Jak zwiększyć sprzedaż za pomocą darmowych raportów
Autor: wysocki
Sam produkt powinien być swym najlepszym sprzedawcą. Nie tylko produkt, lecz produkt razem z wrażeniem i atmosferą, które stworzymy wokół niego.
Dzięki temu klient będzie zadowolony i dalej chciał kupować nasz produkt. Z tego powodu darmowe raporty, webinary itd. mają ogromne znaczenie. Obojętne, ile by nie kosztowały, a przeważnie kosztują Twój czas, chyba że zlecasz zrobienie tego komuś, zazwyczaj i tak są najtańsze, jeśli potraktujemy je jako metodę sprzedaży. Tak jak domokrążca nie wychodzi z domu bez swojej torby próbek, tak samo e-biznesmen nie powinien rozpoczynać swojego biznesu bez darmowego raportu.
Rozdawanie próbek nie dotyczy wyłącznie raportów. Mogą to być także webinary, podcasty czy pliki audio. W tym artykule nazwiemy je darmowymi raportami. Te raporty służą wielu istotnym celom. Pozwalają na użycie w reklamach wyrazu „gratis” albo „darmowy”. To często przysparza czytelników i subskrybentów. Większość z nas chce się czegoś dowiedzieć o każdym prezencie.
Darmowe raporty skłaniają do działania. Czytelnik może nie być wystarczająco przekonany, żeby kupić dany towar, lecz gotowy jest dowiedzieć się więcej o produkcie, który proponujesz. Dlatego też podaje swój email, dostaje emaile, czyta je i jak dobrze pokierujemy kampanią, to kupuje. Bez tego szybko zapomniałby o naszym produkcie.
Po prostu można utrzymać z nim kontakt. Taki czytelnik może nie przeczytać naszej reklamy przez następne kilka miesięcy. Wrażenie, jakie na nim zrobimy, zaniknie. Ale kiedy będziemy do niego pisać, jest duża szansa doprowadzić z tym czytelnikiem do końca to, co można z nim zrobić, czyli skutecznie zachęcić go do skorzystania z naszej oferty. Darmowy raport spłaca się w ten sposób, że oszczędza nam marnotrawstwa!
Innym sposobem, w jaki darmowe raporty płacą za siebie, to monitorowanie Twoich akcji reklamowych. W każdej branży daje to bardzo duże oszczędności.
Jak zwiększyć sprzedaż za pomocą darmowych raportów?
Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz