czwartek, 30 grudnia 2010

Marka i jej znaczenie

Marka i jej znaczenie


Autorem artykułu jest Anna K.




Marka posiada bardzo długą historię. Mimo, iż wyadawac by sie mogło, że pojęcie to powstalo wraz z rozwojem wilekich firm, produkujących na skalę masową, to jej korzeni szukać możemy już w Starożytności. Jednak na przełomie wieków to pojęcie uległo daleko posuniętym zmianom i nabrało nowego znaczenia. Co dziś ono oznacza?

Czym właściwie jest marka?


Definiowanie marki poprzez wymienianie jej cech konstytutywnych jak nazwa, logo czy kształt opakowania lub skupianie się wyłącznie na cechach produktu, powoduje przeoczenie wielu niezwykle ważnych aspektów tego pojęcia, a co za tym idzie, spłyceniajego znaczenia. Takie przeoczenie jest prawdopodobne, bowiem markę tworzą nie tylko namacalne elementy, ale też to, co niematerialne. Poza znakiem graficznym i nazwą, marka musi posiadać własną osobowość, przekazywać unikalną i atrakcyjną dla potencjalnych odbiorców obietnicę. Jest to warunek konieczny dla jej istnienia i sprawnego funkcjonowania na rynku.
Marka może występować jako:
- oznaczenie poszczególnej pozycji asortymentowej, linii produktu, rodziny produktu a nawet całego asortymentu oferowanego przez daną firmę
- synonim znaku towarowego w literaturze prawniczej i aktach prawnych
- skrót myślowy o wyraźnie wartościującym odcieniu, oznaczający rynkowy wizerunek produktu, zestawu produktów i/lub produktów, które ona oferuje.


Prawidłowe podejście marketingowe powinno łączyć wszystkie wymienione znaczenia. Marka więc zapewnia zarówno korzyści materialne jaki i posiada tzw. wartości dodane, które pewni konsumenci cenią w tak bardzo, że decydują się na zakup produktu danej marki. Taki sposób postrzegania marki określany jest jako holistyczny lub zrównoważony, jako, że za punkt odniesienia przyjmuje jej wielopłaszczyznową naturę, z całą złożonością i bogactwem tego pojęcia.
Aby stworzyć silną markę zatrudnianych jest sztab profesjonalistów, których zadaniem jest projektowanie stron www , praca nad kampanią reklamową i wszelkiego rodzaju działania z zakresu dystrybucji i ceny, identyfikujących produkt i odróżniających go od oferty konkurencyjnej, dodatkowo uzupełnioną o zestaw trwałych korzyści funkcjonalnych lub emocjonalnych, dostarczanych jej konsumentowi.

Dobry produkt to nie wszystko

Produkt z chwilą wprowadzenia go do obrotu i nadania mu odpowiedniej nazwy czy opatrzenia znakiem towarowym w celu identyfikacji oraz rozpoznania wśród oferty konkurencyjnych firm nie stanowi jeszcze marki. Musi oferować coś więcej – przejście od towaru do marki wymaga uzupełnienia podstawowej oferty o odpowiednie wartości funkcjonalne i emocjonalne. Oczywistym jest, iż w przypadku istnienia szczególnych korzyści a braku realnego, materialnego produktu, również nie można mówić o marce. Marka reprezentuje produkt, definiuje go i precyzuje na użytek obrotu rynkowego oraz informuje klienta o jego właściwościach i korzyściach jakie odniesie z jego nabycia. Wszystkie te elementy stanowią więc integralną całość, dlatego też akcentowanie poszczególnych części jest podejściem niewłaściwym i nieskutecznym w działaniach marketingowych.
Zozumienie istoty marki jest więc kluczowe dla prowadzenia działań marketingowych. Wizja marki winna być przejrzysta i jednolita, a wszystkie akcje promocyjne i kreowanie wizerunku marki spójne. Pamiętajmy, że dla współczesnego klienta produkt zapewniejący jedynie korzysci materialne (jakość produktu, jego wykonanie, materiały itp.) to za mało. Chcąc zgromadzić jak największą liczbę lojalnych odbiorców (takich, którzy w przyszłości ponowią zakup), nasz produkt powinien przynosić konsumentowi również korzyści emocjonalne.


---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

środa, 29 grudnia 2010

Czas na marketing

Czas na marketing.


Autorem artykułu jest Marta Marta




Marketing tu, marketing tam, wszędzie tylko marketing i marketing. Co spowodowało tak wielki rozwój i spektakularny sukces tej dziedziny handlu?

Marketing to podstawa dzisiejszego handlu. Na nim opiera się cała machina reklamy i chyba każdy biznesmen zdaje sobie sprawę z jego znaczenia dla rozwoju firmy. Właściwie nie znajdziemy już przedsiębiorstwa, które nie korzystałoby z tej dziedziny, a w większości przypadków istnieją nawet osobne działy skupiające się na zadaniach marketingowych.

W marketingu chodzi przede wszystkim o zauważenie, iż klient i jego potrzeby, muszą być rozumiane jako nadrzędny instrument sterujący całym biznesem. Działania marketingowe obracają się wokół tych potrzeb podmiotów gospodarczych. Mają je określać, odnajdywać, uświadamiać, kreować i w głównej mierze zaspokajać. Korzysta się przy tym z różnych technik, takich jak: kształtowanie produktu, badania rynku czy ustalanie ceny. Określeniem marketing nazywa się również dziedzinę wiedzy, która ma za zadanie analizować wyżej wymienione działania.

Głównym zadaniem marketingu jest poniesienie tempa rozwoju firmy. Dzięki różnym strategiom jest to bardziej lub mniej owocne. Za twórcę jednej z najlepszych strategii marketingowych uważa się Jaya Abrahama, który twierdził, że jeśli działania marketingowe będą opierać się na trzech filarach – pozyskiwania nowych klientów, sprawiania, by klienci więcej kupowali, sprawiania, by klienci częściej kupowali – i będą to oczywiście działania owocne, to firma z pewnością powiększy zyski.

Wyróżnia się cztery podstawowe typy działania marketingowego, które często nazywane są „marketing mix”. Są to: produkt, cena, dystrybucja i promocja. Tak więc, specjaliści od marketingu mają za zadanie, określenie jakiego produktu oczekują konsumenci i ustalenie jaka cena może gwarantować jego sprzedaż. Powinni opracować dobrą strategię dystrybucji tego produktu i odpowiedni plan promocji, od którego zależeć będzie powodzenie całej kampanii.

Istnieją różne typy marketingu, w zależności od używanych technik czy specyfiki rynku do jakiego się odnoszą. Coraz większą popularnością cieszy się marketing internetowy, za który uważa się wszelkie działania reklamowe przeprowadzane w sieci, które prowadzą do sprzedaży dóbr czy usług. Nu uwagę zasługuje również marketing polityczny, wykorzystywany w świecie polityki do propagowania określonych partii, kandydatów, czy poglądów. Od jakiegoś czasu można zaobserwować także niestandardowe metody marketingowe, które nazywane są ambient marketingiem. Zalicza się do niego m. in. marketing wirusowy (np. umieszczanie „pseudo-amatorskich” treści reklamowych w sieci) czy marketing partyzancki (np. reklamowe graffiti czy vlepki).

Obecnie marketing rozwinął się do takiego stopnia, że możemy zaryzykować stwierdzenie, iż stał się dźwignią handlu. Dlatego też, coraz większa ilość młodych ludzi decyduje się na podjęcie studiów o tej tematyce. Szkoły zarządzania i marketingu wyrastają jak grzyby po deszczu, a ekspertów wciąż przybywa. Miejmy tylko nadzieję, że nie dojdzie do sytuacji, kiedy to będziemy mieli całą gamę speców od marketingu, ale zabraknie im produktów do sprzedaży.


---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak wypromować restaurację na Facebooku

Jak wypromować restaurację na Facebooku


Autorem artykułu jest Tomasz Bury




Tylko w Polsce z tej strony korzysta prawie pięć milionów ludzi. Dlatego warto zastanowić się nad założeniem strony profilowej dla twojej restauracji. Zrobienie profilu nic nie kosztuje, a może przynieść twojemu lokalowi zyski.

Facebook to międzynarodowy portal społecznościowy, którego liczba użytkowników przekracza obecnie pół miliarda.


Po pierwsze, dzięki obecności na portalu, użytkownicy dowiedzą się o istnieniu restauracji, a to pierwszy krok do sukcesu. Możesz wysyłać do nich wiadomości, w tym zaproszenia na specjalne wydarzenia lub powiadomienia o zmianach w menu. Wszystko to możesz też umieszczać na stronie głównej swojego profilu. W ten sposób inni będą mogli na bieżąco śledzić aktualności związane z twoim lokalem. Ponadto, w stałej części profilu można umieścić podstawowe informacje o restauracji, takie jak jej lokalizacja, adres strony internetowej, godziny otwarcia czy rodzaj kuchni, jaką serwujecie. Dobrze też dodać zdjęcia lokalu i z imprez w nim organizowanych. Jako że Facebook jest też nastawiony na networking, czyli nawiązywanie profesjonalnych kontaktów, możesz pozyskać znajomości wśród innych właścicieli lokali i związanych z twoją branżą działalności.


Mając swoje konto na Facebooku możesz też dołączać do większych akcji promocyjnych organizowanych na terenie całego miasta, jak np. Miasto za Pół Ceny, dzięki której w wybranych lokalach gastronomicznych w określonym terminie (zazwyczaj jest to weekend) wszystkie dania są serwowane za połowę regularnej ceny.


Jeśli mowa już o zniżkach, restauracje obecne na Facebooku często proponują użytkownikom zniżki, np. na określone hasło, lub w ramach konkursu organizowanego na stronie profilowej. Warto skorzystać z tego pomysłu w okresie świątecznym lub na długie weekendy, kiedy klienci częściej niż zwykle jedzą poza domem.


Oczywiście na Facebooku możesz się też reklamować, tak jak na normalnych stronach internetowych. Zazwyczaj boczny panel jest przeznaczony na reklamy, które z łatwością wpadają w oko użytkownikom. System promocji restauracji na Facebooku pozwala ci zaoszczędzić około 80% kosztów związanych z tradycyjną promocją. Dzięki popularności mediów internetowych, a zwłaszcza Facebooka i ich wyższości nad prasą czy telewizją, możesz uzyskać dochód z reklamy w wysokości mniej więcej 20 procent, w porównaniu do 5 procent w przypadku tradycyjnych mediów. Internet ma dziś o wiele większy zasięg niż inni reklamodawcy. Na swojej stronie profilowej możesz bez ograniczeń umieszczać zarówno teksty, np. recenzje twojego lokalu, zdjęcia, jak i filmy wideo czy muzykę. Taka strona jest interaktywna; użytkownicy mogą komentować jej zawartość, jak i wyrażać (miejmy nadzieję pochlebne) opinie na temat waszego jedzenia i atmosfery na stronie głównej. To wszystko działa trochę jak marketing szeptany, tyle tylko że przekazywana z ust do ust (lub raczej z profilu na profil) informacja jest zazwyczaj bardziej urozmaicona.


Strona na Facebooku ma też przewagę nad tradycyjną stroną internetową. Przede wszystkim pod względem swojego zasięgu i szybkości zdobywania nowych kontaktów czy zawierania nowych znajomości. Po drugie jej aktualizowanie jest o wiele prostsze niż na klasycznej stronie, nie wymaga znajomości htmlu przez co przekazywane informacje są bardziej aktualne, a tym samym rzetelne. Jeśli z niezależnych od ciebie przyczyn jakieś organizowane przez restaurację wydarzenie zostaje przesunięte w czasie lub odwołane, możesz o tym szybko powiadomić na swoim profilu. Wreszcie strona na Facebooku jest bardziej interaktywna niż inne media, co pozwala użytkownikom poczuć, że są częścią procesu ulepszania twojego lokalu i że mają realny wpływ na jakość waszej obsługi i jedzenia. Poza tym, Facebook jest też szybką metodą kontaktową, więc klient może napisać do was z prośbą o pomoc w odnalezieniu zostawionego ubiegłego wieczora portfela czy też zapytać o godziny pracy atrakcyjnej kelnerki. Ze stroną na Facebooku wszystko wydaje się być prostsze, a droga z punktu A do punktu B o wiele krótsza.


Karolina Żabierek


---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak social media zmieniły brand marketing

Jak social media zmieniły brand marketing


Autorem artykułu jest Damian Kowalczyk




Social media zmieniło wiele w komunikacji marketingowej. Konsumenci komunikują się ze sobą, co powoduje że opinie o marce jak nigdy wcześniej transmitowane są na rynek.

Zjawisko to wykracza poza tradycyjne word-of-mouth i ma zdecydowanie więcej do zaoferowania. Jednak sytuacja ta sprawia, że marketerzy nie mogą w pełni kontrolować przekazu związanego z ich marką.

Według badania agencji MiresBall i KRC Research (State of the Brand Report: Building Buzz. Building Brands, Aug 23, 2010), 40% marketerów postrzega media społecznościowe jako nowe wyzwania dla integralności ich marek. Co ciekawe ponad 30% respondentów twierdzi, że serwisy społecznościowe wpływają na marki na tyle znacząco, aby doprowadzić do zmian w strategii marketingowej.

Powodem do zmiany strategii jest na pewno rosnąca liczba konsumentów/użytkowników w najbardziej popularnych serwisach społecznościowych. W końcu nie sposób przejść obojętnie obok np.: Facebooka, który już dawno temu przekroczył liczbę ponad 500 mln użytkowników.

Ponad połowa ankietowanych brand managerów potwierdziła, że media społecznościowe dały im możliwość dotarcia do nowych klientów. Z kolei 17% nie zgodziło się z tą teza, a 21% nie miało zdania.

Zdecydowana większość respondentów zgodziła się, z twierdzeniem, że marka musi definiować firmę lub produkt, z kolei wiadomości powinny być przekazywane za pośrednictwem różnych kanałów marketingowych i PR, w tym mediów społecznych, a najbardziej efektywny sposób komunikowania się o marki to przekazywanie prawdziwych i rzetelnych wiadomości.


A jak te wyniki badań mają się do polskiej rzeczywistości w obszarze social media?

Według lipcowego Megapanelu, dwa czołowe serwisy społecznościowe w Polsce mają w sumie ponad 19 000 użytkowników - nk 12 108 495 użytkowników, 68,58% zasięg z kolei facebook osiągnął wynik 7 130 802 użytkowników i 40,39% zasięgu. Warte odnotowania jest iż Facebook – w lipcu "zdobył" o ponad 700 tys. internautów więcej niż miesiąc wcześniej.

Najnowsze wyniki badania Eurobarometru, pokazują iż Polacy zdecydowanie częściej korzystają z serwisów społecznościowych niż przeciętni Europejczycy - 43% naszych rodaków korzysta z social media, a średnia dla całej Unii wynosi 35%.

W Polsce zaczynają pojawiać się kampanie, których główną osią działań staje się social media. Takich przykładów jest wiele. Jednak polskie firmy nadal bardzo mizernie wykorzystują ten kanał komunikacji z klientami.

Według badania firmy Cisco dot. wykorzystania internetu jako narzędzia do efektywnej komunikacji biznesowej w polskich przedsiębiorstwach, jedynie 14% rodzimych firm jest obecna w serwisach społecznościowych.

Co ciekawe, aż 32% ankietowanych wskazało, że główną przeszkodą w prowadzeniu komunikacji za pomocą social media jest kierownictwo firmy, które jest mało przekonane, że obecność w serwisach społecznościowych przyczyni się do rozwoju firmy i zwiększenia jej przychodów.

Niewątpliwie nadal problem jest relatywnie niski współczynnik osób posiadający dostęp do sieci. Najnowsze wyniki Erobarometru mówią, iż z internetu w domu korzysta 52% Polaków (przeciętna dla Unii to 57%). Z jego jakością też nie jest najlepiej - z internetu szerokopasmowego w Polsce korzysta 40% internautów, a w UE 48% obywateli.

Zwiększenie dostępności i jakości internetu na pewno lepiej wpłynie na postrzeganie tego medium w świadomości włodarzy polskich firm i wreszcie uplasuje je na równi z prasą, radiem i telewizją.

W końcu wcześniej czy później rodzimi managerowie przekonają się do social media, pytanie tylko czy koszty wejścia nie będą wtedy dość wysokie.

Na koniec ostatnia myśl dotycząca obecności marek w serwisach społecznościowych. Firmy chcąc odnieść sukces w tym kanale komunikacji marketingowej muszą stawiać na działania strategiczne a nie ad hoc. Przykładów na to jak wiele rodzimych firm „strzeliło sobie w stopę” działając bez strategii jest zanadto dużo...


---

Damian Kowalczyk - konsultant w zakresie komunikacji marketingowej (online i offline) oraz pubic relations, autor bloga DamianKowalczyk.blogspot.com



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Zostać ambasadorem marki

Zostać ambasadorem marki


Autorem artykułu jest papaj




Już jakiś czas temu specjaliści od marketingu wymyślili nowy sposób na reklamowanie marek produktów. Ponieważ zwykła reklama coraz bardziej nam powszednieje, pojawia się potrzeba czegoś nowego, co pozwoli zaskoczyć i zachęcić klientów.


Takim sposobem jest właśnie zatrudnianie ambasadorów marki. Polega to na tym, że jakaś bardzo znana osoba staje się oficjalnym przedstawicielem marki i poleca jej produkty. Najczęściej są to aktorzy, prezenterzy telewizyjni i sportowcy. Dla firmy liczy się oczywiście nie tylko sława, ale także wizerunek i życiorys takiej osoby, który powinien pasować do profilu i ideologii firmy.


Zaczęło się od kobiet, ponieważ tradycyjnie uważa się, że to kobiety przede wszystkim polegają na opinii innych kobiet, a mężczyźni raczej lubią sami podejmować decyzje. Na początku swoje ambasadorki zaczęły zatrudniać firmy produkujące luksusowe artykuły takie jak perfumy czy zegarki damskie. Sukces tego przedsięwzięcia sprawił, że szybko inne firmy, nawet te produkujące niedrogie rzeczy postanowiły zainwestować w ten typ reklamy.


Po jakimś czasie część firm, które odnosiły bardzo dobre rezultaty dzięki zatrudnieniu ambasadorów postanowiła sprawdzić jak ta technika wpłynie na sprzedaż produktów przeznaczonych dla mężczyzn. Zaczęło się od firm, które już miały dużo doświadczenia z wykorzystywaniem sławnych osób do reklamowania swoich produktów. Na pierwszy ogień poszły więc, tak samo jak w przypadku kobiet, perfumy i zegarki męskie. Okazało się, że również dla mężczyzn świadomość tego, że produkt poleca znana osoba, która odniosła ogromny sukces, sprawia, że chętniej kupują oni dany produkt.


W tej chwili metoda zatrudniania ambasadorów marek to już normalność i powszechna praktyka. Niektóre firmy decydują się nawet zatrudnić osobne sławy do poszczególnych produktów lub linii.



---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl