiedzeniu wprost czego dotyczy dana lista adresowa zyskasz wiernych czytelników, którzy rzeczywiście będą zainteresowani daną tematyką.

Chcąc zadowolić wszystkich, nie dogodzisz nikomu…

10. Szanuj subskrybentów

Niech ostatnie przykazanie stanie się podsumowaniem całego tego dekalogu. Niech przypomina Ci ono, że w e-mail marketingu nie liczą się tylko Twoje zyski… W każdym swoim działaniu miej na względzie przede wszystkim dobro internautów, a sprawisz, że nasz internetowy świat będzie dużo lepszy…


Czy znasz te SEKRETY LISTY ADRESOWEJ ??

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Co ma reklamowanie się do znaczków pocztowych?

Co ma reklamowanie się do znaczków pocztowych?


Autor: Corny Mclain


O tym jak zacząłem swoją przygodę z Internetem i biznesem, który obecnie daje mi wymierne korzyści i niezależność finansową. Okazuje się, że można zarabiać dosłownie na wszystkim, pod warunkiem, że wiemy JAK to zrobić:)


Jeżeli zaczynasz swoją przygodę z internetem a tym bardziej z biznesem internetowym, to musisz pomyśleć o reklamie. Ten krótki artykuł będzie dla Ciebie pewnego rodzaju wskazówką.

Pewnego dnia wpadłem na pomysł sprzedaży przez Internet różnych przedmiotów. Taki potencjał odkryłem we wszystkim na pewno znanym już portalu aukcyjnym.

Postanowiłem tam sprzedawać znaczki pocztowe. Oczywiście nie zwykłe, a kolekcjonerskie.

Ale to był początek mojej przygody z biznesem.

Na początku nic nie szło i troszeczkę się przeliczyłem. Niby każdego dnia do internetu wchodzi miliony ludzi z całej Polski, ale jest dokładnie tyle samo stron (lub więcej), dlatego Twoją łatwo przeoczyć.

Postanowiłem poradzić się w Internecie i znalazłem firmę reklamową, która nasunęła mi świetny pomysł. Oczywiście to wszystkie nie wyglądało tak, że dziś do nich dzwonię a jutro mam

Po pół roku zarobiłem spore pieniądze, dlatego że dobrali mi dokładny plan sprzedaży i marketingu. Zrobili cały audyt i analizę, przewidzieli każdy szczegół. A co najważniejsze, dobrali też grupę docelową i nadali jej kategorię. Jak się okazuje, można sprzedawać dosłownie WSZYSTKO, pod warunkiem, że jest się profesjonalistą w tym co robimy.

Ludzie robią biznesy na zapałkach a inni na ropie, ale warunek jest jeden – dobra strategia i dobra reklama – to powinno wystarczyć.

Sam artykuł może nie udowadnia sił reklamowania, ale zwróćcie uwagę na to, że bez jakiejkolwiek reklamy, nie miałbym kompletnie niczego.

To było moje pierwsze doświadczenie ze światem biznesu i jakże udane. Pozytywnie nastawiam się na moje dalsze pomysły i zamiary.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.