wtorek, 31 maja 2016

Marketing internetowy a testowanie

Marketing internetowy a testowanie


Autor: Michał Krawczykowski2


Nigdzie nie ma lepszego miejsca na testowanie posunięć marketingowych jak w Internecie. Sieć jest do tego miejscem idealnym – możemy bowiem śledzić każdy krok, który wykonują internauci. A testowanie jest kluczem do tworzenia coraz bardziej opłacalnych kampanii reklamowych (oczywiście nie tylko w emarketingu).


Pierwszą rzeczą, jaką musisz zrobić po stworzeniu swojej strony www, jest zainstalowanie statystyk oglądalności. Możesz wybierać pośród wielu systemów statystyk, jednak ja polecam Ci system, który oferuje największa na świecie i najpopularniejsza w Polsce wyszukiwarka – pomimo, że jest darmowy, jest bardzo rozbudowany (ale nie obawiaj się, nie jest straszny :P).

Po co Ci statystyki? Najpierw po to, żebyś wiedział, czy Twoją stronę www ktokolwiek ogląda. Jednak jest to najbardziej podstawowe zastosowanie statystyk oglądalności. Można z nich wyciągnąć znacznie, znacznie więcej.

Zobacz, gdy w jakikolwiek sposób postanowisz reklamować swoją stronę www, będziesz chciał zapewne, aby jej koszty były jak najmniejsze, a rezultaty – jak najlepsze. Można uzyskać bardzo dobre optymalizowanie kosztów kampanii reklamowej właśnie dzięki analizowaniu statystyk.

Zobacz, jeśli widzisz, że w reklamę kliknęło 100 osób, ale była ona wyświetlona pięciu tysiącom osób, to być może:

- pokazujesz ją nie tym osobom, co trzeba (niezainteresowanym)
- reklama nie przekazuje informacji, które zachęcają do kliknięcia w nią
- reklama jest słabo widoczna (np. w przypadku reklam sponsorowanych w wynikach wyszukiwania w wyszukiwarce)

Możesz w takim razie spróbować poprawić swoją reklamę. Możesz:

- zmienić miejsce (stronę www/bloga) jej wyświetlania
- zmienić treść reklamy
- zwiększyć jej widoczność (np. przez podniesienie jej w stosunku do innych reklam)

Idźmy dalej.

Osoby, które kliknęły w Twoją reklamę wchodzą na twoją stronę www. Przykładowo, widzisz w statystykach, że opuszczają ją zaraz po wejściu. Możesz spróbować zatrzymać ich na dłużej. Być może:

- okazuje się, że internauta nie jest zainteresowany tym, co zastał na Twojej stronie (np. źle zrozumiał treść reklamy, była ona zbyt ogólna, albo po prostu wprowadzała w błąd) – popraw treść reklamy
- internauta nie może zorientować się, co gdzie jest na Twojej stronie (bo jest np. źle zaprojektowana) – popraw stronę
- internauta stwierdza, że ceny masz zdecydowanie za wysokie (albo inny element oferty widoczny od razu) – nie jest zainteresowany. Możesz np. spróbować reklamować się gdzie indziej, być może są osoby, które są w stanie zapłacić Twoje ceny za to, co oferujesz. Być może strona działa za wolno (np. przesadziłeś z animacjami flash) – zmień ją.

Jak widzisz, mając statystyki oglądalności, na każdym kroku możemy obserwować, co robi internauta (nie szkodząc mu tym, oczywiście). Gdy będziemy z poszczególnych liczb wyciągać wnioski, okaże się, że możemy poprawić wiele elementów, zarówno w naszych reklamach, jak i stronie www. W rezultacie możesz znacznie podnieść opłacalność Twoich kampanii reklamowych.

Przepraszam, że pisałem tak ogólnie. Ciężko jest omówić wszystko w jednym artykule, tym bardziej, że temat jest bardzo rozbudowany.

Zacznij od zainstalowania statystyk i często w nie patrz. Już z samych aktywnych obserwacji możesz nauczyć się wyciągać przydatne i opłacalne wnioski :)


Michał Krawczykowski interesuje się emarketingiem i reklamą małych firm w internecie. Prowadzi blog Kreatorem.pl - sam stwórz swoją stronę www.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz